funshy

Nie no docieplony jest i nic mu nie brakuje. Pisząc to miałem na myśli, że pewnie są domy lepiej docieplone ale u mnie już nawet nie byłoby co dokładać.

Wiem, że na gazie wyjdzie to trochę drożej czy nawet nie ogrzeje tak jak drewno ale sam komfort korzystania z takiego pieca jest wielkim atutem, nie trzeba ciągle do niego dokładać żeby mieć ciepło, nie trzeba nic składować i jest czyściej. Piec gazowy używaliśmy 10 lat temu (+teraz do wody), wtedy tylko rodzice nim zarządzali, bo ja byłem dzieckiem i rachunki były wysokie ale też przez nie umiejętne korzystanie np. wyłączając go wychodząc z domu i odpalając na powrocie co powodowało że musiał znowu ogrzewać cały dom. U mnie w mieście są serwisy Junkersa bez jako takiego punktu, który coś doradzi plus punkty Viessmann, Buderus i Termet, więc myślę że wybór czegoś z tej trójki byłby najlepszym pomysłem. Do sklepu Termet jadę po południu, na ten moment byłem po ofertę w dwóch pozostałych i pracownicy polecili: Buderus GB072 24kW Viessmann Vitodens 200W Viessmann Vitodens 100kW Z tego co się zorientowałem to najlepszy z nich to Vitodens 200, po nim Buderus, a Vitodens 100 najgorszy. Myślicie że warto dopłacać do Viessmanna względem Buderusa ok 3000zł? Nie wiem jak ten Termet jeszcze ale na internecie znalazłem informacje że jest tańszy, a wcale nie jest na tyle gorszy żeby był sens dopłacać do innych w domu, który nie ma super ocieplenia. Z Termeta z opinii na ten moment biorę pod uwagę Gold Plus 25.

No pellet to też raz na tydzień dwa wystarczy uzupełnić i działa sobie ale też gaz wygląda bardziej zachęcająco, do tego taki piec dużo tańszy. Możecie polecić jakiś dobry model w rozsądnych pieniądzach żeby mieć mniej więcej pogląd na to?

Cześć, wraz z rodziną planujemy zmianę naszego ok. 10 letniego pieca na coś nowego co nie wymaga codziennej ingerencji żeby było ciepło. Aktualnie mamy stary 20 letni piec gazowy używany tylko do podgrzewania wody i wspomniany wcześniej piec na drewno. Chcąc ułatwić sobie życie i zwolnić trochę miejsca, które jest zajęte przez drewno rozważamy zakup pieca na pelet lub wymianę pieca gazowego na coś świeżego i bardziej ekonomicznego niż to co mamy teraz, jeden piec do wody i ogrzewania, bez podziału jak jest aktualnie. Powierzchnia domu to 2 piętra 60m, piwnica z garażem 60m i strych 60m (choć tu jest jakoś inaczej liczone, bo skosy). Na jednym piętrze ogrzewanie podłogowe, reszta kaloryfery. Jaki rodzaj ogrzewania moglibyście bardziej polecić, piec gazowy czy piec na pelet? Jeśli jest to istotne to w piwnicy są 2 grzejniki, w garażu 1, na piętrze 4 grzejniki po jednym w każdym pomieszczeniu, a na strychu 2 grzejniki obok siebie. Nie zależy nam żeby w domu była temperatura 25C+ ale też nie chcemy żeby w razie mocniejszej zimy nagle nie był w stanie ogrzać domu. W przypadku wzięcia gazówki aktualny piec na drewno pewnie zostałby ciągle do awaryjnego użycia. Jeśli chodzi o piec na pelet to rozważaliśmy rakoczy 20KW. Z góry dzięki za pomoc.