Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ale_co_ja_panu_robię

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    3
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

ale_co_ja_panu_robię's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Ostatnio odkryłem, że niektóre ściany w mieszkaniu po uderzeniu pięścią przez chwilę "przetrzymują" dźwięk. Dotyczy to tylko ścian wewnętrznych u mnie w mieszkaniu. Ściana sąsiada obok i sufit po prostu pochłaniają dźwięk uderzenia pięścią. Czy to właśnie jest rezonans? Często trafiam na to pojęcie, gdy czytam o akustyce mieszkań. Żeby to wytłumaczyć podobny efekt można uzyskać tutaj, włączając lub wyłączając "SUSTAIN": https://recursivearts.com/virtual-piano Mam problem z hałasami sąsiada z góry, dobrze go słyszę (np. tupanie). Czy ściany mogą być tego powodem, czy to tylko kwestia sufitu?
  2. Ja też słyszę kibelek, ale inne hałasy z repertuaru są dużo gorsze - nie zwracam na niego większej uwagi. Blok z cegły z 2013 roku dobrze rokuje? Dodatkowo jest na rogu budynku. Sąsiad był w tej samej klatce? A jak z sąsiadem na dole?
  3. Zastanawiam się, na ile w bloku można liczyć na normalność pod względem akustycznym? Szukam mieszkania, do którego mógłbym się ewakuować. Brałem pod uwagę tylko ostatnie piętro, co odsiewa bardzo wiele ofert, a mam też inne kryteria (np. żeby sąsiedzi z bloku obok mi nie zaglądali do mieszkania). Aktualnie słyszę wszystko: - włączniki od świateł - krany - chodzenie w butach (stukanie), bez butów (specyficzny łomot) - walenie metalowymi drzwiami... - zamykanie/otwieranie okien i szuflad, przesuwanie czegoś chropowatego po podłodze w łazience - mycie naczyń - inne hałasy, np. jakieś "odbijające się" łomotanie, albo jakby mieszanie prętem wewnątrz metalowej beczki. Nie mam pojęcia co to może być, ale często występuje przy akompaniamencie kranów - i teraz najlepsze: zwykłe rozmowy, często można nawet zrozumieć słowa - dla mnie to jest chore Większość pochodzi od sąsiada z góry, ale rozmowy słychać mniej więcej tak samo dobrze od obu. W poprzednim mieszkaniu bardzo dobrze słyszałem sąsiada obok, ale tego na górze nigdy, może nikt tam nie mieszkał. Wracając do tematu: czy mogę liczyć na ciszę w mieszkaniu na nieostatnim piętrze, czy szukać tylko na ostatnim, ewentualnie w psychiatryku? Jakie są Wasze doświadczenia?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...