Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

JaPawlak

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    3
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

JaPawlak's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

14

Reputacja

  1. Tak. To są płyty dedykowane na podjazd. Podbudowa jest bardzo solidna (ponad wymagane parametry). Niestety same płyty są bardzo delikatne pomimo swej grubości (80 mm) ale ich główny problem to różne parametry grubości. Były płyty które w jednym narożniku miały grubość mniejszą o 4mm. Tak duże rozbieżności w wymiarach płyt powodują narażenie ich na uszkodzenie (pracują). Najgorsze jest jednak podejście producenta i dystrybutora. Osobiście gdybym produkował tak słaby produkt za tak duże pieniądze, przeznaczyłbym część marży na realizacje reklamacji. Tutaj klienta wysyła się na drzewo i z nieukrywaną pogardą oraz uśmiechem na twarzy oświadcza się, iz ... "Gwarancja była do bramy, dalej już się nie znamy ... " Na szczęście pozew zbiorowy to już tylko 5 poszkodowanych. Nie powinno być trudno. Inne osoby walczące z tym produktem proszę o informacje na priv.
  2. Drodzy użytkownicy, Jeśli rozważacie inwestycje w produkt firmy Bruk Bet jakim są płyty brukowe novator solo (100x100) chciałbym was lojalnie uprzedzić, iż będą to pieniądze wyrzucone nie w kostkę a w błoto. Niestety jeśli już firma wykonawcza polecona przez punkt sprzedaży (BrukWorld Łódź) stwierdza, iż jest to strasznie słaby produkt trudno jest dalej dyskutować i polemizować. Warto więc zawsze zasięgnąć rady najpierw doświadczonego brukarza a później skonfrontować to z marketingiem i czczymi obietnicami punktu sprzedaży. Na podjazd przed dom zamówiłem niespełna 400m2 płyt brukowych w formacie 100x100. Kiedy zaczęło się układanie inspektor nadzoru zleciła weryfikację dostarczonego produktu ponieważ kolorystyka płyt nie była jednolita. Po weryfikacji okazało się, iż produkt został dostarczony z 4 różnych partii produkcyjnych (luty, marzec, kwiecień, maj)! Dodatkowo brukarze zauważyli, iż płyty poza kolorem różnią się jeszcze od siebie grubością w zakresie 3-4mm. Zapytacie co jest naturalnym krokiem po wydaniu przeszło 50 000 zł na podjazd ? Oczywiście batalia reklamacyjna i walka z sprzedawcą. Złożyłem reklamację i otrzymałem błyskawiczną odpowiedź. Firma BrukWorld z Łodzi przy ulicy Brzezińskiej stwierdziła, iż wszystko jest w zakresie norm a w OZM jest informacja, iż płyty mogą się od siebie różnić! Czegoś nie rozumiecie ? To przecież tylko podjazd i tak zaraz ptak na niego narobi a kurier zostawi ślad po swoim busie … Nie ma co drążyć! Zmierzając do meritum - reklamacja odrzucona, sprawa przekazana kancelarii prawnej (piszą pozew). W tak zwanym "międzyczasie" dowiedziałem się o kolejnym kliencie “zadowolonym” z produktu BrukBet i firmy BrukWorld który również będzie sądził się w sprawie płyt Novator Solo gdyż jego podjazd (500m2) w znacznej części popękał zaraz po położeniu. Nieśmiało podpowiedział bym zweryfikował swój podjazd "po deszczu". Niestety miał rację jak przypuszczam popartą doświadczeniem ... Po wczorajszych opadach a 2 tygodnie po zakończeniu prac (nikt na podjazd nie wjeżdżał gdyż wykonawca zalecił odczekać 2 tygodnie) okazało się iż na moim podjeździe jest już 8 pękniętych płyt! Niestety ten produkt, system sprzedaży przypominający prezentację garnków czy pościeli dla emerytów a na koniec reklamacja woła o pomstę do nieba i kontrolę UOKiK i PIH (do czego zamierzam się przyczynić). To niesamowite, że w 2023 roku jest miejsce dla takich firm i dla takiego nikczemnego modelu biznesowego. Będę informował na bieżąco o mojej batalii z firmą BrukBet i BrukWorld.
  3. Drodzy forumowicze, Nasza firma postanowiła zaadoptować halę stalową na powierzchnie biurową. Na 80% hali pokrycie dachu to blacho trapez. 20% zaś to płyty azbestowe, które zostały wymienione na płytę OSB pokrytą papą termozgrzewalną. Konsylium fachowców (ekipa wykonująca prace wykończeniowe + firma dekarska + architekt ) przed rozpoczęciem prac uzgodniło schemat działania zakładający: 1. Ocieplenie dachu wełną mineralną (15cm) od wewnątrz 2. Zastosowanie folii paroizolacyjnej Uzgodniony sposób izolacji został zastosowany zarówno dla dachu pokrytego blacho trapezem (80%) jak i dla płyty OSB (20%). Po około 2 tygodniach od wykonanych prac i po uruchomieniu ogrzewania w różnych częściach dachu zaczęły pojawiać się przecieki. Dekarze uznali, że prawdopodobnie nieszczelny jest dach i trzeba poprawić uszczelnienie od góry. Po tygodniu walki z uszczelnieniami efekt nie ustał a wręcz nabierał na sile. Kiedy poprosiliśmy o zdjęcie fragmentami folii i wełny okazało się że zarówno powierzchnia blacho trapezu jak i OSB są całkowicie mokre od skroplin. Namoczona oczywiście została też wełna (zdjęcia w załączniku). Oczywiście po ponownym zebraniu fachowego "Konsylium" usłyszeliśmy: 1. Dekarz "My nie jesteśmy od skroplin tylko od robienia dachów więc to nie jest nasz problem a tym bardziej nie nasza wina" 2. Ekipa wykonująca ocieplenie dachu "Robiliśmy to co zalecił dekarz, to nie nasza wina, my nie jesteśmy od dachów" 3. Architekt "Mówiłem, żeby to zburzyć i postawić nowe. Takie sytuację na starych budynkach występują więc trzeba było mnie słuchać" Wszyscy rozłożyli ręce i przed szybkim "rozejściem się" uznali ... "Trzeba położyć 20cm styropapy i będzie po problemie ale to dopiero na wiosnę" Efekt jest taki, że po kilku miesiącach prac na: 1. Nową instalację wentylacyjną z rekuperacją 2. Nowe posadzki 3. Nową instalację elektryczną 4. Nową zabudowę KG ... kapie sobie woda w najlepsze w oczekiwaniu na wiosnę i kolejną izolację (tym razem zewnętrzną) Co ciekawe, po zdemontowaniu folii oraz wełny dach szybko się osuszył i jest suchy (zarówno na OSB jak i trapezie). Będziemy wdzięczni za każde dobre słowo, radę, pomoc. Stoimy aktualnie pod ścianą i patrzymy jak kapie. W obliczu LOCK DOWNU jest to jakiś sposób na radzenie sobie z kwarantanną ale po kilku dniach liczenie kropli staje się męczące Z góry dziękujemy i pozdrawiamy serdecznie!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...