
L.zablotny
Użytkownicy-
Liczba zawartości
14 -
Rejestracja
Informacje osobiste
-
Mój klub zainteresowań
Budowa - wymiana doświadczeń
Profil płatny
-
Kategoria
usługi
L.zablotny's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
No i jednak czeka mnie kolejna modyfikacja. Muszę dołożyć dodatkowy zbiornik na osadnik gnilny. Oczyszczalnia znowu jest przeciążona a w listopadzie ją pompowałem. Opróżnianie co pół roku to trochę za często, potem musi jeszcze miesiąc się regenerować - bez sensu. Wkopię 2800l niech działa po prostu przepływowo. Do komory pierwszej w oczyszczalni będzie wpływał już ściek podczyszczony i dozowanie zostanie tak jak jest. Zdam relację po robocie
-
Nie ma prawa funkcjonować, a ma wszelkie potrzebne certyfikaty Jeśli chodzi o Delfina, wystarczy obejrzeć ten filmik i nie potrzeba komentarza Dzięki za dobre słowo i za wcześniejsze rady, pozdrawiam.
-
A więc tak. Dla przypomnienia przed remontem oczyszczalnia wyglądała tak https://www.fotosik.pl/zdjecie/c5c0212fd0ef7488 https://www.fotosik.pl/zdjecie/2a066b6d1cc18f91 Dramat. O dziwo tworzył się jakimś cudem osad ale oczyszczalnia nie działała prawie wcale, nie mogła Co zrobiłem: -wymontowałem wszystko ze zbiornika -wypompowałem wszystkie komory, wypłukałem i zalałem czystą wodą -przerobiłem mamuty, usunąłem z nich membrany, jeden wyrzuciłem całkiem, poskładałem je po swojemu. Zasysają z głębokości 5cm nad dnem. https://www.fotosik.pl/zdjecie/1034073fe795e9fe Wymieniłem dyfuzor na nowy, stary już mocno ograniczał przepływ. Wymieniłem sprężarkę na Thomas AP-60/80 Wykonałem sterownik z pojedynczych przekaźników czasowych. Prosty i skuteczny. Jest możliwość regulacji czasu napowietrzania, czasu przerwy, czasu i momentu recyrkulacji. Napowietrzanie mam ustawione 20min/20min. Dopiero przy takiej konfiguracji osad przestał flotować. Początkowo ściągnąłem ustawienia od Ciebie ale non stop flotował, było za dużo powietrza. Recyrkulacja następuje zaraz po zakończeniu napowietrzania żeby jak najmniej osadu przepływało do komory wtórnej. Odprowadzanie osadu nadmiernego włączam jeśli poziom podnosi się ponad 50%. W reaktorze pływa 500 szt. pierścieni Białeckiego - ładnie obrosły błoną. Zamontowałem elektrozawory na mamuty oraz na dyfuzor. Wszystkie sterowane z mojego sterownika. Poniżej zdjęcia: https://www.fotosik.pl/zdjecie/3733da1bb4838fcd https://www.fotosik.pl/zdjecie/c9ae3651ade55ed2 https://www.fotosik.pl/zdjecie/c4440fd88cc5767c https://www.fotosik.pl/zdjecie/1483a7606065ab75 Początkowo nie było dozowania ale bez tego oczyszczalnia nie pracowała stabilnie. Ze względu na brak miejsca w szafce na kolejny elektrozawór oraz problem jaki Wy mieliście przy robieniu dozowania, tj. zaciąganie osadu stałego wpadłem na coś innego. Zamontowałem w pierwszej komorze pompę elektryczną z pływakiem. Zanurzona jest na wysokości ok 60cm od maksymalnego poziomu ścieków, pływak jest tak wyregulowany żeby wyłączyła się zanim zacznie zasysać osad wierzchni i zaczyna działać kiedy poziom ścieków się znowu podniesie. Dozowanie jest wysterowane przed rozpoczęciem napowietrzania. Czas regulowany w zależności od okresowego obciążenia oczyszczalni (goście, wyjazdy itp.) Tak wygląda oczyszczalnia dzisiaj: https://www.fotosik.pl/zdjecie/1bcf982c9d98c88e Osad ma ładny brązowy kolor, nie flotuje we wtórnym i jest go w granicach 30-50% w reaktorze. Jeśli przybywa za dużo, włączam odprowadzanie. Ściek oczyszczony jest przezroczysty i klarowny ale lekko żółtawy. Myślę że tu by pomógł dodatkowy zbiornik wstępny ok 2-3 tyś litrów. To co jest czyli 1200 to jest nic, szczególnie że przez dozowanie nie ma takiej pojemności a gdy się odłoży osad stały to objętość surowego ścieku może spaść nawet do 500l, czyli mniej więcej tyle co przepływ dobowy. Nie ma zatem mowy o oczyszczaniu beztlenowym bo to za krótki czas. W związku z tym reaktor może bywać przeciążony. Poza tym co pół roku muszę wywozić osad stały. W tym roku dołożę dodatkowy wstępny i zobaczę jak to wpłynie. Zapomniałem zrobić zdjęć próbek. Generalnie remont tego wynalazku kosztował mnie dużo czasu, wkładu finansowego, czytania i analizowania oraz własnej pracy. Koniec końców dało mi to jednak dużą satysfakcję że wskrzesiłem do życia coś co producent tak spier*****. Oczywiście pewne wady wrodzone i tak zostały ale mimo wszystko działa to całkiem dobrze i oby tak zostało. Dzięki wszystkim za rady i mam nadzieję że efekt moich prac też da komuś inspiracje. Pozdrawiam
-
Może warto by było zmierzyć ciśnienie powietrza pompowanego na dyfuzor podczas pracy. U mnie na starym dyfuzorze było 210mbar, po wymianie na nowy spadło do 150mbar. Lipa że w oryginalnym sterowniku te elektrozawory są zabudowane. Może warto go otworzyć i sprawdzić czy zwyczajnie coś się w nich nie poluzowało. Nie wiem jak są skonstruowane. Ja sterownik wykonałem sam a elektrozawory mam na zewnątrz w związku z czym mogłem zamontować jakie mi się podobało. Muszę generalnie któregoś dnia się zebrać i pokazać jak przywróciłem do życia swoją oczyszczalnię. Od lata działa całkiem dobrze
-
Jak masz zakończone mamuty i na jakiej wysokości od dna?
-
Ok, to zrobię taką sekwencję jak napisałeś ale na razie bez dozowania i zobaczymy co się będzie działo. Dam znać o efektach.
-
A fabrycznie jak jest poustawiane? Nie masz żadnego dozowania? Jak rozwiązałeś w końcu problem z flotowaniem osadu? Pisałeś że osobny kompresor, a jak zakończenie mamuta?
-
No dobra, wizję w głowie mam. W ciągu miesiąca ogarnę i pochwalę się moim wynalazkiem ;d Czyli napowietrzanie 30min praca/15 min postój, recyrkulacja 20s praca, 45 min postój i osad nadmierny raz dziennie 15s i powinno grać zgadza się?
-
Tak zrobili to magicy z delfina w tej wersji którą mam. Nie ma sterownika mikroprocesorowego takiego jak jest obecnie montowany tylko najzwyklejszy sterownik dwuczasowy która otwiera elektrozawór na 30 sekund co 10 minut żeby poszło na recyrkulację. Na dyfuzor pompuje non stop. Załączam zdjęcie jak to wygląda: https://www.fotosik.pl/zdjecie/56c6d5545c3f389d Czytałem co piszecie na temat tych sterowników, że elektrozawory od pralki itd a chcą za to 1200zł, paranoja. Nie mam zamiaru tego kupić. Pozostaje jedynie zrobić sterownik samemu na takich sterownikach czasowych jaki jest u mnie, poskładać to w trochę większej rozdzielnicy i elektrozawory na rurkach z powietrzem. Temat do ogarnięcia bez większego problemu tylko kolejne parę stów trzeba zainwestować. Polecisz jakieś elektrozawory w rozsądnej cenie ale nie od pralki polar? ;d Ten który mam to danfoss EV220B ale cena 300zł za sztukę trochę sporo a muszę kupić 3 żeby to dobrze ogarnąć plus jeszcze sterowniki.
-
No dobra. Nadeszła wiosna więc zabrałem się za remont delfinka. ;d Po zmianie sprężarki jakość osadu faktycznie się poprawiła, był nieco ciemniejszy ale nic poza tym. Teraz wywaliłem ze zbiornika cały osprzęt, wypompowałem i umyłem karcherem wszystkie komory a potem poskładałem poprawiając nieco fabrykę. Oczyszczalnia ruszyła, BIO7 Choc wrzucony, biała piana jest więc czekamy. Generalnie zmiany jakie zaszły to: -zmiana kompresora z Thomas AP-40 na Thomas AP-60/80 (już jakiś czas temu). -wymiana dyfuzora na nowy (na starym ciśnienie 210mbar, na nowym ok 170mbar więc różnica znaczna. -usunięcie zwojów PEXa i ułożenie nowych rurek -wyrzucenie jednej z pomp do recyrkulacji i usunięcie gumek w pozostałych dwóch -zmiana sposobu mocowania mamutów. Wcześniej rury przechodziły przez przegrody w zbiorniku. Teraz zamocowane są od góry dzięki czemu można łatwo wszystko wymontować podczas serwisu. Jeśli chodzi i ułożenie pomp, mamut do recyrkulacji zamontowany jest centralnie a króciec jest 5cm nad dnem. Mamut osadu nadmiernego obok na tej samej wysokości. Napowietrzanie tak jak było, działa bez przerwy a recyrkulacja osadu 30 sekund co 10 minut. Odprowadzanie nadmiernego wyłączone. Czy to ma szansę działać w taki sposób? -przed serwisem: https://www.fotosik.pl/zdjecie/7c8c84b7ced80bec https://www.fotosik.pl/zdjecie/57eba95a83581663 -po serwisie: https://www.fotosik.pl/zdjecie/575d3b919851af2a https://www.fotosik.pl/zdjecie/9ffbb8e7a2302fad https://www.fotosik.pl/zdjecie/f63e0db0f7b0219e -wyjęte mamuty: https://www.fotosik.pl/zdjecie/2dc00c7211bc5f5a
-
Faktycznie, jak pobrałem próbkę z reaktora w tym słoiku to po sedymentacji woda nadosadowa jest tak samo żółtawa. ;/ Teraz oczyszczalnia pracuje na sprężarce Thomas AP 40 (45l/min przy 120mbar) ale zamówiłem Thomasa AP 60/80 (60l/min przy 200mbar). Na razie podłączę ją i zobaczę czy przez 2 tygodnie coś się zmieni bo wtedy będę brał się za konkretniejsze ogarnięcie tego sprzętu. Założę manometr żeby sprawdzić na jakim ciśnieniu pracuje dyfuzor. Co do dyfuzora, jest tam oryginalny rurowy i ma już prawie 10 lat. Chyba raczej go wymienię, pytanie czy kupić taki sam czy coś innego polecasz? Jeśli inny to jaki?
-
Pierścienie kupiłem od Delfina w dobrej cenie - 500szt. za 240zł z przesyłką. Sprawdzę jak osad będzie wyglądał po skróceniu tych rurek. Mam jeszcze sprężarkę 100l/min do napowietrzania stawu podczas upałów ale chyba nie zmieści się do skrzynki i nie wiem czy nie będzie za duża? Co do tego ścieku oczyszczonego, może osad w ostatniej komorze po prostu zagniwa? Widać że w reaktorze po sedymentacji jest o wiele bardziej klarowny.
-
Poniżej wrzucam kilka zdjęć. Chcę przede wszystkim ogarnąć te rurki PEX bo ani patrzeć się na to nie da ani cokolwiek tam zrobić. Tak jak wspomniałem chcę usunąć jedną pompę do recyrkulacji bo i tak jakby nie ustawić zaworów pompuje tylko jedną, dwiema tylko przez jakiś czas po regulacji. Ściek z ostatniej komory jest żółty. Chciałbym znaleźć przyczynę bo po próbie sedymentacji osadu woda nad nim jest klarowna. Samego osadu jest odpowiednia ilość ale jest szarawy. Czy to może być wina słabego napowietrzania? Zamontowana jest sprężarka 46l/min. Chciałbym też dosypać pierścieni Białeckiego ale nadal nie wiem jaka ilość i gdzie je zakupić. Napisałem maila do serwisu Delfina ale wątpię że z nimi da się coś załatwić. widok po otwarciu pokrywy: https://www.fotosik.pl/zdjecie/35aac61694a9f4de szafka sterownicza: https://www.fotosik.pl/zdjecie/56c6d5545c3f389d ściek "oczyszczony": https://www.fotosik.pl/zdjecie/23a1a89e8229e4e5 osad bezpośrednio po nabraniu z reaktora: https://www.fotosik.pl/zdjecie/c55880e1c34d3a0d osad po 30 minutach sedymentacji: https://www.fotosik.pl/zdjecie/ca80afed9f97a9b3 osad po godzinie sedymentacji: https://www.fotosik.pl/zdjecie/3e7fcff438b82601
-
Widzę że znalazłem ciekawy wątek i z tą oczyszczalnią jest ciekawiej niż myślałem. Mam nadzieję że ktoś tu jeszcze zagląda i odpowie na mój post. Otóż moi rodzice mają ten wynalazek od prawie 10 lat. Pomijam już fakt że wykonawca który to montował zakręcił pokrywę wkrętami i powiedział żeby tam nie zaglądać bo to jest bezobsługowe a rurki z powietrzem były źle popodłączane, długa historia. Generalnie wszystko się przelewało górą i był plan to dziadostwo wykopać i wstawić coś innego. Wypompowaliśmy całość, poprawiliśmy błędy majstrów i po jakimś czasie z pomocą proszków bio7 osad się wytworzył. Obecnie jest go w granicach 20-50% a ścieki są nieco żółtawe ale dosyć klarowne. W komorze pierwszej jest bardzo gruba warstwa kożucha i nie za bardzo wiem jak się go pozbyć. Generalnie ten nasz typ to jakiś jeszcze "przedwojenny", odprowadzanie osadu nadmiernego tylko ręcznie w szafce, napowietrzanie jest non-stop, recyrkulacja na sterowniku dwuczasowym który otwiera elektrozawór na 30 sekund co 10 minut. Chciałbym nieco usprawnić oczyszczalnię żeby pracowała stabilniej. Nie ma w niej pierścieni białeckiego i chciałbym je wrzucić ale po przeczytaniu wątku nadal nie wiem ile ich kupić. Chcę wywalić też jednego mamuta od recyrkulacji bo są dwa i za cholerę nie idzie tego ustawić tak żeby pompowało dwoma jednocześnie, zawsze idzie tam gdzie ma nieco lżej. Jeśli jest ktoś jeszcze na tym forum i odpowie mi na post to zrobię i wrzucę foty jak ten mój wynalazek wygląda i jak wygląda osad oraz mogę zdać relację z prac dla potomnych. ;d