Witam, potrzebuje porady w temacie doboru tynku. Sprawa wygląda tak: 4 lata temu ocieplalem dom styropianem 10cm, na to siatka i zaciagniety klej na gładko i pomalowane farba flugger, było to wykonane tak ladnie, równo, ze można było pomyslec, ze to tynk a nie klej. W tym roku przyszla taka burza z gradobiciem, ze 3/4 elewacji zostało podziurawione, dziury sa niewielkie, w niektórych miejsach odpadl tylko klej, w niektórych uszkodzona została siatka. Zastanawiam się co teraz zrobić, ponieważ co wykonawca to ma inna wizje. Nie ukrywam, ze chciałbym to zrobil w miare rozsądnych pieniądzach, obecnie robocizna to największy koszt, i dostałem wyceny takie, ze gdybym chciał znowu ladowac siatke, klej, gruntować, malować x2 to koszt robocizny znacznie przewyższy tynkowanie, przy którym odpada mi malowanie. Zastanawiam się natomiast czy można polozyc tynk na elewacje, która posiada wiele drobnych dziur, czy trzeba je wpierw zaklejać klejem? I jaki tynk polecacie? Będę wdzięczny za kazda opinie.