jacek05

Okazało się, że jestem laikiem i nie znam się na nowym budownictwie. W mieszkaniu będzie 1 punkt zasilania wodą, w związku z czym, do sumarycznego zużycia wody doszłaby kuchnia i druga toaleta. Czy zmiękczacz 25l - 30l wciąż byłby tu odpowiedni? PS. Jeśli całą zimną wodę będę zmiękczał do 0, to co z wodą do picia (nie kupuję wody w butelkach)?

Przynajmniej 20l? To znaczy, że jeśli zdecyduję się tylko na łazienkę i zmieści mi się coś większego, to brać np. 30l? Jeśli przy 17 litrach (i takiej twardości) regeneracja miałaby się odbywać co około 1,5m³, to chyba trochę za często?

Dzień dobry Przejrzałem już sporo postów na forum dotyczących zmiękczaczy, ale większość dotyczy jednak domków jednorodzinnych i innych parametrów wody. Osobiście poszukuję zmiękczacza do mieszkania w bloku (mieszkanie jest w fazie projektu wykończenia, więc nie będzie problemu z miejscem na urządzenie). Z wiadomych przyczyn, zmiękczacz będzie zamontowany na zimnej wodzie w łazience, dlatego interesuje mnie zejście z twardością do zera. Liczba osób: 2 + 1 dwulatek (planowo za kilka lat: 2 + 3) Zużycie wody: wanna + toaleta + pralka + umywalka. Obecnie zużycie z ostatniego miesiąca (tylko 2 dorosłe osoby) samej zimnej wody w łazience to ok. 4m³ - nie wiem jakie zużycie będzie z dziećmi, ale na pewno większe Twardość wody: 29 stopni niemieckich (tak, woda w mojej okolicy jest niesamowicie twarda. Pomiar wykonany na 3 różnych osiedlach i uśredniony). Bardzo proszę o pomoc w doborze zmiękczacza PS. Czy myślicie, że jest sens zastanawiać się nad kolejnym zmiękczaczem do drugiej, mniejszej łazienki (toaleta + umywalka) albo do kuchni? Bo rozumiem, że przy trzech oddzielnych pionach z wodą nic innego nie wymyślę?