Witam, chcąc być eko, postanowiłem sobie założyć gaz. Przy okazji załatwiania pozwoleń wyszło, że nie posiadamy dokumentu potwierdzającego odbiór budynku. Dom jest zamieszkany od ponad 40 lat. Dom był budowany w latach 70, wtedy nikt się nie martwił o jakieś zezwolenia, po prostu się budowało, a jakiekolwiek zgody były załatwiane "na gębę". Istnieje możliwość, że taki odbiór miał miejsce, ale po tylu latach nikt już nie pamięta co tam się wtedy działo. Dom jest na mapkach. Dom istnieje na wyciągu z ewidencji gruntów, z datą zakończenia budowy w 1977r. Jest pozwolenie na budowę. Podatek jest płacony od gruntu i nieruchomości. Jak postępować w takiej sytuacji?