Ja u siebie na budowie miałem inną sytuację ale problem w konsekwencji podobny. Zamówiłem na strop płyty żerańskie. W dniu układania okazało się, że będę tylko ja i operator dźwigu. Ok postanowiłem że układamy płyty bezpośrenio na wieńcach i podciągach bez zaprawy. Robota poszła sprawnie i płyty udało się szybko ułożyć. Po całej akcji okazało się ,że wieńce nie były idealnie równe i są prześwity między płytami, a w/w wieńcami i podciagami czyli pyta opierała się o nie niepełną powierzchnią. Wykombinowałem tak, że wziąłem lewarek uniosłem jeden bok płyty na 2 cm i wsunąłem kawałki prętów fi 16 pod płytę. Kiedy zrobiłem tak już ze wszystkimi płytami to miałem miedzy nimi, a wieńcami i podciągami szczelinę ~1,6 cm. Na samym początku chciałem tą szczelinę podlać zaprawą Ceresit CX15, ale te podlewki nie zawsze się udają i czasem zostaje mikro szpara. Kiedy zaprawa schnie i pozbywa się wody potrafi usiąść. Ok więc zrobiłem inaczej. Szparę zasłoniłem z jednie strony deską, a z drugiej zacząłem wkładać w nią zaprawę cementową. Ważne żeby zaprawa była tylko delikatnie zwilżona wodą taka na pół sucha. Kiedy cała szczelina wypełniła się zaprawą wziąłem wąską łatę i ubiłem zaprawę tak że po ubiciu zrobiła się mega twarda i wypełniła szczelinę szczelnie od góry do dołu. Uzupełniłem ponownie szczelinę zaprawą i znowu ubijanie. Cały proces powtarzałem do czasu aż cała szczelina była już zaklejona. Po kilku dniach zaprawa skała i wszystko pięknie wypełnione. Może spróbuj właśnie tak wypełnić szczelinę oczywiście pomysł skonsultuj z kierownikiem. Pozdrawiam i powodzenia. UWAGA - Jeżeli ktoś kiedyś w przyszłości będzie miał podobny problem jak ja i będzie kombinował z podkładaniem czegoś pod płyty to niech układa płaskowniki. Na pręcie płyta potrafi się poruszyć i delikatnie odjechać więc pręt nie jest najlepszą podkładką.