Cześć, to moj pierwszy post tutaj, ale widzę że wątek i o moje dylematy zahacza- dajcie znać gdybym miał przekleić w inne miejsce.
Otóż: dostałem działkę pod miastem od wujka, póki co jest to ziemia rolna. Z jednej strony mam sąsiada, który jest lekko zły że tej działki nie kupił, co chwilę mnie nachodzi żebym mu ją sprzedal. Straszy mnie, że będzie mi robił pod górkę z przekształceniem, z budową etc., że nigdy się tam nie wybuduję, że będę go prosił żeby ją kupił itd. Teraz wymyślił postawienie instalacji fv tuż przy płocie dzielącym nasze działki. Dodam, że sam ma ponad 4ha ale uznał, że "nie chce patrzeć na ten złom" że swoich okien, a ja i tak mu kiedyś ta działkę sprzedam więc mam nie fikac. Czy są jakieś ograniczenia ? Może mi później uniemożliwić budowę bo mu panele zacienię? Typ jest ohydny, Pan wsi...