Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Fojteg

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1
  • Rejestracja

O Fojteg

  • Urodziny 01.01.1986

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Juszkowo
  • Kod pocztowy
    83-000
  • Województwo
    pomorskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Fojteg's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Dzień dobry, Mam mieszkanie 64m2, deweloper wykonał instalacje ogrzewania podłogowego podłączona do pieca 2funkcyjnego Viessmann Vitodens 050, praca kotła steruję regulator Tybox117, rozdzielacz z własną pompa cyrkulacyjna. Dodatkowo oprócz ogrzewania podłogowego do rozdzielacza są podłączone jeszcze dwa grzejniki. Mam problem z wydajnością grzania, regulator mam umiejscowiony w korytarzu przez który przechodzą pętle do reszty pomieszczeń, czyli wiadomo daleko od okien, najcieplejsze pomieszczenie itp i gdy mam zadana temperature 21 stopni, to w innych pomieszczeniach ma od 19stopni na stronie południowej do 20 na północnej. Piec mam ustawiony na 45 stopni, pompę na rozdzielaczu ustawiona na pracę w stałej charakterystyce. Moje pytanie jest takie, czy tak zbudowany układ ma w ogóle prawo działać poprawnie? Grzejniki w łazience i na klatce schodowej mam wyłączone, więc woda i tak idzie tylko na ogrzewanie podłogowe, na strefach przy oknach ustawiłem większe przepływy więc w teorii powinno to niwelować czynniki zewnętrzne. Na listwie rozdzielacza też mam termostat, już kilka dni różnie ustawiam i przepływy i termostat na listwie i nic się nie poprawia. Dodam jeszcze, że grzanie mam ustalone w godzinach rannych i wieczornych, więc całość pracuje tylko może maks 8h dziennie. Moje kolejne wątpliwości są już co do samej budowy rozdzielacza, czy pompa cyrkulacyjna jest w ogóle tutaj potrzebna? I czy takie podłączenie wszystkiego w rozdzielaczu jest prawidłowe, chodzi o ten termostat na górnej belce podgrzewacza, czy ma on sens skoro blokuje przepływ na piec i wymusza obieg na pętle ogrzewania wody juz zmieszanej z powrotu z pętli i zasilania z pieca? Dołem wpada ciepła woda i miesza się z powrotem z obiegów, po czym przechodzi przez pompę i idzie dalej na obiegi,a jej powrót na piec regululje termostat jeszcze. Czy to ma prawo wydajnie działać? W jaki sposób regulować przepływy, aby było cieplej przy oknach?? Przepływ na pokój powinien być mniejszy niż na strefę przyokienna? Czytałem, ze największy przepływ powinien być na liniach które idą najdalej? Czy ustawienie na stałej charakterystyce pompy sprawdza się dla takiego układu? Czy pompa powinna być ustawiona w charakterystyce rosnącej? Wiele pytań, ale chodzi mi po prostu o komfort cieplny przy oknach. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...