Prześledziłem wasze forum od początku. Jest jedno z dłuższych i dotyczący tematu, który mnie w tej chwili najbardziej interesuje. Posiadamy dom ok 50 km od Wrocławia, blisko Sułowa, a szczegółowo to nad samą Baryczą i przy samym lesie. Położenie cudowne, ale mamy problem z tą chałupką. Jest to praktycznie lepianka, mur pruski i glina w środku. Podobna konstrukcja jest stodoły. Zdjęcia można obejżeć na tym linku: http://goreip.fotosik.pl/ Oby dwa te budynki na dodatek są zabytkami. Nie moge dowolnie robić sobie zmian. Glina na ścianach, więc ma być glina (a gdzie ocieplenie?, i jak zdobyć taką nową glinę?), jest dachowka, więc ma być dachówka, nie moge zastosować blachy aby odciążyć budynek. Jeszcze do tego dom wszedł w symbiozę z drzewem. Nie wiem czy więźbe trzeba wymienić, nie wiem co zrobić z tym rogiem budynku,w który wrasta drzewo. Może ktoś z was doradzi mi jakiegoś architekta, konstruktora czy cieśle, który na takich sprawach się zna.A może wy mieliście podobne problemy?Chętnie wysłucham rad. Przepraszam z góry jeśli na forum będą odpowiedzi, a ja sie nie będę odzywał. Ale mój zawód to marynarz, i nie zawsze mam dostęp do internetu. Pozdrawiam Zbyszek