Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Okopowy

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    39
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    1

Ostatnia wygrana Okopowy w dniu 14 Stycznia 2024

Użytkownicy przyznają Okopowy punkty reputacji!

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Okopowy's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

  • Reacting Well Rare
  • First Post Rare
  • Collaborator Rare
  • Conversation Starter Rare
  • Week One Done Rare

Recent Badges

15

Reputacja

  1. Mamy murowany szacht we wnętrzu którego idą 2 metalowe rury (piony) - jeden do okapu, drugi do wentylacji pomieszczenia (wywiewa z pomieszczenia zużyte powietrze). Gdy sąsiad włącza swój okap, to słyszę głośne buczenie właśnie z tej wentylacji pomieszczenia (nazwanej przeze mnie bytową). Czyli teoretycznie mamy 2 osobne piony do 2 różnych instalacji, a podczas włączenia okapu, hałas dochodzi też z tej drugiej instalacji. Nie mam informacji na temat tego, czy ów metalowe rury są w jakiejś osłonie/izolacji.
  2. Cześć. mała aktualizacja tematu: był fachowiec i zamontował mi w rurze okopowej wytłumienie pomiędzy pionem a klapą zwrotną. Teraz zauważyłem, że w momencie włączenia okapu u sąsiada, główny hałas pojawia się w rurze od instalacji bytowej, która biegnie obok okapowej. Gdy całkowicie zatkałem wyjście, hałas praktycznie znikał. Czy to prawidłowe działanie?
  3. Dokładnie tak, tylko, że bez najwyższego piętra - to mieszkanie ma inny rozkład, więc trochę się różni to. Co do instalacji okapowej - mamy wspólną metalową rurę od parteru do 3 piętra włącznie. Sąsiedzi z mieszkania na piętrze 2 mają okap w funkcji pochłaniacza, więc w ogóle zaślepili sobie to wejście i dmuchają sobie powietrzem u siebie w mieszkaniu. Więc w pionie zostaliśmy we 3: parter, 1 piętro i ja na 3. Pion wentylacyjny - tutaj już wszyscy oczywiście jesteśmy razem, łącznie z 2 piętrem. Co do 4 piętra, to w miejscu naszej kuchni mają łazienkę, więc pytanie czy są podłączeni do naszej wentylacji w kuchni - tego nie wiem.
  4. Tego oczywiście nie wiem na 100%. Wczoraj od zarządcy dowiedziałem się, że robili pomiary, sprawdzanie itp. i nie wykryli żadnych nieszczelności. Jeszcze co do tego, jak wygląda u nas szacht, żebyśmy się dobrze zrozumieli: w przekroju patrząc od góry mamy prostokątny murowany szacht w środku którego idą 2 okrągłe rury - jedna okapowa i druga wentylacyjna. I każde mieszkanie ma z tych okrągłych rur zrobione odnogi, które wchodzą do mieszkań. Ja od siebie z mieszkania nie mam możliwości zobaczenia, co znajduje się w szachcie, bo po prostu wychodzą mi okrągłe metalowe rury i to wszystko. Do samej powierzchni rury, wokół niej, jest położony tynk czy co tam się kładzie na ściany. Z tego rozumiem, że jeżeli sąsiad miałby nieszczelne połączenie okapu do pionu, to zapachy byłyby w szachcie, ale jak trafiłyby do mojego mieszkania? Jest możliwość "przesiąkania" przez ścianę? Bardzo martwi mnie fakt, że przetestowałem już 3-4 różne klapy zwrotne i wychodzi na to, że i tak każda przepuszcza smrody. U sąsiadów z innych pionów pomagały zwykłe klapki za 50 zł z budowlanych marketów, a ja ściągam różne modele (jednoskrzydłowe, dwuskrzydłowe, z magnesem itp.) z internetu i nic. Dalej czuję, że przez klapkę przechodzi powietrze tłoczone przez okap sąsiada.
  5. Trudno dokładnie zlokalizować, ale jest to mniej więcej miejsce przy ścianie szachtu, gdzie metalowa rura od pionu wchodzi do mojego mieszkania i w tym miejscu jest już podpięta złączka PCV idąca dalej do okapu. Klapę zwrotną natomiast mam umieszczoną w metalowej części, ale już u mnie w mieszkaniu. Czyli zapach dochodzi ze wspólnego szachtu, ale przenika gdzieś na łączeniu metalowego króćca z plastikiem (ostatnio to zaizolowałem taśmą do łączeń wentylacji). Gdy włączę swój wystarczająco szybko (zaraz po sąsiedzie) to jestem w stanie "przepchać" jego smrody i nic nie czuć. Natomiast jeżeli włączę go później, to dalej przepycham sąsiada, ale niestety zapach już jest ugoszczony w moim mieszkaniu. Co do otwarcia okien to nie ma znaczenia: otwarte same nawietrzniki, zamknięte nawietrzniki, uchylone okna, otwarte na oścież okna, zamknięte okna - przy każdej tej opcji okap sąsiada działa tak samo. Jeszcze do co samych zapachów, to nie pojawiają się zawsze, raczej sporadycznie. Zastanawiam się czy to kwestia smażenia czegoś wyjątkowo cuchnącego w danej chwili czy jest inny czynnik. Najczęściej jest po prostu szum i wtedy czekamy czy zacznie pachnieć czy skończy się na samych doznaniach słuchowych.
  6. Niestety istnieje i stąd cały problem. Możesz proszę wytłumaczyć jak powstaje taka cofka? Czy występuje cały czas czy w określonych sytuacjach? Pytam, bo sprawdzana była też kilkukrotnie wentylacja bytowa i ona bardzo dobrze wyciąga powietrze z mieszkania. Jeszcze jej nie "przyłapałem", aby tłoczyła powietrze do mieszkania. Co do źródła zapachów, to na 99% dochodzi z pionu okapowego, ponieważ zawsze przy okazji zapachów sprawdzamy i to tam jest kumulacja zapachu (w szafce gdzie jest podłączona rura okapowa do pionu), przy wentylacji bytowej jest ok zapach.
  7. No i u nas w pionie to się teraz dzieje, nie pomagają żadne klapki zwrotne. Natomiast inne piony mają z tym spokój, stąd moje podejrzenie, że mój sąsiad musi mieć po prostu jakiś bardzo mocny wentylator. Innego wytłumaczenia, jako laik, nie widzę. Stąd takie moje zastanowienie i szukanie rozwiązania. Tak, mam dwa osobne piony, które idą w jednym szachcie. Jeden pod okap, drugi pod wentylację bytową (w komplecie z nawietrznikami na oknach).
  8. Nie widziałem projektów, ale sądząc po wielkości szachtu (za mały na kilka osobnych rur) oraz problemów z zapachem i hałasem, to wynika że jest wspólny.
  9. Ekipa to sprawdzała i według nich wszystko jest ok. Wcześniej podejrzewali, że może obejma jakaś puściła i się rozszczelniło, ale niby wszystko jest ok. Nie wiem co mówią przepisy. Natomiast mamy zrobione osobne przewody do wentylacji bytowej (wyciąg za pomocą wentylatora na dachu) i do okapu. Cały blok tak ma i tak używa, a tylko w nielicznych przypadkach jest problem.
  10. No właśnie problem w tym, że zarządca wraz z ekipą od wentylacji sprawdzili całą instalację (oczywiście poza częściami indywidualnymi w mieszkaniach) i nie znaleźli nic podejrzanego. Sąsiad z 1 piętra jest "źródłem" problemów, ponieważ to w momencie włączenia jego okapu, słychać szum u mnie na 3 i u sąsiada na parterze oraz czuć co tam sobie pichci. Sąsiad z 2 piętra jest jakby poza pionem, ponieważ on ma okap w funkcji pochłaniacza i w ogóle nie jest podpięty do pionu. Dopóki nie było sąsiada z 1, to my (parter, 2 i 3) mieliśmy idealnie działającą instalację okapową. Dodam, że taki problem występuje niestety chyba tylko w naszym pionie. U innych raczej wszystko jest ok albo nikt się nie przyznaje.
  11. Muszę się dowiedzieć o jakiej wydajności mogą być okapy, w instrukcji eksploatacji mieszkania nie ma podanej żadnej wartości. U mnie w pionie są aneksy kuchenne, więc całe pomieszczenia mają ponad 20m2 i ponad 2,5m wysokości, więc kubatura spokojnie przekracza 50m3. Z tego wynika, że okap powinien mieć wydajność ok. 300m3/h - to już chyba bardzo dużo? W rozmowie z zarządcą zapytałem wprost czy ewentualną przyczyną może być za mocny wentylator u sąsiada i ponoć kierownik ekipy od wentylacji też miał takie przypuszczenia. To po tym, gdy nie zauważyli nieprawidłowości w częściach wspólnych instalacji. Co do materiału czy sposobu wykonania: nie od początku jest ten problem, stąd moje szukanie przyczyny w czymś co się zmieniło w momencie pojawienia się tych kłopotów. Jakie kroki radzicie dalej podjąć? Zgłoszenie do PINB? Zarządca powoli rozkłada ręce, proponuje przetestować kolejną klapkę, ale ile jeszcze?
  12. Witam. Szukam porady w zakresie wentylacji/ instalacji okapowej. Mieszkanie w nowym bloku, piętro 3 z 4. Od kilku miesięcy mam problem, gdy sąsiad z 1 piętra włącza swój okap. Wówczas u mnie występuje szum, jakby to mój okap chodził oraz przenikają smrody. Testowałem kilka klapek zwrotnych, nie pomogło. Zarządca oraz firma od wentylacji sprawdzili pion i twierdzą, że wszystko jest ok. Podejrzewam sąsiada z 1 piętra, bo problemy pojawiły się właśnie wtedy, gdy się wprowadził. Niby wpięty jest w dobry prion. To gdzie szukać przyczyny? Za mocny okap? Ma ktoś jakieś pomysły lub doświadczenia w podobnych sytuacjach? Będę wdzięczny za pomoc, bo sytuacja staje się irytująca.
  13. Co do klapek i ich otwierania: mam niemal identyczne jak w tym linku, tylko zielone i kosztowały ok. 60 zł/szt. Ta, która jest zamontowana w poziomej rurze, jest nieco pochylona, aby trudniej było ją otworzyć od drugiej strony. Natomiast ta w rurze pionowej to już w ogóle powinna być niemożliwa do podniesienia przez ciąg z głównego pionu? Masz jakieś konkretne wkładki na myśli? Jeszcze co do szczelności aktualnych klapek: na zapachy pomogły, więc zakładam że muszą pozostawać w pozycji zamkniętej, gdy sąsiad gotuje. A mimo to czuć lekki ciąg.
  14. Niestety żadnej poprawy. Pierwszą klapkę cofnąłem w swój kanał, dołożyłem drugą na pion nad okapem i nic. Dalej słychać szum i jest ciąg, gdy sąsiad włączy swój okap. Czy może to być spowodowane zbyt mocnym okapem u sąsiada? Jakieś inne pomysły?
  15. Dziękuję za zainteresowanie tematem i odpowiedź. Zmienię położenie klapki i wrócę z informacją czy pomogło, gdyby w przyszłości ktoś miał podobny problem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...