[ATTACH=CONFIG]465781[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]465782[/ATTACH] Drodzy Koledzy, Będę bardzo wdzięczny za pomoc Planuję ocieplenie stropu w domku z lat 80. Poddasze pozostaje przynajmniej na razie nieużytkowe, jednak chciałbym zminimalizować straty ciepła przez ten "promiennik" jakim jest strop. Strop jest najprawdopodobniej z pustaków ceramicznych, na pewno nie jest to tzw "powała", niemniej jednak nie wydaje się zbyt mocny. W większości miejsc strop trzyma poziom w zakresie różnic 3-4 cm, w innych dochodzi to max do 7-8 cm. Na chwilę obecną rozważam jedną z poniższych opcji: A) Wypoziomowanie legarami, wełna a na górę płyta OSB lub deska podłogowa B) Wylanie styrobetonu C) Opcja awaryjna do wiosny - położenie samej wełny jako izolacji Zastanawiam się która z nich będzie lepsza. Za styrobetonem przemawia: Szczelność, tańszy, brak mostków, prostota metody. Warstwa od 5 cm w najniższych miejscach do 12 cm w miejsach uskoków. Pytanie o obciążenie - 1 cm/m2 to ok 4-5 kg, więc będzie to 20 do 50 kg/m2. Czy po styrobetonie będę mógł chodzić (słyszałem różne opinie)? Legary, wełna i podłoga drewniana: Lżejszy, zdaje mi się też że przy takim słabszym stropie obciążenia punktowe rozłożą się wzdłuż legarów i przeniosą np 100kg równomiernie na ich punkty podparcia (pracować bedą jak belka na zginanie). Przy jakejkolwiek konieczności wzmacniania, remontu stropu mogę zawsze zdemontować i odzyskać część materiałów Położenie membrany i na nią samej wełny: Czy będzie się ona degradować od wpadających promieni słonecznych przez okna? (Tzn czy musi być załonięta od góry od UV) Z góry dziękuję za pomoc, niestety jestem laikiem w tych sprawach. Zależy mi na ociepleniu tego stropu gdyż są przez niego potężne straty ciepła. Na izolowanie całgo dachu, ścianek kolankowych na razie niestety jest brak funduszy. Pozdrawiam serdecznie