Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zefir21

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Zefir21's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Hm, w takim razie najprościej będzie jak ..... zasypię piwnicę piachem, zabetonuję przejście i drzwi i będzie jak na projekcie. Też jakieś rozwiązanie.
  2. Dziękuję Panowie za odpowiedzi. Nakaz rozbiórki nie grozi, bo dom jest w dobrym stanie, jest dopuszczony do użytkowania, przez PINB. Nie mnie męczący jest fakt że mam w rzeczywistości większy dom niż w rzeczywistości. Najbardziej obawiałbym się sytuacji takiej że PINB podważyłby decyzje o dopuszczeniu do użytkowania bo poczułby się oszukany w stanie faktycznym i zająłby stanowisko że w obecnym stanie to trzeba opuścić budynek, poskładać poprawne papiery i złożyć wniosek o wydanie pozwolenia na użytkowanie;stąd też trzeba by było udawać że piwnica powstała po wybudowaniu domu i dopuszczeniu do użytkowania i jakoś to legalizować. Co do odszkodowania, to trzeba by było się znimi kopać w sądzie o swoje racje; bo zakładam że z automatu to by nie byli skłonni iść na rękę; im zależy na tym żeby nie przyjmować odpowiedzialności. Mam o czym myśleć.
  3. Hm, zastanawiam się co powinienem zrobić w tej sytuacji. Zgłosić do PINB te niezgodności i uzyskać wpis z odpowiednimi powierzchniami? To jest jakaś długotrwała procedura? Pracochłonna i czasochłonna ? Zastanawiam się co z tym zrobić
  4. Witam, posiadam dom. Został on wybudowany prawie 20 lat temu; posiadam dokument potwierdzający dopuszczenie domu do użytkowania wydany przez nadzór budowlany. Problem w tym że powierzchnia użytkowa widniejąca na tym dokumencie jest wprawdzie zgodna z powierzchnią z projektu, ale już niezgodna z rzeczywistym stanem. Chodzi przede wszystkim o to że poprzedni właściciel wykonał podpiwniczenie pod całym domem (w projekcie było pod połową) i wychodzi na to że to nie zostało formalnie zgłoszone do PINB'u. Wydaje mi się że zmiany projektowe poprzedni właściciel nie zgłosił w nadzorze; przypuszczam że dokumenty o przystępieniu do użytkowaniua wysłał na starym projekcie i tak to "przeszło". Czyli na pozwoleniu na użytkowanie jest inna wartość niż faktycznie wybudowano. Co o tym sądzić? Prostować? Legalizować? Nie do końca się znam na tym, ale chyba logiczne że piwnica powstała przed odbiorem przez PINB a nie po odbiorze, więc tutaj organ nadzoru trochę zawalił. Z kolei jeśli chodzi np. o ubezpieczyciela, to podejrzewam że w razie szkody, będzie zarzekał się że budynek źle wybudowany. Coś poradzicie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...