Dobry temat! Mam podobny problem. Posiadam ogródek dzialkowy na którym nie ma kanalizacji ani nie można zbudować szamba ani oczyszczalni (nieuregulowane grunty, od 20 lat sprawy w sadzie). Chciałabym zbudować tam łazienkę. Temat ubikacji rozwiąże toaleta turystyczna która co kilka dni będę opróżniala do toi toia dla działkowiczów. I teraz moje pytanie odnośnie wody po zmywaniu, myciu rąk i prysznicu ( zamierzam stosować tylko i wyłącznie ekologiczne i biodegradowalne kosmetyki i środki czystości firmy swonco). Czy da się rozprowadzić równomiernie tą wodę pod trawnikiem jakimś systemem rurek czy cos? Możecie coś doradzić? Ewentualnie jakies inne super pomysły jak mieć łazienkę bez kanalizacji/szamba/pos?