Hej zapytam tutaj żeby nie zakładać kolejnego podobnego tematu. Mam lokal z cegły o powierzchni ok 25m2. Jest to całkowicie osobny budynek. Mury z cegły grube na 65cm. Docieplony od frontu. Lokal posiada 2 okna na froncie, prąd i wodę, Służy mi głównie za magazyn ale czasem musze tam posiedzieć dłużej i jest pieruńsko zimno. Ogrzewane bardzo sporadycznie. Magazynuje kartony i materiały papierowe i w zime potrafi być tam nawet lekki szron. Temperatura pomieszczenia bez grzania ok 3-5C. Przy ostatniej zimie nawet -3C i pękały rury. Aktualnie dogrzewam piecykiem gazowym z katalizatorem ale po 2-3h grzania czujnik czadu zaczyna mnie informować że zaczyna się robić niebezpiecznie. Wolno się nagrzewa i osiągnałem max 10C. Farelka 2000W daje uczucie ciepła ale po zgaszeniu jest momentalnie zimno. Nie ma opcji na zamontowanie komina/kozy itd bo budynek jest nisku względem otaczających ich innych budynków. Myślałem o fotowoltaice ale budynek jest praktycznie cały czas zacieniony przez większe budynki w okolicy. Sufit docieplony wełną 15cm. Nie chciałbym grzać w nim cały czas bo przebywam w nim 1-2x w tygodniu po 2-3h. Czy macie jakieś pomysły jak można to sprawniej dogrzewać przy zachowaniu niewielkich kosztów?