nie widze tu wrozbitow co by okreslili sie jak bedzie za 10 czy 30 lat, kazda inwestycja niesie jakies ryzyko. Załozylem piec i mój opał to wychodze na tym dobrze i nie wnikam ile by mnie wyniosl gaz bo takowy mam nie podciagniety pod dzialke. Nie wykluczam jednak ewentualnosci przejscia na PC za jakis czas bo bedzie wychodzila korzystniej
wydaje mi sie ze nie bo co innego dzialka rolna co innego budowlana. jak kupowalismy w zeszlym roku dzialke to byly to same rolne ktore wlasciciel podzielil i przeksztalcicl, dopiero wtedy mogl sprzedac jako dzialki budowlane
dzialka z problematyczna droga moze byc teraz ok ale w przyszlosci mozecie sobie narobic problemow, wystarczy zmiana wlasciciela, smierc wlasciciela i pojawienie sie spadkobiercow i juz pojawia sie problem z dojazdem, zastanowcie sie czy jest jakis prawny sposob zabezpieczenia by sie za chwule nie okazalo ze nie bedziecie mogli do domu dojechac
nie mamy duzych roznic temperatury od czasu ocieplenia budynku, dogrzewamy sie tez piecem przez caly rok ze wzgledu na ogrzewanie wody. mamy wyliczona ilosc wegla na caly rok dzieki uzyciu /moderowano/ poza tym latem przy wiekszych upalach mamy klimatyzacje w salonie na parterze
wiadomo ze byc nie musi ale tak jest najwygodniej, zona bardzo chciala kuchnie z tarasem ale oznaczaloby to przejscie przez kawalek salonu i jadalnie, ostatecznie odpuscila i teraz z biegiem czasu nie zaluje