Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

szybo

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez szybo

  1. Dzięki za kolejną sensowną odpowiedź. Spróbuje tym razem pójść twoją radą, lecz pytanie kiedy zauważę że jest jakaś poprawa? Nie wiem jaki okres czasu to upuszczać? A jeśli nie mam teraz jak tego oczyszczać z powodu warunków zimowych to nic się studni nie stanie? Tą studnie mam około 20 km od domu i nie mam za bardzo jak teraz tam jeździć i to spuszczać. Na jesień zamontowałem włącznik czasowy który mogłem programować i ustawiać czas, a teraz tego nie mogę zrobić ze względu na zamarzanie wody. Mogę to zrobić ale dopiero jak temperatura będzie dodatnia. Co do słabszej pompy to nie mam takiej, tą kupiłem i zamontowałem już jako finalną co ma doprowadzać wodę do domku. Pompa też jest wymagająca, ponieważ musi wyciągać wodę na wysokość 60 metrów, a kupować znów kolejną po to aby była słabsza? a co jak nic to nie pomoże? i ile to się może oczyszczać rok? Wiem że natura jest różna, ale czy często się zdarzają takie sytuacje jak moja? a gdyby na wiosnę nawiercić nowy odwiert kilka metrów dalej? Może udało by się trafić na inne lepsze źródło. Jak robiliście swoje studnie wcześniej braliście kogoś do badania gdzie lub w którym miejscu wiercić?
  2. No właśnie, w takim razie zostaje spotkać się z studniarzem i uzgodnić co dalej robić czy nowy odwiert czy coś innego. Gdyby woda była czysta to na jeden dom by wystarczyło bo i tak już jest zamontowany zbiornik hydroforowy więc przy takim napływie dało by się używać, ale przy takich kosztach jakie wyszły to kiepsko to widzę
  3. Czyli w moim przypadku przy takim napływie wody jaki mam oczyszczanie trwać może i do pół roku lub dłużej? A czy jak zrobię badania w tym momencie to ma jakiś sens skoro woda jest jaka jest? Jak spuszczałem wodę przez miesiąc rano i wieczorem (wg wskazówek studniarza) woda leciała przez około 40 min (czyli około 2 150 litrów przeliczając po pompie jaką ma wydajność) i przestała się lać. Teraz tak samo woda spuszcza się około 40 min ale potem leci cały czas z małym ciśnieniem (około 10 l/min). Więc lepiej było by zostawić cały czas aby się lało z małym ciśnieniem czy spuszczać jak poprzednio rano i wieczorem? Studnia miała obsypke specialnego żwiru wokół rury ale teraz górą tej obsypki nie widzę, jak by poszła głębiej. Czy trzeba to obsypać jeszcze? Po odwiercie zostawiłem stalową rurę na około 6 metrów w celu aby nie podchodziła woda gruntowa (tak doradził studniarz). Chciałbym wiedzieć jak dalej postępować aby nie tracić czasu na niepotrzebne próby, jeśli było by coś nieuniknione.
  4. Na początku przez pierwszy miesiąc woda była upuszczana co 3 godziny po około 5 min. Potem od innego studniarza dowiedziałem się że źle to robię ponieważ powinno się upuszczać 1 raz lub 2 razy na dobę, aby woda która się nazbiera ma za zadanie nasiąknąć osad z ścianek i wypompowanie do zera czyli do momentu aż pompa przestanie pompować (pompa wyciąga 54 l/min). Tak więc kolejny miesiąc dzień w dzień było pompowane rano i wieczorem. Teraz zimową porą jeżdżę raz na tydzień, upuszczam wszystko i dalej woda jest mętna. Tak jak pisałem woda jak leci wydaje się czysta a w szklance jest lekko szara i czuć w zapachu takim łupkiem. To w takim przypadku ile trzeba jeszcze tak upuszczać? jak długo może to jeszcze trwać?
  5. Witam wszystkich serdecznie, Chciałem opisać mój problem jaki zauważyłem po odwiercie studni głębinowej. Studnia była wiercona końcem września ubiegłego roku. Głębokość studni to około 67 m. Zamontowana była pompa głębinowa w celu oczyszczenia wody po odwiercie. Woda jest pompowana przez około 40 min do zera i na początku przez miesiąc leciała szara woda (ponad 50 metrów wiercone w łupku). Po drugim miesiącu woda z węża wygląda na krystalicznie czystą lecz jak nalejemy do naczynia widać że woda nadal jest mętna (lekko szara). Pytanie moje czy jest szansa aby po takim długim okresie woda nie oczyściła się jeszcze po odwiercie? Co należy nadal zrobić? Studniarz mówi że powinna się oczyścić, inni że powinienem zrobić badanie wody i zastosowanie uzdatniacza. Jeśli były by potrzebne jakieś dokładniejsze informacje proszę pisać, postaram się odpowiedzieć na tyle ile mogę. Liczę że ktoś podpowie co najlepiej zrobić w tej sytuacji. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...