Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

marcysiek

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Łódź
  • Kod pocztowy
    95-054
  • Województwo
    łódzkie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

marcysiek's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Niestety nie mam już kontaktu do człowieka, który montował kominek - to było 10 lat temu.
  2. Witam Mam problem z zaworem trójdrogowym - moja instalacja to piec gazowy Buderusa GB132T pracujący w układzie zamkniętym + kominek z płaszczem wodnym pracujący w układzie otwartym - przekazywanie energii poprzez wymiennik ciepła. Ogrzewanie domu poprzez grzejniki montowane na ścianach - na parterze i na piętrze znajdują się rozdzielacze. Jeden obieg grzewczy tzn. góra i dół pracują razem i nie są osobno sterowane. Pierwotnie instalacja zawierała tylko piec gazowy - na oryginalnej instalacji od developera wykonałem kilka lat temu (robił to oczywiście hydraulik) podłączenie kominka z płaszczem - nastąpiła modyfikacja instalacji i dołożenie wymiennika ciepła plus cała reszta: zawory, pompy, sterownik. Kominka używam ostatnio bardzo rzadko, ale mój problem polega na zatykającym się zaworze trójdrogowym - zawór ustawia się tylko w jednym położeniu co oznacza, że mogę mieć ciepłą wodę tylko w jednym układzie, albo CWU albo CO - żeby ciepła woda pojawiła się w drugim układzie muszę zawór ręcznie przestawiać (kombinerkami) i tak za każdym razem co jest strasznie uciążliwe - jesienią i zimą kilka razy dziennie trzeba przy nim siedzieć i przepuszczać ciepła wodę a to do mycia, a to w kaloryfery. Oczywiście sam zawór wymieniany był już kilka razy i przez jakiś czas działał ok, ale po ok. 6 miesiącach problem znów wraca - koszt wymiany zaworu to za każdym razem ok 400 PLN. Do tego w tej sytuacji woda tłoczona do układu CWU jest zbyt gorąca - np 70, 80 stopni, co grozi nawet poparzeniem dzieci. Specjalista o konserwacji pieca wspominał mi, że problem leży w zaworach zwrotnych na instalacji kominkowej bo podobno przez nie w układzie pojawiają się jakieś podciśnienia z którymi zawór trójdrogowy sobie nie radzi. Zalecał nawiercenie zaworów zwrotnych, ale ile jest w tym prawdy nie wiadomo - ja nie jestem w tej dziedzinie ekspertem, ale inny hydraulik który miał się podjąć naprawy stwierdził, że to bzdura. Niestety ów hydraulik nie pojawił się w celu naprawy i kontakt z nim zaginął. Moi sąsiedzi mają takie same piece i instalacje, ale bez kominków z płaszczem. W ich sytuacji taki problem zupełnie nie występuje. Szukam pomocy i wsparcia w wyjaśnieniu co tak naprawdę jest tutaj problemem. Jestem zainteresowany także nawiązaniem kontaktu z osobą z okolic Łodzi, która będzie w stanie wyeliminować ten problem. Dziękuję za wszelkie podpowiedzi, Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...