U mnie wygląda to tak, że mam dogadaną stawkę tylko za robociznę. "Grubsze" materiały (np. bloczki zalewowe, stal, pustaki, dachówka) zamawiam sam szukając gdzie taniej. Natomiast jakieś drobniejsze rzeczy firma zamawia w lokalnym składzie (w którym swoją drogą ja też zamawiam większość, bo mają dość sensowne ceny) na WZ, na moje nazwisko, a ja mniej-więcej po każdym etapie dostaję na maila fakturę ze składu co kupili - i płacę bezpośrednio na składzie. Ostatnio musieli domówić 0,5t stali na strop, to też sobie sami ogarnęli, żeby nie było przestoju, a ja dostałem później FV ze składu.