qropatwa

O ile chcesz go zmniejszyć? Z której strony? Będziesz po tym fragmencie chodził, czy tylko otwór ma być "wizualnie mniejszy"?

Udało się w końcu skuć całą wylewkę. Pod spodem strop tak jak pisałem wcześniej jest dosyć nierówny. Najniżej jest przy wejściu do pomieszczenia, im dalej w głąb tym wyżej. Poza tym stojąc w drzwiach, po lewej i po prawej jest wyżej, a na środku przy wejściu jest dołek. Różnica wysokości pomiędzy najniższym, a najwyższym punktem wynosi 27mm. Myślałem, aby te największe nierówności (górki) zeszlifować kątówką, ale to zbyt mozolna praca. Zastanawiam się, czy tych górek poprostu nie skuć i ew. braki wypełnić masą naprawczą do betonu, np. Planitop 400, czy innym PCC. Co sądzicie o tym pomyśle? Na wierzch chciałbym położyć jakąś (lekką) masę wyrównującą w cienkiej warstwie, aby za bardzo nie podwyższać podłogi. Na to systemowy styropian z rurkami do podłogówki i suchy jastrych. Sumarycznie ciężar wylewki powinien być mniejszy niż skutej wylewki, jednak najbardziej zależy mi na tym, aby nie podwyższać za nadto podłogi, ponieważ od starej wylewki do sufitu było tam tylko 219cm. Liczyłem że wylewka miała 40mm, a styropian+jastrych maja już 45mm. Do tego był tam gumoleum, a będą panele. W związku z tym wysokość pomieszczenia i tak się zmniejszy. Teraz jeżeli miałbym poprostu wyrównać podłogę wg. najwyższego punktu, to w najniższym musiałbym dorzucić 27mm. Przed skuciem wylewki, nie było tego widać, ponieważ wylewka w najwyższym punkcie miała tylko ok. 1.5cm. Druga kwestia, to nadbeton jest przez cała szerokość pokoju pęknięty równolegle do belki nośnej. W drugim miejscu pęknięcie występuje przez połowę szerokości pokoju i również równolegle do belek. W trzecim miejscu jest pęknięty prostopadle, na długości ok 1m. Myślałem, aby te pęknięcia ponacinać i zespoić za pomocą Epo-S i klamr do zszywania betonu.

Nie wiem jak w przypadku głośników bo mają inne rozmiary, ale są specjalne puszki pod oświetlenie. Można używać kołpaków dystansowych (raczej do wełny), oczek sufitowych czy samych puszek do płyt GK. Osobiście wybrałbym jednak wełnę, niż celulozę. Wtedy na pewno nic nie będzie się sypać na głowę.

Cześć, Jakiś czas temu zakupiliśmy kostkę gierkowską, którą obecnie remontujemy. Praca idzie mozolnie z uwagi na brak czasu oraz fakt, że zamieszkujemy ją. Niestety nie mamy możliwości, aby się wyprowadzić i przeprowadzić remont. Część prac zlecamy, część wykonujemy systemem gospodarczym, własnymi siłami i staraniami. Zastanawiam się, czy byli byście zainteresowani założeniem przeze mnie dziennika budowy tutaj na forum - miejsca w którym mógłbym się dzielić z wami postępem prac, czy przemyśleniami, ale także miejscem w którym moglibyście komentować przeprowadzone prace. Pomysł jest o tyle inny, że nie dotyczy nowo budowanego domu (takich wątków na forum jest wiele), a właśnie remontu. Niestety nie jestem w stanie powiedzieć jak często byłbym w stanie aktualizować taki dziennik, ale na pewno byłoby to prostrze niż np. prowadzenie vloga. Dajcie znać co sądzicie o tym pomyśle.

Nie wiem ile tego masz do skucia i jak ostrożny musisz być. Natomiast skuwam obecnie wylewkę w jednym pomieszczeniu (całym) i młotowiertarka Makita HR2631F nie chce tego za bardzo brać. Jeżeli miałbym skuć jakiś fragment 20x20cm żeby tylko dobrać się do trójnika to od biedy dałoby się, ale nie byłaby to przyjemna praca. Natomiast mam jeszcze młot Erbauer W11J i wchodzi w tą samą wylewkę jak w masło, tylko nie wiem czy w Twoim przypadku to nie będzie przerost formy nad treścią.

Możesz w ścianie nawiercić otwór, odpylić go i na kotwę chemiczną osadzić pręt zbrojeniowy. Następnie w bloczku przez długość wyciąć bruzdę na ten pręt i zatopić go w zaprawie klejącej na którą będziesz murował. Druga opcja, nieco tańsza to użycie wieszaków ES z suchej zabudowy. Zaginasz go w połowie pod kątem 90 stopni i mocujesz za pomocą wkrętów/kołków/gwoździ do boku ściany oraz od góry do murowanego bloczka. Wieszaki nie sądrogie, więc jak chcesz to możesz w ten sposób kotwić każdą warstwę po obu stronach. Następnie na wieszaku i bloczku rozprowadzasz klej i stawiasz na nim kolejną warstwę. Szczegóły na filmiku: Sam używałem tych wieszaków do przewiązania bloczków podczas zamurowywania otworów okiennych, czy stawianiu ściany działowej. Zazwyczaj przewiązywałem co drugą warstwę w ten sposób po obu stronach otworu.

Cześć, Zakupiłem i zacząłem remontować kostkę gierkowską. W jednym z pomieszczeń zacząłem skuwać starą (ładną, równą, niepopękaną) wylewkę betonową. Zdecydowałem się na ten krok ponieważ w całym domu wykonuję ogrzewanie podłogowe i nie chcę zmniejszać wysokości pomieszczeń. Wysokość tego konkretnego pomieszczenia wynosiła 2.19m, więc i tak było już nisko. Po skuciu wylewki planowałem zrobić dylatację obwodową z wełny, rozłożyć styropianowe płyty systemowe sander standard alu, rozłożyć w rowkach podłogówkę, rury zakleić dodatkowo taśmą alu i całość przykryć suchym jastrychem fermacell. Na wierzch oczywiście położyłbym panele, więc cała podłoga na gotowo wyniosłaby ok. 5.5cm (ok. 0.5cm wyższa niż obecnie ale dużo lżejsza). W trakcie skuwania wylewki okazało się, że pomiędzy wylewką a stropem jest jakaś guma (nie wiem czego się używało na przełomie lat 70 i 80 ubiegłego stulecia), ale ją także usunąłem. Po tym zabiegu uwidoczniłem strop, przypominający fale dunaju, na tyle wykonany niedbale, że pod stopami czuć nierówności. Co gorsze, okazało się, że strop jest pęknięty. Pęknięcie ma ok. 1mm szerokości, przebiega przez całą szerokość pomieszczenia i jest nieregularne, tzn linia pęknięcia jest w różnej odległości od ściany. Strop przypomina Terrive (ale w tamtych czasach chyba tak się nie nazywał?), tj są wylane zazbrojone belki nośne, na nich umieszczone są pustaki szalunkowe i od góry na całości wylany strop. Pęknięcie przebiega równolegle do belek nośnych. Załączam zdjęcie stropu od spodu oraz od góry. Drugie zdjęcie może być nie wyraźne, ponieważ nie miałem odkurzacza pod ręką, a podczas skuwania wylewki troche pyłu dostało się w pęknięcie. Widać jednak na nim nieregularny kształt pęknięcia. Pytania do doświadczonych forumowiczów: Co zrobić z takim pęknięciem? Nie chciałbym tego tak zostawiać, mimo iż wylewka nie była w tym miejscu uszkodzona. Jak najlepiej wyrównać taki strop? Do głowy przychodzą mi trzy pomysły - wylać na niego wylewkę samopoziomującą, przy czym nie skułem jeszcze całej wylewki (zostało mi pół pomieszczenia) i nie wiem jak duże będą różnice wysokości i ile materiału musiałbym wylać. Drugi pomysł, to wylewkę sapomoziomującą zastąpić jakaś podsypką. Trzeci natomiast zakłada wyszlifowanie całego stropu i zastosowanie dodatkowego 3mm podkładu z pianki polietylenowej pod styropian w celu dodatkowego wyrównania podłoża. Będę wdzięczny za wszelkie porady. W przypadku drugiego pytania proszę uwzględnić fakt, że liczy się dla mnie każdy cm wysokości. Pozdrawiam

Tak dużo na tym zaoszczędzisz? Jeśli nie, to zostaw jak jest. Tak jak napisałem, ogranicznik 3+1 można stosować niezależnie od układu sieci. Szkoda czasu i nerwów.

[ATTACH=CONFIG]466252[/ATTACH]

W TT nie wolno stosować ograniczników 4+0, a Hager podaje, że SPA931 nadaje się zarówno to TN-S jak i TT, więc powinien to być ogranicznik 3+1. A skoro tak, to możesz go zostawić.

Jeżeli jest 3+1 (czy jest nie wiem), to nadaje się także do TN-C.

Jeśli to ogranicznik 3+1 to dlaczego miałby nie zadziałać? To jedyny typ ogranicznika, który można stosować przy każdym układzie - może być TN-C, TN-S, czy TT. Inna sprawa to koszta, może akurat był na promocji i był tańszy niż 3+0 dedykowany do TN-C?

Bo to "bliźniak w zbudowie szeregowej"

Stawiasz blaszaka, wnioskujesz o przyłącze docelowe i powinieneś dostać taryfę G, do której kwalifikuje się każde pomieszczenie gospodarcze związane z prowadzeniem gospodarstwa domowego.

Normalna taryfa G się należy.