Zdjęcia na dole.
 
	Witam, załączyłem również prowizorke z painta, mam nadzieje że to nikogo nie obraża ale chciałem zobrazować problem najlepiej jak potrafię. Forum nie zastępuję mi pomocy fachowca, we wtorek będzię. Sam po stanie budynku itd. widzę że sytuacją jest słaba.
 
	 
 
	We wtorek będzie hydraulik ale trapi mnie to zagadnienie tak że skorzystam też z internetu, dwóch wcześniejszych 
	nie chciało przyjechać mowią że wody gruntowe i żeby zrobić drenaż sobie tam. 
	Budynek jest na pewno w złej kondycji zwłaszcza te wylewki mnie martiwą. 
	Tu jest na pewno potrzebna jakaś gruntowna przebudowa i mase pracy. 
 
	 
	Żółte 2 rury idące głęboko w podjezie, niestety robione 15 lat temu nie pamiętam jak głęboko 
	historycznie
 
	 
	Obaj sąsiedzi są dużo wyżej, domy zostały wybudowane relatywnie niedawno w porównaniu do  
	starego domu o którym mowa, ulica jest również dużo wyżej, mostek wjazdowy jest dość stromy 
	także działka jest poniżej ulicy oraz sąsiadów.
 
	 
	Piwnica ma różne wylewki, w sensie takim że jak się wchodzi to jest wysoko a w pomieszczeniach dalej, jakby 
	ktoś nie skończył w 1 nawet przebija ziemia. Piwnica jest w ziemi z 1,5m, zakładam również  
	że może nie być żadnej izolacji na fundamentach czy pod ziemią, woda wychodzi w piwnicy z gruntu  
	ale sciany czuć też że są mocno wilgotne.
 
	 
	Studzienka do której wpada drenaż a zwykłą rurą wychodzi woda do kanału jest do połowy rury odpływu zanurzona 
	dlatego stawiam że jest zatkana, ale po włożeniu weża i laniu wody widać że woda bardzo powoli ale jednak 
	do tego kanału tym odpływem uchodzi, a duży wzrost wody w studzience po jakimś czasie opada do poziomu 
	jaki był pierwotnie tj. rura odpływu jest do połowy zanurzona co mnie zastanawia, czy nie powinna być cała odsłonięta jeśli 
	odprowadza wodę?
 
	 
	Woda do piwnicy nachodzi spowrotem po wylaniu do tego samego poziomu.
 
	1. Jeżeli to wody gruntowe to dlaczego nagle pierwszy raz w tym miejscu zrobiła się taka kałuża? 
	2. Czytałem że lepiej/nie wolno podpinać rynien do drenażu, skoro wcześniej tam nie było takiej kałuży a teraz jest  
	zakładam że może coś przestało być szczelne na połączeniu rynny z rura już na rogu domu tam gdzie kałuża jest. 
	Myślałem to rozkopać i spr. ale jest tyle wody że będę pod wodą tam pewnie.
 
	 
	Pozdrawiam i serdeczne dzieki z góry dla wszystkich za rady/pomoc. Przepraszam za chaotyczny opis pewnie oraz brak znaków PL.