Jest gaz i prąd, jednak wczesniej grzano akumulacyjnym do kontaktu przez co całe mieszkanie jest do remontu, grzyb itd...
Gaz odpada bo pozwolenia na budowe to długi okres czasu a jutro mi wchodzą ścianki działowe na łazienke stawiać.
Pytanie do wszystkich
Rozumiem że najekonomiczniej wychodzą te dynamiczne grzejniki akumulacyjne, innej opcji nie ma ? + osobno coś do grzania wody, tez elektryczne?
OZC to około 2,5 kW bedzie na całość. Blok stary ale niedawno ocieplany z zewnątrz + ja planuje obniżyc sufit i ocieplic od góry przynajmniej.
Ważne. Czy do tych grzejników i podłączania wymagane są jakieś specjalne certyfikaty czy kazdy "elektryk" to podłączy. Nigdy nie grzałem prądem i boje sie o bezpieczeństwo tego. Bo grzejniki akumulacyjne kojarzą mi się tylko z przepalonymi kablami jak w farelce ;p
Do grzania wody bojler elektryczny wyjdzie najtaniej czy moze jakies przepływowe ?