suchyy

Odświeżam temat, bo właśnie zastanawiam się , czy zamontować okna LUM UP (z pakietem trzyszybowym) w miejsce bardzo starych drewnianych (z czasów PRL-u). Mieszkanie jest w bloku, dobrze docieplonym. Zimą, sąsiedzi (ciepłolubni) grzeją od góry i z dołu więc do szczęścia potrzeba mi okien, które dobrze będą trzymały ciepło w pomieszczeniach w porównaniu z aktualnymi klamotami, wymagającymi jak najszybszej wymiany. Dlaczego potrzebuję okien "panoramicznych", czyli takich o najniższym złożeniu skrzydła i ramy? Osiedle powstało w końcówce PRL-u i nawet zostało zaplanowane rozsądnie, jeśli chodzi o dostęp światła do budynków. Niestety, obecnie "jakiś" developer wybudował 10-cio piętrowy apartamentowiec, który został usytuowany niezgodnie z dawnym planem zagospodarowania. Kiedyś miał tu stać niski budynek przedszkola, a obecnie jest wysoki i szeroki apartamentowiec (na ukończeniu), który niekorzystnie odciął dostęp światła do osiedla od południa. Dlatego rozglądam się za profilami, które wpuszczą więcej światła do pomieszczeń (każdy gram światła więcej - na wagę złota), ale mam obawy, czy nie będą się szybciej wypaczać w porównaniu do profili klasycznych ("grubszych")? Ktoś ma zamontowane tego typu "filigranowe" okna i jest zadowolony po jakimś tam już okresie użytkowania? Może podobne (wąskie) profile z ruchomymi słupkami, ale innego producenta zaproponujecie? W necie pojawiło się trochę takich ofert, z tym, że chętnie poczytałbym opinie użytkowników, a nie dystrybutorów. Pozdrawiam: Jurek. PS Pytanie do użytkownika forum: "szabla_86". Chętnie przeczytam (obiecaną) relację po roku użytkowania okien LUM UP (ewentualnie proszę o kontakt na prywatne wiadomości). Z góry dziękuję za rzetelną odpowiedź.