adam1133

Czyli teoretycznie tak. A w praktyce w Małopolsce instalatorzy takie montują? Bo rozumiem, że nie ma takich na drewno ale nie zgazowujących bez podajnika i bufora zgodnych z 5kl i ekoprojektem czyli dopuszczonych wg. Małopolskiej ustawy?

Czy w Małopolsce obecnie legalne będą kotły zasypowe na drewno i węgiel z buforem, które wg. specyfikacji są klasy 5 i zgodne z Ekoprojektem. Nie chodzi mi o kotły zgazowujące drewno które oczywiście są dopuszczone.

Tak teoretycznie się zastanawiam. Zalóżmy jest nowy dom 110m z współczesnym zapotrzebowaniem na ciepło. Czy teoretycznie i praktycznie dałoby się zrealizować taki układ, że pod domem stawiam rząd mauzerów w kier. wschód - zachód(pytanie ile tych zbiorników?) z każdej strony zaizolowanych styropianem, przy nich robię kolektory słoneczne ze starych grzejników panelowych. Do domu niewykorzystanym kanałem doprowadzającym powietrze do kominka rury do jednego grzejnika w miejscu kominka. Odpowiednio wszystko łącze z pompa obiegową tak aby latem był obieg panele - zbiorniki, zimą grzejnik - zbiorniki. Sterowanie pracy pompy na zasadzie: latem jakaś fotokomórka załącza przy odpowiednio dużym świetle a zimą termostat w pokoju. Czy ciepło zmagazynowane latem dałoby się przechować do zimy? Choć domyślam się że nawet jeśli to byłaby kwestią wielu dziesiątek tys litrów wody i bardzo dobrej a przez to drogiej izolacji.

Latem ogrzewam ciepłą wodę użytkową grzałką elektryczną, w ciągu dnia przez 8 godzin tak aby jak najwięcej energii z PV było z bieżącej produkcji. Dom - 2 kondygnacje z lat 90. Jedynie w kotłowni zasobnik i rury mają dobrą izolację, w ścianach rury są gołe. Pod koniec dnia termometr na zasobniku pokazuje zwykle 60stcC, w kranie czy pod prysznicem trzeba mieszać ciepłą z zimną dla komfortowej temperatury. Pytanie czy zainstalowanie zaworu trójdrogowego na wyjściu z zasobnika mogłoby przynieść w takim układzie jakieś widoczne oszczędności? W domu jest 5 osób.

Dom 120m użytkowej. A jak to jest ze sprawnością takiego kotła zgazowującego? W zgazowującym większość spalin wraca do komory spalania(tak?) przez co temperatura spalin jest sporo niższa co podnosi sprawność. No ale w moim przypadku komin idzie przez piwnicę + 2 kondygnacje mieszkalne, które również ogrzewa co jednak podnosi jego sprawność. Ciekawy jestem jak wypadłby pomiar temperatury spalin w kominie na strychu z kopciucha w porównaniu do takiego zgazowującego? I co ze sprawnością zgazowującego w przypadku gdyby różnice nie były duże.

Witam, Dom z lat 90, ściany z "maxa" ze szczeliną powietrzną w środku, po termomodernizacji ale nie w obecnych standardach(styropian 15cm, okna plastikowe 2 szyby). Ogrzewanie to kopciuch bez bufora opalany drewnem kawałkowym i tradycyjne grzejniki. W tym roku będzie montowany kocioł gazowy, kocioł na paliwo stałe zostanie bez mian w razie w. Małopolska więc pewnie w 2024 zostanie w końcu wprowadzony zakaz palenia w tym kotle.(Choć termin został już przesunięty o 2 lata). Moje pytanie czy mając dostęp do resztek z tartaku, palet, trochę własnego lasu byłby sens wymiany jeszcze tego kopciucha na jakiś o małej mocy kocioł zgazowujący ale bez bufora i legalne byłoby palenie w nim na max przy najniższych temperaturach aby wspomóc ogrzewanie gazowe? Drugie pytanie. Czy te folie na okna od wewnątrz zamiast 3 szyby coś dają? Warto się w to pobawić? Jak to się sprawdza w praktyce?

OK, jeszcze jedno. Robię normalną wentylację mechaniczną z rekuperatorem. Czy w takim przypadku czerpać powietrze też można z wewnątrz poddasza z najwyższego punktu aby wspomóc odzysk ciepła?

Myślałem aby czerpać z wewnątrz poddasza nieużytkowego. "Czerpnia" byłaby w najwyższym punkcie poddasza gdzie powietrze ogrzane od blachy zbierałoby się co powinno w pewnym stopniu ograniczyć napływ zimnego świeżego powietrza z zewnątrz. Dach czterospadowy więc nie będzie ścian szczytowych. Na poddasze powietrze będzie się dostawać przez szpary na łączeniach blachy, przez podbitkę. A gdyby nie kombinować i zrobić wentylację grawitacyjną jak piszesz, to pytanie takie czy, można ją wykonać tak aby na poddaszu połączyć kilka wywietrzników w stropie z jednym przepustem dachowym, czy zawsze jeden przepust dachowy jest na jeden wywietrznik? Jakimi rurami się to łączy?

Czyli jednak. Zimą mogą się zdarzyć w takim przypadku całe dni bez nawiewu... Lato to nie problem, można otworzyć okna podczas największych upałów.

W takim razie wentylator wentylator na wywiew albo tu i tu Co do cen, nie sprawdzałem dokładnie, chciałem się poradzić co do pomysłu. https://www.google.com/search?q=wentylator+kana%C5%82owy&sxsrf=ALiCzsZcUbfPcxreHkgvE_K3MUxKOM5vew:1666171611924&source=lnms&tbm=shop&sa=X&ved=2ahUKEwin5cD4_Ov6AhWG6aQKHU9KDwMQ_AUoAXoECAEQAw&biw=1600&bih=799&dpr=1 Klimy w domu nie będzie - te 2 - 3 tygodnie upału w naszym klimacie są akurat na przeleżenie nad jeziorkiem . Co do strat ciepła. Właśnie dlatego chce wyłączać nawiew przy niskich temperaturach. Od takich przerw chyba raczej grzyb nie wyjdzie? A nawet zimą w słoneczny dzień powietrze na szczycie poddasza powinno się sporo nagrzać przy ciemnym dachu? W rodzinnym domu jest stromy(góralski) dwuspadowy dach pokryty czerwoną blachą trapezową. Też spore poddasze nieużytkowe. Potestuję tej zimy jaka jest temp na przy kalenicy w zależności od temp na zewnątrz, ale nie wiem na ile to będzie miarodajne.

Dom w planach, parterowy 110m, co myślicie o "zdrutowaniu" wentylacji mechanicznej za kilkaset zł w taki sposób: - W projekcie domu parterowego jest projekt went. mech., z rekuperacją tak, że nawiewy byłyby w sypialniach, wywiewy w salonie, kuchni, łazience - Robię przepusty w terrivie zgodnie z projektem. - Instaluję anemostaty nawiewne - Na poddaszu w najwyższym punkcie instaluję wentylator kanałowy połączony rurami z nawiewami. Świeże, ogrzane od dachu powietrze byłoby tłoczone do budynku. - Steruję wentylatorem na zasadzie: praca wentylatora przy temp powietrza od 5stC do 26stC Pytanie tylko czy w ten sposób latem nie będą zbyt długie przerwy. Ewentualnie przez lato można czerpać powietrze z poddasza z poziomu "posadzki" - od kratek wywiewnych prowadzę rury do jednego przepustu na dachu gdzie wypychane byłoby zużyte powietrze. Koszt to: - najtańszy went kanałowy 100zł - trochę rur od rekuperacji 10-20m to max 200zł - anemostaty 15zł / szt x 6 to max 100zł - jakiś termostat i trochę przewodu to z odzysku - przepust dachowy ok. 300zł Czyli ok 800zł, z tego tracę jedynie max 100zł na wentylator, którego po zainstalowaniu rekuperacji już nie wykorzystam. Co o tym myślicie?

Cześć, czy na etapie projektu można zgodnie z prawem zaprojektować w domu parterowym z poddasze nieużytkowym wentylację tak aby przez przepust w stropie zużyte powietrze było wypuszczane ze wspomaganiem wentylatorem na poddasze nieużytkowe? Jeśli nie to jak najtaniej rozwiązuje się wentylację w takim domu jeśli nie chcę rekuperacji? Z tego co wiem wymaga się wentylacji jedynie w łazienkach i kuchni tak? Ogrzewanie pompą ciepła, mała parterówka 110m2 3 sypialnie, łazienka z wanną, wc z prysznicem. Te tysiące przeznaczone na rekuperację wolałbym przeznaczyć na większą moc PV i 20cm styropianu grafitowego. Duży błąd?

Dzięki

Jak to jest z wyłazem dachowym? Jest konieczny? Planuję budowę parterówki z dachem kopertowym, rekuperacja, ogrzewanie gazowe, wiązary. Rezygnuję z kominka - zakaz w Małopolsce. Wylotu spalin nie chciałbym wypuszczać przez ścianę bo kiepsko to wygląda. Dlatego zastosowałbym przejście dachowe z rurą od kotła. Jak to się sprawdza? Czy w takim przypadku wymagane są schodki / wyłaz dachowy?

Witam, Gdzie szukać firm, które budują domy do stanu deweloperskiego? Założenia: - parterówka 100-110m2 bez garażu, prosta bryła na planie prostokąta - prosty dach 4 spadowy na konstrukcji wiązarowej bez poddasza użytkowego. Zwykle kryją dachówką cementową. - najlepiej aby była to firma, która klepie takie same domki wg własnego projektu - kwestia przewidywalności na budowie, zakupu materiałów - możliwość zatrudnienia po mojej stronie kierownika budowy albo inspektora nadzoru Jak dotąd znalazłem 1 taką firmę.