Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

staszek-

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    24
  • Rejestracja

O staszek-

  • Urodziny 03.04.1976

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Pcim
  • Kod pocztowy
    56-485
  • Województwo
    małopolskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

staszek-'s Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

13

Reputacja

  1. A myślałeś moze o używanych kosiarkach? Czasami trafi się ładna sztuka w niewielkich pieniądzach.
  2. Kolego z własnego doświadczenia wiem, że najprostszym sposobem będzie wyłowienie tych glonów grabiami lub czymś podobnym, natomiast w walce długofalowej nalezałoby zwiększyć poziom wody oraz zmniejszyć ilość składników odżywczych, które dostają się do wody, wyrównać poziom pH.
  3. Moja żona się wkręciła ostatnio w eko żarcie - ma być zdrowo, wege i tanio. A zaczęło się jak wyczaiła "Dzień Falafela" (i to wcale nie jest ciastko, do poczytania: https://florahumus.pl/miedzynarodowy-dzien-falafela-12-czerwca/) i teraz już mnie skręca jak słyszę ciecierzyca.
  4. Powinna dać sobie radę - nie utopcie jej tylko zanim wyjedziecie i po powrocie. Za dużo wody to też niezdrowo, a każda roślina ma jakieś moce przerobowe. Na przyszłość warto wcześniej zadbać o zwiększenie żyzności gleby, na której cokolwiek rośnie, bo duża ilość próchnicy w glebie pomaga zatrzymywać wodę, tu jest fajnie opisane: https://florahumus.pl/swiatowy-dzien-walki-z-pustynnieniem-i-susza-niedobory-wody-sporym-problemem/
  5. Jeśli chcesz żeby coś sensownego rosło ci po tych drzewach konieczna będzie rekultywacja, drzewa bardzo mocno jałowią glebę, myślę, że na początku nie ma co szaleć, pnie możesz wyrwać razem z korzeniami albo załatwić pnie mulczerem a korzenie same z czasem zginą, myślę, że warto jest tę glebę przewrócić czyli jakiś pług coś takiego, potem możesz posiać trawę bo raczej poza nią nic od razu rosnąć jak szalone nie będzie
  6. Bardzo dobrze w tym temacie radzi sobie bluszcz, sam mam bluszcz nieopodal stawu nad kamyszkami i świetnie sobie radzi
  7. najlepiej jakbyś nawiózł ziemi ale jak już będziesz nawozić ziemie warto zwrócić uwagę na to jaka to będzie ziemia, mówisz, że często stoi woda, to najlepiej wyrównać tak teren żeby gdzieś spływała, jeśli się nie da to warto rozważyć zrobienie warstwy drenażu ze żwiru bądź keramzytu, rozwiązanie niestety droższe.
  8. Ja nawadniam warzywnik troszkę większy co prawda ale może coś pomogę. Rury wykorzystałem o 5/4'', wkopałem je na głębokość 30-40 cm, żeby nie przeszkadzały przy przechodzeniu, na zime odłączam pompę i otwieram zaworu przy zbiorniku zeby nie rozsadziło ich, i tyle w zasadzie wystarczy. Co +/- 15 metrów mam ustawiony zraszacz, zwykły najprostszy podlewałem średni godzine co dwa/trzy dni i wychodziło mi, że spadało w tym czasie od 8 do 10 litrów warzywa bajecznie po tym rosły.
  9. A myślałeś może żeby posadzić blusz przy wiacie? Wiata, jeśli trochę zarośnie będzie ładnie wyglądała z tym bluszczem
  10. Najlepiej na początek działkę przejechać mulczerem, ważne żeby nie było większych kamieni. Potem możesz wszystko opryskać czymś ala glifosat żeby wszystko co miałoby wzejść nie wzeszło, potem można próbować talerzówką albo czymś takim
  11. Ważny jest dobór odpowiedniego drewna, deski z drzew takich jak topola na pewno się nie sprawdzą, z czasem będą się rozchodzić i najprawdopodnie pękać. Sam robiłem altankę z drewna mogę ci podesłać parę zdjęć jak chcesz.
  12. Szukasz drzew, małych roślin, większych? Na takim terenie wierzba się dobrze trzyma.
  13. Poczekaj aż się ociepli - wtedy basenów jest pełno wszędzie. Ja taki kupiłem w mrówce na promocji kiedyś (fakt była to już końcówka sierpnia)
  14. Ja umowy nie dostałem do przeczytania, ale chyba nawet nie będę się próbował dalej zagłębiać.
  15. Ostatnio właśnie dzwonili do mnie, bo chcieli wydzierżawić 40 ha na 20 lat. Jak jednak jest tak jak mówicie to chyba zrezygnuję z takiego "zarobku".
×
×
  • Dodaj nową pozycję...