Cena gazu też mnie martwi, dlatego myślę o fotowoltaice, problem jest taki że zostało mało czasu na zmianę. Na pompę ciepła nie mam miejsca nigdzie, na poddaszu nie ma możliwości montażu, w pokoju też nie postawię, zmiana pieca na elektryczny to jedyne co by dało się zrobić bez inwazyjnie że tak powiem. Nie wiem jak duże jest zapotrzebowanie na ciepło, koszt roczny gazu ok 2000 powinno wyjść, za samo cwu i co. Płytę mam indukcyjną, pierwotnie miała być gazowa ale rura od gazu kuła mnie w oczy, szła przez sypialnie pod sufitem. Po za tym i tak myślałem o zamontowaniu boliera na wodę (strasznie mnie irytuje sposób działania pieca gazowego dwufunkcyjnego)