Dzień dobry Państwu, Tło problemu: Zakupiłem mieszkanie na osiedlu w Warszawie w roku 2018. Osiedle wraz z tym mieszkaniem zostało wybudowane w roku 2014. Jestem pierwszym właścicielem, więc nikt wcześniej nie użytkował tego mieszkania. Mniej więcej co pół roku pojawiają się głębokie i duże pęknięcia na ścianach w różnych miejscach. Z tytułu rękojmi zgłaszałem trzykrotnie naprawy, lecz po jakimś czasie znów pęknięcia pojawiały się. Wydaje się, że jest to jakaś stała wada konstrukcyjna, gdyż od 2014 roku nie może być już raczej być mowy o tzw. "osiadaniu budynku". Dodam, że osiedle aktualnie ma spór z deweloperem w związku z wadami budynku, mianowicie przeciekającym stropem i innymi problemami. Co dalej? Zastanawiam się nad swoimi opcjami i prosiłbym o opinie. Wydaje mi się, że ciągłe zgłaszanie usterek, które mimo wszystko później znów pojawiają się jest bezcelowe a rękojmia za jakieś 2 lata mi wygaśnie. Dodatkowo, zastanawiam się w jaki sposób ten problem wpłynie na długoterminowe użytkowanie i wartość nieruchomości. Aktualnie myślę nad: - wynajęciem rzeczoznawcy, który mógłby opisać, wycenić problem a ja wnioskowałbym do dewelopera o konkretne odszkodowanie, - wnioskowaniem o wydłużenie rękojmi. Będę wdzięczny za opinie. Pozdrawiam