GrzegorzRR
-
Liczba zawartości
3 -
Rejestracja
Zawartość dodana przez GrzegorzRR
-
WARSZAWA i okolice - biała lista
GrzegorzRR odpowiedział martta → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
I kolejne zdjęcia bo więcej nie mozna wstawić w jednym poscie. Przestrzegam raz jeszcze przed p. Hawrylukiem [ATTACH=CONFIG]466048[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]466050[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]466051[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]466052[/ATTACH] -
WARSZAWA i okolice - biała lista
GrzegorzRR odpowiedział martta → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Kontynuacja sprawy poddasz wykonanego przez tzw. Selki p. Hawryluk - NIE POLECAM, partacz. Poddasze nadaje się do rozbiórki i ponownego wykonania prac od podstaw. Praca paliła się im w rękach, teraz już wiadomo, że to nie mogło zostać dobrze zrobione przez 1 tydzień. Po kilku latach, zleciłem założenie klimatyzacji u siebie w domu, instalacja miała być układana m.in nad poddaszem czyli strychem. Po odkręceniu podłogi na strychu nad poziomem poddasza użytkowego zastałem karygodne błędy.. m.in: Wieszaki montowane na nieodpowiednie wkręty a nawet w kilku miejscach na 1 wkręt, brak ułożenia wełny w pustkach przestrzeni ścian działowych, niechlujnie pocięta wełna, duże szpary (mostki), cięta raz na wąskie paski, raz szerokie..., a to ja płaciłem za materiał i miało być dobrze a nie krojenie na kwadraty... Ponadto pierwsza warstwa wełny między krokwiami nie została zasznurowana.. Sugerowałem się dobrymi opiniami i poleceniem na forum. Jedynie czego nie sprawdziłem to niestety poprzednich realizacji lub chociaż jakiego portofolio, zdjęć z prac etc. Człowiek po tym czasie jest o wiele mądrzejszy. Poniżej zdjęcia - przestrzegam przed tym partaczem. [ATTACH=CONFIG]466043[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]466044[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]466045[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]466046[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]466047[/ATTACH] -
WARSZAWA i okolice - biała lista
GrzegorzRR odpowiedział martta → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Niestety również nie polecam Roberta Hawrylaka, robił u mnie poddasze przeszło 3 lata temu i mam bardzo dużo zastrzeżeń, drugi raz bym go nie wybrał. Na początku ekipa wydawała się w porządku i uśpili moją czujność - mój błąd, że dałem się podejść. Panowie dość szybko się uwijali z pracą, aż za szybko i już w tamtym momencie to powinno mi dać do myślenia. Po pierwsze sami zamówili materiał to też był błąd, że im na to pozwoliłem, ponieważ zastosowali tańsze wiotkie profile, mam zdjęcia z wykonania. Wieszaki na poddaszu montowali na czarne wkręty do GK bez łba podkładowego a powinny być min. 4x45 np. SPAX-y. Okna połaciowe tak obrobione, że po 3 latach w 8 sztuk popękało każde w rogach, nie powklejano żadnych taśm..., jak zobaczyłem jak została wykonana konstrukcja a raczej jej brak przy oknie to się załamałem... a jak powinna wyglądać z węgarkiem. Poprzykręcali, aby szybko zagięty profil CD60 do krokiew... i ot to taki węgarek (porównałem z wykonaniami innych ekip jak powinno to być należycie wykonane) wieje z pęknięć GK przy oknach. Wszystkie regipsy przy oknach są do demontażu bo tak zrobili szczelną paroizolację.... Miały być wstawione taśmy amerykańskie - nie wstawili. W skosach zastosowali ślizg choć nie użyto żadnych taśm do połączeń slizgowycych a łączenie skosu ze ściana zostawili puste ze szczeliną bez akrylu. Paroizolacja zrobili najtańszą żółtą ten badziew zamiast ISOVER-a nawet nie spytali mnie co bym chciał, aby zastosować ponadto wykonana bez taśm i szczelnych połączeń - wiec tak jakby jej nie było dlatego tak się uwijali i zakrywali skosy płytami, aby gdy przyjechałem jak najmniej zobaczył. Pod profilami UD nie zamontowali - brak podklejonej taśmy akustycznej a powinna być. Tak się składa, że w jednym pomieszczeniu zdejmowałem płyty (odkrywka), bo montowałem instalację pod klimatyzację i wyszło szydło z worka i teraz wiem dlaczego tak się spieszyli. I tak jak w poprzedniej wypowiedzi niestety niechlujne wykończeni. Wszystko powychodziło po malowaniu, widoczne są wszystkie łączenia płyt gdzie wtapiali fizelinę, wiec są delikatne górki a to widać przy oświetleniu. Niestety nie przyłożyli się do szlifowania tych łączeń bo się tak spieszyli. Także, niestety nie polecam a jeśli już ktoś się zdecyduje na nich to należy pilnować i patrzeć na ręce co robią. U mnie wszystko wyszło po czasie, gdy bardziej zglebiłem temat. Zapewne u innych, których wykonywał poddasze jest podobnie albo wyjdzie lub już wyszło bądź te bardzo bardzo istotne rzeczy wyjdą gdy przyjdzie zdjąć płyty ukaże się np. brak szczelnej paroizolacji..... Tak był słynny, że najwidoczniej zaczął odwalać, aby szybciej, bo ze zleceniami nie wyrabiał, a jak ktoś się nie zna to niestety będzie miał minę pod płytami. Pozdrawiam Grzesiek