Podłączam się do tematu.
Budynek wielorodzinny z 1955r. (parter + 2 piętra). Mieszkanie na parterze. Zrzucamy tynki i nad przejściem do pokoju w ścianie nośnej ukazało nam się takie "cudo"( zdjęcie poniżej) Wygląda to tak, jakby ktoś lata temu podkuł sobie z lewej strony otwór drzwiowy, żeby zlicować go z łazienką a jednocześnie domurował sobie tę samą szerokość na prawo. Nadproże oczywiście bez zmian. Jak wiadomo przy remoncie czas goni a ja zastanawiam się czy i co możemy z tym zrobić żeby to ewentualnie jakoś zabezpieczyć...