Malowałem komin i usiadłem na dachu. Jak idiota miałem w tylnej kieszeni trochę kleju do goryli. Po zmianie spodni obejrzałem dach i jest tam tylko mała kopuła kleju goryla wielkości 50-centowego kawałka. Odciąłem górę i trochę wyszlifowałem, uważając, aby nie dostać się do samych gontów. Moje pytanie brzmi, czy wyrządziłem tu jakieś szkody? Czytałem gdzieś, że klej goryl zje asfalt. Mam nadzieję, że tak nie jest, chociaż wiem, że nie jest to zalecane do zastosowań dachowych. Mam nadzieję, że to naprawdę nie problem, a pogoda pokona resztę lub po prostu usiądzie i będzie częścią mojego dachu.10.0.0.0.1 192.168.1.254