imhotep
-
Liczba zawartości
157 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez imhotep
-
Masz racje, jeśli na czymś oszczędzać to chyba rynny się do tego nadają. Dzięki wszystkim za odpowiedzi, prawdopodobnie u nas zawitają plastiki. Do Bryzy przekonywał mnie gość z Neptuna-zachwalał ją pod niebiosa, ale sam nie budził zaufania Nam dekarze polecali Gamrat-chyba są dość popularne, ale jak widać u nas nie bardzo
-
Nasi dekarze twierdzą że plastiki są lepsze. Byliśmy u nich w domu i sami mają plastiki, więc chyba nie mają powodu aby nas oszukiwać. Ma ktoś z Was plastiki? Tylko trochę dłużej niż 2 miesiące, żeby szczerze móc stwierdzić jak się sprawują
-
Nasi dekarze twierdzą że plastiki są lepsze. Byliśmy u nich w domu i sami mają plastiki, więc chyba nie mają powodu aby nas oszukiwać. Ma ktoś z Was plastiki? Tylko trochę dłużej niż 2 miesiące, żeby szczerze móc stwierdzić jak się sprawują
-
Witam Mam jak zwykle pytanie, jeśli ktoś odpowie byłoby miło. Nie wiem czy już o to nie pytałem, ale tyle spraw na głowie że sami wiecie. Jesteśmy teraz na etapie wyboru rynien. Zastanawiamy się nad metalami lub plastikiem. Jakbyście cośdoradzili?
-
Witam Mam jak zwykle pytanie, jeśli ktoś odpowie byłoby miło. Nie wiem czy już o to nie pytałem, ale tyle spraw na głowie że sami wiecie. Jesteśmy teraz na etapie wyboru rynien. Zastanawiamy się nad metalami lub plastikiem. Jakbyście cośdoradzili?
-
Nie chcę się kłócić. Ale koty też mają swój rozum i pewnie sama Zauważyłaś że często są mądrzejsze od wielu ludzi A tak serio - nie zrozumiesz kota, ponieważ nie jest człowiekiem(nieźle wymyśliłem ), także nie można naszych standardów im narzucać, to zwierzeta i inaczej postrzegają świat niż my. Ja swojej kotce pozwalam robić co chce(w miarach rozsądku oczywiście), a to że chce wychodzić na noc na dwór uważam za sprawę oczywistą. Ja staram się tylko ją chronić w miarę moich możliwości(szczepienia, prawidłowa karma itp.) bez uszczęśliwiania jej na siłę(smycz, zakaz wyjścia na dwór). Jeżeli kot nie wychodzi na dwór i jest szczęśliwy to ok, ale mój wychodzi, a ja po prostu chcę coś wymyśleć aby nic mu się nie stało bez zakazu wyjścia.
-
znaczy jakiego? z pchłami z tasiemcem ze świerzbem pogryzionego z białaczką z FIPem z przetrąconym kręgosłupem z wyrwanym ogonem w końcu zabitego po któtkim życiu przez samochód, lub zwyrodniałego wyrostka taki jest los swobodnie biegających kotów w dzisiejszym świecie Dziwne nastawienie, gdybym miał takie spojrzenie na świat, to chyba sam bym nigdzie nie wychodził.
-
Moim zdaniem to, co czyni kota tak wyjątkowym, to to że nie można mu nic narzucić. Mozna go troszkę wytresować, ale tylko trochę
-
Zaszokowałem wczoraj murarza pytaniem czy rzeczywiście ludzie zamurowują monety w murze. Zaszokowałem dlatego, gdyż myślał że u nas już to zrobił(prowadzi cztery budowy). Ale nic straconego-jak mi powiedział, można to naprawić jak będzie się stawiało ścianę na stropie A strop ma przyjechać we wtorek, także domek powoli wyłania się z ziemi
-
Zaszokowałem wczoraj murarza pytaniem czy rzeczywiście ludzie zamurowują monety w murze. Zaszokowałem dlatego, gdyż myślał że u nas już to zrobił(prowadzi cztery budowy). Ale nic straconego-jak mi powiedział, można to naprawić jak będzie się stawiało ścianę na stropie A strop ma przyjechać we wtorek, także domek powoli wyłania się z ziemi
-
a dlaczego? Gdyby nie wychodził na dwór, to jaki z niego byłby kot? Ja chcę prawdziwego kota, a nie "pluszaka". Poza tym, moja kotka jest już nauczana wychodzić na noc na dwór, także zmienić to teraz to niewykonalne.
-
Pozytywny przykład http://www.naukapolska.pap.pl/nauka/index.jsp?place=Lead07&news_cat_id=94&news_id=10738&layout=0&forum_id=3902&page=text
-
Ciekawe ile osób by tak samo zrobiło ? http://www.naukapolska.pap.pl/nauka/index.jsp?place=Lead07&news_cat_id=94&news_id=10738&layout=0&forum_id=3902&page=text
-
Ciekawe ile osób by tak samo zrobiło ? http://www.naukapolska.pap.pl/nauka/index.jsp?place=Lead07&news_cat_id=94&news_id=10738&layout=0&forum_id=3902&page=text
-
Mam do Was pytanie. W przyszłym roku (mam taką nadzieję) będziemy już mieszkać w swoim domu. A razem z nami nasza kotka. Niestety działka jest blisko uczęszczanej przez samochody drogi. Sąsiad obok nas już stracił kilka kotów i mówi że najdłuższy okres życia takiego zwierzaka to 2 lata(mimo kastracji). Czy macie jakieś sposoby na to( oczywiście kot musi wychodzić na zewnątrz domu), a jako że mamy drzewa przy ogrodzeniu to siatka powstrzymująca je przed przejściem odpada-przejdą drzewem. Macie jakieś dobre pomysły?
-
Nam zaś roben się podobał i jego będziemy kłaść na naszym dachu. Widziałem go na wielu dachach i wyglądał super. A myślę że to czy ma jeden czy dwa zamki to i tak dekarze zadecydują jak dach się będzie sprawował
-
archeolog- nie jest nudno, jest i ruch na powietrzu jest również praca za biurkiem. Pieniądze-tu niestety jest ciężko chyba że ma się znajomości(jak wszędzie) to wtedy można zbić niezłą kasę.
-
Ale mam dzisiaj szczęście Najpierw murarz stwierdził, że pod ścianki działowe wypadałoby ubić piasek aby ściana się nie zapadła(i najlepiej to zrobić dzisiaj, aby jutro mogli już murować). Co robić, dzwonię do kumpla który kiedyś się chwalił że posiada takie cudo-niestety od dwóch miesięcy skoczek nie wykazuje oznak życia. Za to poleca mi firmę z maszynami do wypożyczenia(oczywiście poleca mi ją kumpel a nie skoczek ) Jadę, akurat jest jedna sztuka-ok. Chwila na zapoznanie się ze sprzętem a następnie walka na budowie z opanowaniem uciekiniera Po okiełznaniu(ok.15min) zaczyna padać deszcz. Po 20min. deszcz przechodzi, lecz niestety przechodzi też ochota skoczkowi do współpracy ze mną-odmawia pracy. Telefon do wypożyczalni-to pewnie świeca-głos ze słuchawki. Wzywam ojca, szybki przegląd, nie ma iskry-doprowadzenie do użyteczności świecy(ciągle pada rzęsisty deszcz), sprzęt mimo tego po 15min. walki nadal nie skacze(nie muszę chyba mówić że ciągle pada ). Pakujemy go do samochodu i z powrotem do firmy. A tam facet po kilku pociągnięciach odpala go i mówi z uśmiechem że te dwusuwy to tak mają. Ale co nam z tego, nadal leje i nic w takim deszczu nie zrobimy ( nie żebym miał ochotę go zabierać z powrotem, pewnie na budowie znowu odmówiłby współpracy). Kończąc pragnę stwierdzić że skoczki to wredne stworzenia i lepiej ich unikać
-
Ale mam dzisiaj szczęście Najpierw murarz stwierdził, że pod ścianki działowe wypadałoby ubić piasek aby ściana się nie zapadła(i najlepiej to zrobić dzisiaj, aby jutro mogli już murować). Co robić, dzwonię do kumpla który kiedyś się chwalił że posiada takie cudo-niestety od dwóch miesięcy skoczek nie wykazuje oznak życia. Za to poleca mi firmę z maszynami do wypożyczenia(oczywiście poleca mi ją kumpel a nie skoczek ) Jadę, akurat jest jedna sztuka-ok. Chwila na zapoznanie się ze sprzętem a następnie walka na budowie z opanowaniem uciekiniera Po okiełznaniu(ok.15min) zaczyna padać deszcz. Po 20min. deszcz przechodzi, lecz niestety przechodzi też ochota skoczkowi do współpracy ze mną-odmawia pracy. Telefon do wypożyczalni-to pewnie świeca-głos ze słuchawki. Wzywam ojca, szybki przegląd, nie ma iskry-doprowadzenie do użyteczności świecy(ciągle pada rzęsisty deszcz), sprzęt mimo tego po 15min. walki nadal nie skacze(nie muszę chyba mówić że ciągle pada ). Pakujemy go do samochodu i z powrotem do firmy. A tam facet po kilku pociągnięciach odpala go i mówi z uśmiechem że te dwusuwy to tak mają. Ale co nam z tego, nadal leje i nic w takim deszczu nie zrobimy ( nie żebym miał ochotę go zabierać z powrotem, pewnie na budowie znowu odmówiłby współpracy). Kończąc pragnę stwierdzić że skoczki to wredne stworzenia i lepiej ich unikać
-
Kiedy zamawiałeś wieźbę i jaki dał Ci termin Łupikasza? W tym tygodniu, a dokładnie 21sierpnia, a więźba ma przyjechać na do 20 września. Mówił że teraz 3 tygodnie to minimum, ale ten termin mi pasuje. Mam tylko nadzieję, że nie będzie to kilka tygodni później, jak ktoś tutaj pisał
-
Kiedy zamawiałeś wieźbę i jaki dał Ci termin Łupikasza? W tym tygodniu, a dokładnie 21sierpnia, a więźba ma przyjechać na do 20 września. Mówił że teraz 3 tygodnie to minimum, ale ten termin mi pasuje. Mam tylko nadzieję, że nie będzie to kilka tygodni później, jak ktoś tutaj pisał
-
Piwniczka ziemna i ziemianka - wątek zbiorczy
imhotep odpowiedział Bartłomiej → na topic → OGRODY - Pamiętajcie o ogrodach
Taka piwniczka to super sprawa. Upalne lato, a Ty daleko od problemów (a mianowicie wewnątrz chłodnej ziemianki) sączysz delikatny trunek z rodzimych owoców -
Drzwi z domu do garażu - robić czy nie???
imhotep odpowiedział qdlaty → na topic → Sondaże - zapraszamy, zadaj pytanie, odpowiedz na nasze
Mam w projekcie i tak pozostanie. Łatwość dostania się do samochodu bez otwierania drzwi garażowych za tym przemawia -
Dzięki za odpowiedzi tyczące Łupikaszy. Dałem już zaliczkę, także co ma być to będzie. Znalazłem "bardzo dobre"jak zapewnili mnie murarze cegły za 38gr., które powinny do mnie zawitac w poniedziałek, tak więc już niedługo kominy zawładną przestrzenią nad lotniskiem (może nie dokładnie nad, ale blisko ).
-
Dzięki za odpowiedzi tyczące Łupikaszy. Dałem już zaliczkę, także co ma być to będzie. Znalazłem "bardzo dobre"jak zapewnili mnie murarze cegły za 38gr., które powinny do mnie zawitac w poniedziałek, tak więc już niedługo kominy zawładną przestrzenią nad lotniskiem (może nie dokładnie nad, ale blisko ).