Dzień dobry,
Budynek na niecały rok. Praktycznie we wszystkich komórkach jest woda i pleśń. Woda się skrapla a drewniane rzeczy składowane w komórkach pokryte są pleśnią. Również na ścianach i suficie są już czarne ślady. Deweloper twierdzi, że to "normalne" zjawisko i, że to wina zmian klimatycznych.
Czy ma rację? Czy nie jest to źle wykonana izolacja?