Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

rafgut01

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    7
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez rafgut01

  1. No właśnie też mi się tak wydaje, że te kilkaset kilo na łyżce nie powinno robić różnicy. W sumie to kopał się jak podjeżdżał pod górę ziemi i jak już się zakopał to zrzucał to co miał na łyżce i wyjeżdżał.
  2. Witam, Jest problem. Mam do przewiezienia po działce 4 wywrotki ziemi. Przyjechal Pan koparko-ladowarka, na pusto jeździł bez problemu, ale jak nabierał na przednią łychę to się kopał i zrezygnował. Myślicie, że ogarnąć innego gościa, który prędzej to zrobi czy może jakaś inna koparkę. Ale minikoparka to za dużo jeżdżenia. A wydaje mi się, że bez przesady, że się tego nie da zrobić, po bagnach jeżdżą a tu nie jest chyba aż tak źle skoro jeździł bez problemu 10 tonową koparką...
  3. Rury są z PCV, pomarańczowe.
  4. A co myślicie o kanalizacji? Odkuwać i wymieniać rury?
  5. Nie mam jeszcze kierownika bo jestem na etapie porządkowania działki i mam zamiar teraz wybrać kierownika i projektanta, który to ogarnie. Wydaje mi się, że powinno być to zrobione dobrze bo jest wykonana nawet opaska drenażowa dookoła domu ze studnią żeby było odwodnienie domu.
  6. Wymiary ław fundamentowych są w projekcie (nie mam go teraz pod ręką). Pamiętam tylko, że belki są z drutu 14. Fundament na pewno był lany zgodnie z projektem bo poprzedni właściciel robił to dla siebie, ale w międzyczasie się rozwiódł i postanowił się jednak nie budować.
  7. Witam wszystkich, Kupiłem działkę, na której są wylane fundamenty, które mają 13 lat. I moje pytanie do Was brzmi, czy waszym zdaniem mogę na nich pobudować dom? Mam projekt od poprzedniego właściciela i mi on odpowiada, jest taki jak chcemy. Wiem oczywiście, że musze go w sumie zrobić od nowa bo inne warunki techniczne itp., itd. Pozwolenie na budowę też wiadomo, że na nowo. Ale pytam o same fundamenty. Są one zalane do poziomu gruntu (zbrojone belką z drutu fi14) powyżej gruntu wymurowane bloczkiem. Na wszystko właściciel pokazywał rachunki. Wszystko zasypane, zagęszczone i zalane chudziakiem. Nawet kanalizacja jest rozprowadzona. Chudziak jest lekko popękany, ale nie widać żeby gdziekolwiek były jakieś różnice w jego poziomie. Sama ściana z bloczków nigdzie nie jest pęknięta. Wszystko zamalowane dysperbitem a pod ziemią obłożone styropianem. Ogólnie na pierwszy rzuta oka wyglądają na prawdę nieźle (rośnie parę chwastów na jakiś pęknięciach, ale troche pracy łopatą i uderzenie karcherem powinno z nich zrobić nówki sztuki ) Tylko właśnie pytanie czy nic się z nimi nie stało przez te 13 lat bo na mój chłopski rozum nie powinno skoro stoją czasem domy nie wykończone przez kilkanaście lat czy dobudowywane są poddasza do starych budynków. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...