bezsilny_nabywca

Cześć, Nawiązując do mojego poprzedniego posta odnośnie ogródka, to dodatkowo mamy bonus w postaci drzewa obudowanego palisadą. Co myślicie o takim rozwiązaniu? Czy ma to ręce i nogi? Czy ma to wpływ na drzewo?

Cześć, Deweloper "sprezentował" nam taki nasyp, który według niego jest murkiem oporowym... Co myślicie o tym ulepie?

Spieniony to już jestem tak, że gdyby ten PAN stał obok, to mogłoby się skończyć różnie. Te drzwi to jedna z 25 usterek i wad w mieszkaniu. 85 stron raportu z odbioru technicznego. Próbuję szukać plusów, ale im dalej w las... Dziękuję za link.

Projekt wyraźnie wskazuje na skrzydło 80, czyli otwór na taki wymiar drzwi powinien wynosić min. 91 cm. Ekipa od montażu drzwi wydała opinię, że z uwagi na brak odpowiedniego wymiaru nie ma szans zamontować drzwi 80, nawet bezprzylgowych a co gorsza z uwagi na obecny wymiar 78 cm i braku poszerzenia otworu z uwagi na obecność ścian nośnych i brak pozostawionych zapasów montażowych - nie ma możliwości zamontowania drzwi 70. Żeby było śmieszniej, deweloper twierdzi że nie wiedział o tym bublu i jest zaskoczony, ale nazywa to kosmetyką. To drzwi do pomieszczeń z których będziemy często w ciągu dnia korzystać, a nie drzwi do garderoby, czy spiżarki, więc trochę nie widzę możliwosci montażu drzwi 70. No i najważniejsze, otwory powinne być w świetle prawa na skrzydło min. 80 i tak były zaprojektowane. To wykonanie jest niezgodne z prawem i projektem. Myśląc przyszłościowo i zakładając różne sytuację w życiu, w przypadku np. obecności osoby niepełnosprawnej w domu - nie skaże się świadomie na za wąskie drzwi. Mieszkanie to kredyt na 30 lat i raczej wolę przewidzieć różne sytuację niż potem mieszkać w lokum nie zdatnym do normalnego użytkowania.

Deweloper nie chce na ten temat rozmawiać, a ściany nie da się przesunąć bo to ściana nośna.

Dzień dobry forumowicze. Szukam porady bo ten problem spędza już sen z powiek. Okazało się, że otwory na drzwi po zmierzeniu ich przez inspektora podczas odbioru miały szerokość +-78cm. Szerokość w rzucie dołączonym do aktu informuje o 80cm szerokości na skrzydło. Podczas ostatniej wizyty na budowie zobaczyliśmy przez okno, że deweloper poszerzył te otwory, nie wiemy o ile. Z tego docięcia przez dewelopera wynika, że w obydwu przypadkach brak jest węgarka, zapasu montażowego oraz nie ma możliwości zamontować opaski. Drzwi będą bez przylgowe. Załączam zdjęcie, które pokazuje, jak wyglądały otwory przed docinką, aktualnych po docince jeszcze nie mam. Część zaznaczona na zdjęciu na niebiesko jest wycięta, lewa część otworu na drzwi również. Załóżmy, że deweloper wyciął po ok 4cm z każdej strony, gdzie szerokość w tym wypadku daje ok 86cm. Domyślam się, że mimo powiększenia otworu drzwi 80cm i tak nie wejdą i tak nie wejdą. Co możemy zrobić, macie jakie sugestie? Z góry dziękuję za pomoc.