kamil91

Tak jestem pewny ze nie robili bo dzwonilem i pytalem. Wylewka rok czasu schla sama, wygrzana, pozniej ogrzewanie podlogowe chodzilo od pazdziernika do marca. Podnieslismy jedna plytke i okazuje sie, ze klej nie trzyma sie wcale plytki. Czy ktos moze mi powiedziec dlaczego? Po podniesieniu klej ladnie rozprowadzony pod plytka, a plytka jak nowa od spodu... Sa one dosc gladkie od spodu czy moze to byc tego przyczyna? Czy to blad wykonawcy? Jakim klejem je kleic zeby sie sytuacja nie powtorzyla? Klej jaki byl uzyty to sopro ff450.

Cześć, powiedzcie mi jak to w końcu jest, czy jezeli wylewka ma okolo 30m2 to czy mając w niej 2 petle podlogowki musimy robic dylatacje pomiedzy petlami? Pytam dlatego że mam na podlodze polozone plytki 120x60 i w miejscu gdzie konczy sie jedna petla a zaczyna druga fuga popękała i odspoilo plytke od wylewki, co skutkuje tym iz podnioslo mi plytke o jakis 0.5mm wzgledem drugiej. Co dziwne podnioslo plytki tylko z jednej strony fugi, okolob15cm w glab plytki, dalej plytka jest przyklejona, problem występuje na całej szerokosci pomieszczenia. W drugim pomieszczeniu gdzie również mam 2 petle w wylwce bez dylatowania ich miedzy soba tez jest ten sam problem, z tym ze tam nie podnioslo plytek wzgledem siebie tylko popekala fuga i gluchy odglos stukajac w plytke. Co z tym fantem zrobic? Czy jest jakas mozliwosc na odzyskanie plytek bo kasy poszlo w ..uj, a juz nie dostane ich w tym samym odcieniu(kladzione w marcu)? Jak zaradzic temu na przyszlosc azeby sytuacja sie nie powtorzyla?

Dziekuje za odpowiedz, jezeli chodzi o listwy to jeszcze ich nie ma, to co widac na zdjeciu to deski owiniete folia ktore wystaja poza obrys aby woda nie lała się po elewacji. Dlaczego zywica jest zlym rozwiazaniem nad pomieszczeniem ogrzewanym?

Nikt nic??

Witam, Jestem tutaj nowy więc na wstępie witam wszystkich. Zwracam się do Was z pytaniem czy mam dobrze wykonane balkony, bo po rozmowie z majstrami od żywicy już zgłupiałem jak mają być wykonane. W domu posiadam dwa balkony, jeden nad wejściem do domu odlany razem z płytą i podparty ścianką, drugi to wykusz a pod nim jadalnia i kawałek salonu. Balkon nad wejściem wykonany następująco: płyta/dysperbit/folia/5cm styropian/wylewka 6cm i na to pojdzie żywica poliuretanowa. Spód balkonu styropian 8cm, czoło i boki 4cm. wykusz wykonany następująco: płyta/dysperbit/papa termozgrzewalna/folia/styrodur 15cm/wylewka 5cm/żywica poliuretanowa. Czoło 4cm styropian a boki 18cm. Problem polega na tym, że majster wykonujący wylewki żywiczne stwierdził że balkony są wykonane źle i czoła z czasem odpadną od wilgoci przez to że pomiędzy płytą a wylewką ze względu na zmienne temperatury będzie skraplać się woda( tam gdzie folia i styropian). W balkonie nad wejściem zalecił odwierty od dołu (5 dziur 60mm i w kazdej z nich 3 dziury wiertłem 12mm az do wylewki górnej) po to aby balkon się wentylował. Trochę sceptycznie na to zareagowałem bo nie po to ocieplałem balkony żeby teraz je dziurawić... Z wykuszem nic nie kazał już robić tylko założyć rynienkę odprowadzającą wodę. Stwierdził że balkony w ogóle nie powinny być ocieplane. Panowie doradźcie czy chłop dobrze prawi czy nie. https://zapodaj.net/06bbf738a867b.jpg.html https://zapodaj.net/845b183e6ef53.jpg.html