Moim zdaniem najlepiej powiedzieć wprost. Ja np. ani nie tańczę, ani nie piję - to już w momencie zaproszenia mówię, żeby mnie na weselu raczej się nie spodziewać. A jak coś się zmieni, to ja dam parze młodej znać. Co nie znaczy, że ich lekceważę. Zawsze można przygotować jakiś upominek i kartkę, albo dołożyć się do prezentu. Jak masz jakieś zdjęcia z przyszłymi nowożeńcami, to masz nieograniczone pole do popisu i kreatywnych przeróbek. Zawsze to miła niespodzianka, nawet jak upominek wręczasz przed albo po weselu. A teraz zawsze jest uniwersalna wymówka, że obawiasz się Covida:popcorn: EDIT Takim upominkiem może być układanka z własnego zdjęcia. W sklepie:spam:mogą takie zrobić. I może do tego jeszcze rama, żeby złożone puzzle młodzi sobie powiesili na ścianie.