Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

mk57

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    7
  • Rejestracja

Converted

  • Tytuł
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania

mk57's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Protokół poszedł do gminy oczywiscie.
  2. Piwonia nie pasuje mi do działki . Muszę zrobić wejście od południa więc pokój dzienny wychodzi od południowego wschodu lub południowego zachodu więc nic z tego. Ogólnie rozmieszczenie pomieszczeń mi odpowiada ale niestety nie pasuje do działki.
  3. Witam wszystkich. Od pewnego czasu szukam projektu domu prostego, z dachem dwuspadowym, bez żadnych dodatkowych "bajerów". Do tej najciekawszy projekt jaki znalazłem to Piwonia z biura Domus http://www.domus.wroc.pl/projekt1.html?id=15 O taki projekt mi chodzi. Prosta bryła, prosty dach bez żadnych dodatków, Największe ograniczenie jest w szerokości domu tzn. 12 metrów max. Oglądnąłem kilkaset projektów z bardziej znanych biur. Pomóżcie. Może znacie jakieś mniej znane biura, które tworzą takie projekty??
  4. Witam. Te 2500 usłyszałem od geodety tzn. stwierdził, że jeśli się sąsiedzi nie zgadzają to 2500 trzeba będzie wpłacić, aby doszło do zakończenia całej "akcji" tzn. do wkopania graniczników. Dzisiaj dowiedziałem się w gminie, że sąsiadka złożyła zażalenie na geodetę. Zarzuca mu, że nie doprowadził do ugody Oj miłe sąsiedztwo mi się szykuje.
  5. Dobrze. Jeszcze raz to opiszę. Kupiłem działkę o wymiarach ok. 19 metrów szerokości, ok.160 metrów długości. Złożyłem wniosek do gminy o rozgraniczenie. Geodeta wskazał granice działek, ale sąsiedzi nie zgodzili się z jej przebiegiem. Oczywiście nie mieli do tego żadnych podstaw tzn. nie przedstawili żadnych dokumentów. Z jednej strony sąsiad nie zgodził się bo według jego "wiedzy" ??!! granica wskazana przez geodetę jest przesunięta o 30 cm !! w jego stronę. Z drugiej strony działki mam drogę. Według map i wskazań geodety połowa drogi czyli 2 metry jest jej a połowa moja. Niestety sąsiadka twierdzi, że cała droga leży w granicach jej działki.
  6. Nic nie mieszam. Decyzje o wszczęciu postępowania podejmuje gmina na mój wniosek. I tak się stało. >>W przypadku, gdy strony nie dojdą do porozumienia (w trakcie rozgraniczenia) Starostwo z urzędu przekazuje sprawę do roztrzygnięcia Sądowi. >> Przekazuje. Ale aby sąd podjął jakieś kroki trzeba zapłacił 2500 zł. Wpłacić powinna strona, która się nie zgadza z przebiegiem granicy czyli sąsiedzi. Ale co się stanie jeśli nie zapłacą ? W jaki sposób ich do tego zmusic?
  7. Witam wszystkich. Mam problem z rozgraniczeniem działki. Mianowicie: zrobiłem to co powinienem zrobić, zgłosiłem wniosek o rozgraniczenie, był geodeta i wyznaczył granice działki. Sąsiedzi niestety nie zgodzili się z przebiegiem granicy. Geodeta był dobry tzn. jest biegłym sądowym. O żadnym przekręcie nie ma mowy. Sąsiedzi kwestionują przebieg granicy. Motywują to tym, że "oni jeżdzili tam od wieków" i koniec drogi 3-4 metry w mojej działce jest linią granicy. Geodeta twierdzi, że taki przebieg granicy jest granicą prawną i nic nie zmieni. I teraz rozpoczyna się batalia o kilka arów, bo działka jest wąska a długa. Żeby sąd oznaczył granice działki musi ktoś zgłosić taki niosek i zapłacić 2500 zł. Tylko jak sprowokować tego "kogoś" do wyłożenia tych pieniędzy ?? Czy ja mogę np. zrobić ogrodzenie w granicach prawnych działki ?? Co można zrobić innego żeby ich zmusić do złozenia sprawy w sądzie ?? Pomocy, bo niewiem jak do tego tematu podejść.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...