Kinia72

Zakupiliśmy drzwi firmy Gerda ( Premium 60 RC2 metalowe), wraz z montażem u autoryzowanego sprzedawcy tej firmy. Zaraz po montażu wszystko wydawało się w porządku. Dziwiło nas tylko to, że żeby drzwi zamknąć, trzeba nimi trzaskać, a zamknięcie ich przy użyciu klamki jest niemożliwe. Pan montujący drzwi powiedział, że te drzwi tak mają, a uszczelki za jakiś czas się ułożą. Dziwne tylko, że w warunkach gwarancji drzwi jest napisane, że drzwi należy obsługiwać za pomocą klamek - siłowe zamykanie drzwi (trzaskanie) jest niedopuszczalne. Dzień po montażu zauważyliśmy, że szyldy od klamek mają luzy. Zgłosiliśmy to w sklepie, w którym dokonaliśmy zakupu. Sklep obiecał, że przyjedzie i to naprawi. W międzyczasie, po ok. dwóch tygodniach używania drzwi, luźne szyldy uszkodziły powłokę wokół nich. Pojawiły się też zarysowania , prawdopodobnie od guzika przy rękawie lub od kluczy. Sklep obiecał, że przyjadą, wyregulują drzwi i dokonają retuszu uszkodzeń, ale biorąc pod uwagę bardzo krótki czas, w którym doszło do takiego uszkodzenia, obawiamy się, że za jakiś czas takie uszkodzenia pojawią się ponownie też w innych miejscach narażonych na różnego rodzaju otarcia. Nie są to jakieś tanie drzwi za 1tys. zł., bo wraz z montażem wyszły nas prawie 3 tys. zł. i za tę cenę spodziewaliśmy się drzwi, które będą nam służyły i ładnie wyglądały przez wiele lat. Może ktoś miał podobną sytuację, coś doradzi? Chcielibyśmy też ostrzec przed zakupem tych drzwi, bo na pewno, przynajmniej jeżeli chodzi o wygląd, te drzwi nie będą na lata. Jeżeli ktoś oczekuje świetnej izolacji akustycznej, też może się zawieść. Poprzednie 30- letnie, tanie drzwi zamontowane przez spółdzielnię, z wymienioną, dobrą uszczelką, miały praktycznie tę samą izolację, bo nie słyszę różnicy. Słyszę za to skrzypienie zawiasów ( 3 miesiące po montażu) Dołączam zdjęcie pokazujące uszkodzenie powłoki, przypominam, do którego doszło po dwóch tygodniach korzystania z drzwi.