Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

maksym200

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    10
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez maksym200

  1. wcześniej miałem zbiornik Galmet Sunny 200l ten: https://foxhurt.pl/bojlery-i-wymienniki-cwu-zasobnik-pionowy-galmet-200l-wymiennik-z-wezownica tj. moc wężownic 33,6kW ,powierzchnia wężownic 1,4m2 obecnie Immergas UBS 160l ten: https://www.technika-grzewcza-sklep.pl/sklep/produkt/immergas-zasobnik-emaliowany-160l-erp-ubs160.html#/ moc wężownicy 32kW powierzchnia wężownicy 1,45 zatem oba są pod względem parametrów prawie identyczne poza mniejszą pojemnością o 40l co nie powinno wpływać na ten problem, który opisałem
  2. Proszę o poradę, co robić bo to jest cholernie uciążliwe.(cyrkulacja w ogóle mam zamkniętą) To wygląda, chyba, że czujnik źle współpracuje z tym nowym zbiornikiem i po prostu źle odczytuje właściwą temperaturę wtedy gdy korzystając dolewa się do niego zimna z sieci obniżając temperaturę i powinno zalączyć piec do dogrzewania. Nie wierzę, że ten nowy zbiornik Immergas byłby aż taki wadliwy i tak źle skonstruowali wlot tego czujnika przez co ma zafałszowane dane. Czujniik idealnie przez 10 lat współpracował z Galmetem i było ok Nawet na logikę nie mam pomysłu co może byc przyczyną
  3. tak oczywiście miałem na myśli czujnik, a nie termostat. Zbiornik zamontowany dokładnie w tym samym miejscu co poprzedni stojący na podłodze Dodałem zdjęcie, na którym widać dwa czujniki tj. ten czarny kabel to czujnik z poprzedniego pieca (czujnik to czujnik) włożony od góry do tego otworu do samego oporu ok 30cm. Ten biały kabel to zostaje wolny, bo to jest ten zbiornikowy w jakimś układzie z termostatem. Instalator mówił, że tego nie trzeba podłączać i podłączył właśnie ten stary (czarny kabel). Nie wiem czy to dobra droga, ale tak kombinuję, że może teraz czujnik źle współpracuje z piecem i nie podaje dobrych danych do pieca i ten nie załącza się tak jak trzeba Przykład z dziś: pierwszy domownik brał prysznic ok 6.00 i owszem ciepła woda była dostępna (choć czasem i ta pierwsza kąpiel jest problematyczna). kolejny domownik nalał wodę do wanny około godzinę później i przy 1/3 nalanej zaczęła lać się woda letnia. Trzeba było zakręcić odczekać ok 10 min znów lała się gorąca. To bez sensu. Z poprzednim zbiornikiem po prostu każdy miał ciepłą wodę w dowolnym momencie. Zmienił się tylko zbiornik cwu nic więcej.
  4. Mam piec jednofunkcyjny Immergas Victrix do tego przez ok 10 lat podłączony był zbiornik Galmet 200l. Dla 4 osobowej rodziny w zasadzie zawsze ciepła woda była dostępna. Poza incydentalnymi przypadkami odwiedzin rodziny i większego zapotrzebowania na ciepłą wodę. Niedawno ten zbiornik rozszczelnił się i musiałem wymienić na nowy. Wybór padł na Immergas UBS 160l. W zasadzie zbiornik niewiele mniejszy pojemnościowo, ale zaczęły się kłopoty ze stałą dostępnością ciepłej wody tj. czasem nawet zabraknie na pierwszą kąpiel tj. w połowie zaczyna lecieć letnia i potrzeba poczekać z kilka minut i piec w tym czasie dogrzeje wodę i znów leci gorąca. Albo pierwsza kąpiel się uda (pierwsza rano czy popołudniu, bo mam czasówkę kiedy są domownicy) ale ta sama sytuacja nastąpi przy drugiej, która nie jest bezpośrednio po pierwszej, ale później o kilkanaście minut, a nawet wtedy piec powinien dogrzać wodę. To bez sensu, bo temperatura cwu ustawiona jest na 55 stopni, zatem tak jakby do dyspozycji mam ok 250l wody w temperaturze ok 40 stopni "na już" (licząc z mieszaniem wody ze zimną) a te kłopoty zaczynają się po pobraniu ok 50-70l z tego zbiornika. Reasumując tak jakbym zbiornik miał z 80l a nie 160l Poprzednio w zestawie z Galmetem jeśli użytkownik puścił wodę to piec dogrzewał na bieżąco wodę w zbiorniku i po pierwszej kąpieli czy prysznicu ciepła woda była dostępna dla następnego domownika. Sam nie wiem o co kaman. Chodzi mi po głowie, że to może nie współpracuje dobrze z termostatem, ale w zasadzie zostawiłem ten sam z tamtego zbiornika, choć ten Immergas ma taki jakby wbudowany z termostatem swój, ale instalator z Immergas powiedział mi, że to się nie podłącza (taki bajer) Nawet nie wiem jak to logicznie rozkminić
  5. Mam Piec gazowy Victrix 24kW jednofunkcyjny sterowany jest dedykowanym sterownikiem pogodowym CAR V2. Kłopot w tym, że ma pewną wadę wyświetlacza, co powoduje problem z ustawieniami kotła. Chciałbym kupić nowy sterownik pogodowy, ale po pierwsze ten CAR to już trochę jest anachroniczny, po drugie są dostępne na rynku np allegro czujniki z aplikacją na telefon co umożliwia bardziej inteligentne ustawienie temperatur i algorytmów. (np Tuya Wifi sterownik kotła) Natomiast kompletnie nie wiem czy takie czujniki można podłączyć do tego kotła. Bardzo proszę jakiś mądrzejszych o informację i opinię w tej sprawie. Poniżej link do takiego przykładowego sterownika pogodowego https://allegro.pl/oferta/sterownik-kotla-ogrzewania-termostat-wifi-tuya-13798694487?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_content=ps&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_dio_budownictwo_pla_pmax_ps&ev_campaign_id=17967348206&gclid=CjwKCAjwyY6pBhA9EiwAMzmfwXcgt68Ca6q1RCJYy4b6Umon5ZxWI6QKnNf-0gibkfimXId0IZM0FxoCPykQAvD_BwE https://houseiq.pl/pl/p/Termostat-ZigBee-3.0-zwierny-piec-Czarny-TUYA/1124
  6. Mam taki nietypowy temat tj. buduję dom tak naprawdę od 2011, ale tak pomieszkiwaliśmy od 2018 -20.. Na tamten czas inwestycję prowadził mi kierownik budowy, jednak od ok 2020 byl po prostu chory i nie chciałem mu zawracać głowy. Wtedy jeszcze Covid a byl schorowanym człowiekiem. Dom mam już wykończony, ale jest problem tj. facet zmarł Sprawy typowo budowlane z wpisami do dziennika budowy to było 2011-2013 (ostatni wpis) od 2013 do w zasadzie 2020 wykończeniówka. Nie odebrałem wcześniej, bo me miałem kasy na niektóre niezbędne elementy konieczne do odbioru. W2020 w zasadzie to już mieszkamy w nieodebranym budynku, ale no cóż czekałem aż gość wydobrzeje. Niestety zmarł Proszę o podpowiedź mądre osoby, co w takim przypadku zrobić aby nie mieć kłopotów z Nadzorem Budowlanym
  7. Dzięki za odpowiedź 1)Zatem lepiej w mojej instalacji zastosować sprzęgło jak piszesz, a najlepiej te podłużne. W zdjęciach umieściłem jakie znalazłem na allegro. Jeśli jest ok to prosze o potwierdzenie 2) Rozdzielacz pod sufitem niestety musi zostać, Przeróbka tego byłaby karkolomna Nie wiem czy zainstalowano poprawnie zasilanie i powrót wody z układu. Tj. Ostatnio robię sobie trochę "edukacji" i chyba na stronie afriso widziałem, że zasilanie podłogówki powinno iść z dolnej belki układu a powrót na górną. Trochę to alogiczne i nie wiem czy to ma jakieś znaczenie i czy ja sam dobrze to zinterpretowałem. 3) Nie mam rotametrów i pytanie czy to zmieniać i wtedy dużo zyskuję czy już zostawić? 4) Właśnie chcę zrobić ten układ z pompą i ze sprzęgłem. Na drugim zdjęciu umieściłem zdjęcia pompy jaką posiadam, Proszę o opinię czy będzie ona odpowiednia A może już pojść krok dalej (o ile to ma w ogóle sens) i zastosować sprzęgło z podwójnym wyjściem aby zastosować dwie pompy osobno góra i osobno dół? 5) Rura zasilająca poszczególne belki ma chyba 1 cal (3cm średnicy)
  8. Potrzebuję Waszej pomocy aby zmodernizować instalację i ocenić co można zrobić, bo jest pewien kłopot i opisałem go w wadach Zalety: Mam zainstalowaną w domu (205m2 po podłodze) szalenie prostą instalację ogrzewania podłogowego, która w jakiejś tam mierze sprawdziła się podczas już 9 letniej pracy. Temperatura w domu ustawiona na 20,5 ale też w zimie ustawiam na 21 i 22. Wtedy jest naprawdę gorąco, ale nie wszędzie (o tym zaraz) Jeśli ustawię 22 stopnie to w domu mam saunę, ale na parterze, a u góry w sam raz. Termostat pokojowy ustawiony na piętrze klatki schodowej domu z poddaszem użytkowym. Jeśli ustawiam kocioł aby sam się zarządzał (domyślne ustawienia termostatu CAR V2) to podgrzewa czynnik do 27-28 przy 0 lub większą w zależności od histerezy. Natomiast wtedy odczuwalny jest słaby komfort termiczny - szczególnie na górnych pomieszczeniach. Dlatego ustawiłem minimum wyjścia z kotła 32C i jest w miarę OK. Przez te 9 lat zużycie gazu znośne, bo średnia wyszła 1723m3 rocznie, ale ostatnie 2 lata po ok 2000m3 (były faktyczne zimy oraz zwiększałem temp na ok 22 stopnie czasem23). Koszt wykonania instalacji niski, bo pracuje w zasadzie tylko na pompie kotła. Instalacja bez żadnych rotametrów, dodatkowych pomp, siłowników, itp. Można powiedzieć sprawdza się, ale ma wady, które chcę z Waszą pomocą zniwelować. Wady: Instalacja choć w miarę działa to jest spratolona i powoduje pewne uciążliwości, które chcę wyeliminować i potrzebuję ogromnie Waszej pomocy Mam 20 "przypadkowych" pętli w układzie meandrycznym tj. długie i krótkie pętle Brak możliwości regulacji przepływami, bo moje rozdzielacze to proste zawory otwieranie - zamykanie (zdjęcie) Niby można to w części otworzyć, ale jak to wyregulować? Poza tym rozdzielacz piętra górnego znajduje się poniżej poziomu podłogi czyli pod sufitem kotłowni. Inna sprawa to nie wiem czy nie powinno być też podłączone odwrotnie zasilanie i powrót na tych belkach tj. dopływ ciepłej wody z dolnej belki, a powrót z gónej. Pokój na półpiętrze (pokój nad garażem 40m2) zasilany jest z rozdzielacza parteru (zdjęcie - obwód ten na skrajnej prawej stronie belki - tu widać 4 pętle). Nie wiem czy to problem wszystkich domów gdzie jest 100% ogrzewania podłogowego, ale cholernie uciążliwe są okresy przejściowe tj. nim podłogówka się rozpędzi mija kilka godzin. Natomiast jak wyłączy się kocioł i choć jest temperatura to jest kiepskie odczucie komfortu termicznego. Po prostu czuć zimno. Jak pracuje obieg wody to jest OK. Poza tym w oddalonych pomieszczeniach jakby w ostatnim czasie słabiej było dogrzewane. Nie wiem może to już problem z zakamienianiem się PEX a pompa kotła nie ma takiej mocy aby sobie z tym poradzić. Nie jest to jakiś dramat, ale w poprzednich latach takiego problemu nie było. Aby osiągnąć komfortową temperaturę górnych pięter przegrzewany jest parter. Kiedyś ta instalacja na samym początku (pierwsze kilka miesięcy po wprowadzeniu 9 lat temu) działała w układzie ze sprzęgłem i osobną pompą. Wtedy kazałem to zdemontować i podłączyć właśnie tylko do pompy pieca. Wtedy wydawało mi się, że kocioł niepotrzebnie grzeje wyzszym czynnikiem (coś ok 38-40 wychodziło z pieca) czyli znacznie drożej, a poprzez sprzęgło schładza do np tych 30/32. Tak mi wtedy doradzono, ale chyba niekoniecznie ma to znaczenie. Na zdjęciu z kotlowni położyłem to sprzęgło w miejscu, gdzie to było kiedyś zainstalowane - może wrócić do tego układu? Bardzo prosze o podpowiedź jak to w miarę prosto zmodernizować aby choć w części wyelimonować wady
  9. Mam jak w tytule piec dwufunkcyjny Immergas Victrix 24kW do którego obecnie mam podłączony sterownik dedykowany CAR V2. Kłopot w tym, że ma jakąś wadę i rozłącza się czasami, gaśnie wszystko na wyświetlaczu, choć pracuje dalej, ale nie widzę temeperatury. Chciałbym zastosować coś nowego, a może nowoczesnego z aplikacją na telefon. Na allegro widzę dostępne np firmy Schild, Acurel ale patrzę na schemat podłączenia i wymaga on zasilania 230v. Obecny sterownik CAR, który mieści się w korytarzu na piętrze podłączony jest z piecem 2-żyłowym przewodem Czy mogę kupić taki alternatywny sterownik, który będzie obsługiwał mój piec i mimo wszystko będzie możliwe podłączenie? Mam 100 ogrzewania podłogowego
  10. Bardzo proszę Was o pomoc w kwestii prawa budowlanego, bo chciałbym wiedzieć, czy mogę coś wskórać w przypadku gdy sąsiad chce za moim ogrodzeniem postawić budynek wielorodzinny. Moja sytuacja jest taka: Mieszkam na obrzeżach niezbyt dużego miasta, gdzie zabudowa to domki jednorodzinne, choć ostatnio w niektórych miejscach zaczęły pojawiać się takie dziwolągi tj. jeden budynek ok 250m2 w podziale na 4 odrębne mieszkania. Na razie nie mam najbliższego sąsiedztwa, ale dowiedziałem się, że pewien deweloper na działce bezpośrednio przylegającej do mojej chce wybudować budynek 8 rodzinny (parter plus piętro) lub dwa po 4 mieszkania (parter plus piętro). Oczywiście nie mieszkam na pustyni i mam świadomość, że właściciel może zagospodarować działkę wg. własnego uznania, ale nie do końca tak jest. Uwarunkowania lokalizacyjne są takie, że taki 8 lokalowy potworek zupełnie tutaj nie będzie pasował. Spowoduje to trudność już nie tylko moją, ponieważ na całej szerokości 10a działki będę mieć 8 rodzin, dla których jedynym widokiem (a może niestety i rozrywką) będzie obserwacja co dzieje się u mnie. Ktoś zapewne doradzi zasadzić tuje, drzewa, postawić płotki, Po pierwsze to długie lata, po drugie to niewiele pomoże, bo budynek będzie piętrowy blisko mojego ogrodzenia. Drugą sprawą jest problematyczny wyjazd z tej działki i włączenie się do ruchu. Dla jednej czy dwóch rodzin z trudnościami, ale jakoś do przeżycia, tak dla 8 rodzin to będzie horror. Niektórzy kupujący nie będą sobie zdawać z tego sprawy i wszyscy już na zawsze! będziemy mieć problem. Proszę o pomoc i informację tych, którzy mają biegłość w sprawach formalno-administracyjnych tj. czy da się coś zrobić, aby zmienić zamiar dewelopera? Dla uzupełnienia dodam kilka ważnych kwestii. Ta część miasta/wsi nie ma planu zagospodarowania. Właścicielem tej kilkunastoarowej działki jest jeszcze osoba prywatna, która ma przedwstępną umowę zbycia na rzecz dewelopera. Zatem deweloper nie występował jeszcze o pozwolenie na budowę (choć mieszkania już tam sprzedaje). Nie występował o wydanie warunków zabudowy, etc. Kilkanaście lat temu właściciel/sąsiad wystąpił i otrzymał warunki na budowę dwóch domów jednorodzinnych. Z tamtych dokumentów wynika, że zgoda była na jeden klasyczny dom jednorodzinny i drugi mniejszy (ówczesna opinia UM - więcej się nie zmieści - faktycznie takie są uwarunkowania) Jakimś cudem deweloper (realna firma) już sprzedaje mieszkania. Wygląda mi to, że chcą zastosować jakiś szwindel bazując na tamtym dokumencie i owszem zbuduje 2 budynki, ale podzieli je 2 razy po 4 mieszkania. Czy Waszym zdaniem mogę coś wskórać, aby nie dopuścić do budowy takiego potworka za moim płotem??
×
×
  • Dodaj nową pozycję...