hafeno

Gołębie raczej odpadają, to środek wysokości bloku. Na elewacji też nic nie ma niestety. Okna bym zrozumiał, jakby dźwiek faktycznie dochodził z tamtej strony, ale wydaje się z sufitu. Tzn stając przy oknach czy grzejniku nie słysze żeby to było źródłem. Czy jest jakaś szansa, że dźwięk może pochodzić z hydrauliki? Ogrzewanie? Można coś popsuć i spowodować takie dźwięki?

To sypialnia w której jest tylko grzejnik, a tej - zamykając główny zawór - wykluczyłem. Zresztą dźwięk z grzejnika łatwo zidentyfikować.

Najbliższe metro jest parę kilometrów dalej. Może jakieś rury u sąsiadów? Ogrzewanie? Ma sens?

1/ Wyłączyłem w domu ogrzewanie, wodę i elektrykę i dźwięk dalej jest, więc myślę, że spokojnie mogę wykluczyć źródło w mieszkaniu. 2/ Dźwięk występuje niereguralnie. Czasem w nocy go nie ma, a czasem jest. Występuje też w różnych interwałach czasowych. Potrafi byc kilka razy pod rząd, a później nie ma go przez dłuższy czas. Wiem, nie jest to szczególnie pomocne, ale tak jest. 3/ Kierunek mogę określić będąc w innym pokoju. Wtedy wiem, że znajduje się w innej części mieszkania. Jednak będąc w pokoju "z dźwiękiem", nie do końca potrafię go wskazać, poza tym że jest "od góry".

Hej, mieszkanie w bloku, piętro wyżej ktoś mieszka, lecz twiedzi, że nie słyszy żadnych dźwięków. Nie szukam jasnowidzów, sądziłem, że może ktoś się z tym już spotkał.

Cześć, mam w mieszkaniu problem z nietypowym dźwiękiem. Chodzi o często powtarzający się podwójny dźwięk. Czasem częściej, czasem rzadziej. Nie ma w tym regularności. Trudno zidentyfikować jego źródło i miejsce. Wydaje się że pochodzi ze środka sufitusciany. Macie jakieś pomysły co to może być? Kilka nagrań: 1/ http://sndup.net/qxnr 2/ http://sndup.net/y2b2 3/ http://sndup.net/j7yc