Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

JarkoCz

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    3
  • Rejestracja

O JarkoCz

  • Urodziny 06.06.1982

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Nowosądeckie
  • Województwo
    małopolskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

JarkoCz's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Witam, jak w temacie. Pompa ciepłą Sevra, od dłuższego czasu nie mogę znaleźć serwisanta do przeglądu, już półtora roku. Lokalny się obraził bo nie zleciłem montażu u niego, firma która montowała to jakaś porażka i się nie dogadasz. Podwykonawca który faktycznie ją montował zwodzi mnie od dłuższego czasu a obecnie brak kontaktu (nie odbiera tel.). W internetach nie mogę nikogo znaleźć. W razie awarii mam przechlapane. Chodzi o województwo Małopolskie. Jeśli jest tu ktoś z taką pompą z Małopolski to niech da namiar kto mu to montował.
  2. Problem w tym, że może przestać obowiązywać i zapewne przestanie (15 lat to dużo czasu). Zapis art. 40 ust. 1b zobowiązuje sprzedawcę do rozliczeń na obecnych warunkach przez kolejnych 15 lat, a 15to letnia umowa daje gwarancję, że sposób rozliczenia nie zmieni się nawet w przypadku zmiany prawa. Jeśli masz umowę i jej nie wypowiesz to nic ci w tym zakresie zmieniać nie mogą, nawet jeśli ustawa przestanie obowiązywać a pojawi się nowa. Dzięki temu punktowi w umowie, niejako zgadzasz się na zmianę sposobu rozliczenia z chwilą uchylenia obecnej ustawy. Jedyną formą obrony będzie wypowiedzenia umowy, ale to nic dla ciebie nie zmieni bo w tedy już z nikim nie podpiszesz umowy na 15 lat. W mojej opinii Tauron tym zapisem obchodzi ustawowy obowiązek rozliczania prosumentów przez kolejne 15 lat na obecnych zasadach, co wymusza na nim przepis art. 40 ust. 1b pkt 1) uoze. Tylko nie wiem jak z tym zawalczyć. Zamierzam złożyć skargę do Urzędu Regulacji Energetyki, spróbuję też do UOKiK.
  3. Witam, to mój pierwszy temat na forum, choć dałbym sobie palec uciąć, że już tu pisałem kilka lat temu podczas budowy domu. Niestety wracam z trudnym tematem i chciałbym zwrócić waszą uwagę na pewien punkt umowy jakie Tauron podsyła nowym prosumentom do podpisania, poznać waszą opinię, a może uzyskać pomoc w wymuszeniu na operatorze zmiany wzorów umów w tym zakresie. Może ktoś ma doświadczenie z UOKiK, jest prawnikiem bądź korzystał z pomocy biur poselskich. Przechodząc do meritum, Tauron po zgłoszeniu przesyła prosumentom umowę, a w zasadzie aneks do umowy kompleksowej w której zgodnie ze swoim ustawowym obowiązkiem zobowiązuje się do dokonywania rozliczeń energii elektrycznej wprowadzanej do sieci dystrybucyjnej elektroenergetycznej wobec energii elektrycznej pobranej. Deklaruje też spełnienie obowiązku rozliczania na zasadach określonych ustawą o oze przez kolejne 15 lat. Wszystko piękne i oczywiste, ale niestety jest pewne ale. W § 4 pkt 10 aneksu zapisano następujący wytrych cyt.: "W przypadku zmiany w powszechnie obowiązujących przepisach prawa szczegółowego sposobu obliczania ilości energii elektrycznej w instalacjach odnawialnego źródła energii lub zasad jej rozliczania w taki sposób, że zapisy niniejszego Aneksu byłyby sprzeczne z tymi przepisami z dniem wejścia w życie zmienionych przepisów, Sprzedawca zobowiązuje się stosować zasady rozliczeń zgodnie z nowymi regulacjami na mocy aneksu, zawartego niezwłocznie po wejściu w życie tych zmian.". Jeden punkt w umowie i zostajemy pozbawieni wpływu na sposób rozliczenia po wejściu nowych przepisów, dajemy operatorowi narzędzie do pozbawienia nas praw skorzystania z "gwarancji" zawartej w obecnie obowiązującej ustawie OZE z 2016 r. tj. w art. 40 pkt 1 1b). Dzwoniłem do Tauronu, Pani potwierdziła, że w przypadku zmiany ustawy o sposobie rozliczeń otrzymam aneks wprowadzający zmiany w tym zakresie, ale mogę być spokojny bo będę mógł wypowiedzieć umowę w terminie 14 dni. Nie będzie możliwości pozostania przy dotychczasowej umowie bo zgodnie z w/cyt. punktem umowy, wyraziłem zgodę na zmianę warunków we wskazanym przypadku. Rozumiecie kochani? Dajemy im prawo zmienić umowę, jak to się stanie będziemy mogli ją wypowiedzieć, ale wówczas dotychczasowe przepis już nie będą obowiązywać, więc nie będą mieli obowiązku podpisywać z nami umowy na dotychczasowych warunkach (do czego zmusza ich obecna ustawa). Co o tym sądzicie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...