Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

lupiwowar

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    9
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez lupiwowar

  1. A jednak tak. Dotyczy również tego. Jestem przekonany, że wykonawca uznałby nawiercenie za naruszenia warunków gwarancji. Nieistotne jaki konkretnie element zostałby nawiercony, ważne że został on zamontowany w ramach wykonanej usługi. Gwarancja udzielana jest na całość konstrukcji, a nie wybiórczo na poszczególne elementy.
  2. I jeszcze odnośnie łączenia ram, zapewne ma zastosowanie również do łączenia ramy z poszerzeniem okiennym
  3. Rozwiercenie ościeżnicy będzie nieestetyczne i co gorsza spowoduje utratę gwarancji. Na pewno nie jest to też sposób, w jaki powinny zostać uszczelnianie ościeżnice. To właśnie przykład działań niezgodnych ze sztuką, czyli mówiąc potocznie "rzeźba", doraźne działania naprawcze będące następstwem wcześniejszych błędów. Opcja rozkucia tynku dotyczyła nieszczelności na łączeniu ramy okna ze ścianą. Uzyskamy wtedy dostęp do styku ościeżnicy z otworem okiennym, umożliwiający wykonanie prawidłowego uszczelnienia. Pisząc o "zgodności ze sztuką", w tym przypadku budowlaną, miałem na myśli stosowanie dostępnej wiedzy i dobrych praktyk w danym obszarze. W tym akurat przypadku chodzi o wykonanie uszczelnienia wewnętrznego i zewnętrznego, jak na załączonym obrazku.
  4. Nie bardzo wiem, jak można "wpuścić" piankę w szczeliny o szerokości takiej, jak te widoczne na zdjęciach. Na oko to 1-2 mm. No chyba, że mówimy o piance do golenia. "Zasilikonowanie" nie uszczelni, a jedynie zamaskuje. Konieczne jest usunięcie tynku wokół okna i porządne uszczelnienie ościeżnicy zgodne ze sztuką.
  5. Wygląda na to, że farby lateksowe również można szlifować. Może być to jednak utrudnione lub niemożliwe przed ich całkowitym wyschnięciem, w przypadku Beckers Designer Colour, zgodnie z danymi producenta, jest to 28 dni. Ale z czasem faktycznie jest to bardziej wykonalne i daje oczekiwane efekty.
  6. Taka była pierwotna koncepcja. Jednak po przyjrzeniu się z bliska różnicom w fakturze po ostatnim malowaniu mam obawę, że kolejna warstwa nałożona bezpośrednio na ścianę w obecnym stanie może nie zniwelować tych różnic. Stąd porada na stronie Tikkurili o przeszlifowaniu wydała mi się sensowna. Aczkolwiek wygląda na to, ciężko realizowalna w przypadku farby lateksowej. Uważasz, że kolejna warstwa zamaskuje ślady wałka? Wolałbym uniknąć nakładania większej ilości kolejnych warstw farby.
  7. Nie, stara farba jest w porządku. Nowa farba została źle nałożona - widać ślady po wałku pod światło. Chodzi o korektę warstwy wierzchniej.
  8. Pod nowo nałożoną warstwą farby jest stara farba. Nie jestem pewien co jest pod starą farbą. Ślady po wałku są typowe, widoczne pod światło, aczkolwiek dość mocno.
  9. Witam, zgodnie z artykułem https://tikkurila.pl/dla-profesjonalistow/artykul/slady-po-walku, aby naprawić wadliwie pomalowaną ścianę ze śladami po wałku należy ją najpierw przeszlifować. W moim przypadku chodzi o farby lateksowe Beckers Designer Colour i Beckers Designer White. Są naprawdę mocno lateksowe, powłoka jest wręcz gumowa. Próbowałem szlifować ręcznie pierwszą z tych farb i jest to bardzo trudne. Farba nie szlifuje się na pył, a raczej w większości zwija w "gumowe wałeczki". Efekt po całym dniu pracy jest mizerny. Czy farby lateksowe również się szlifuje? Jeżeli tak, to czy można do tego użyć szlifierki ręcznej do gipsu albo żyrafy? Obawiam się, czy nie zostałaby ona zapchana "gumowymi" fragmentami farby lateksowej. Jeżeli farby lateksowej się nie szlifuje, to jak postąpić w takim przypadku? W jaki sposób zmatowić wadliwie położoną farbę i jak naprawić ślady po wałku? Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...