Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

tymoteusz.rogalewski

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2
  • Rejestracja

O tymoteusz.rogalewski

  • Urodziny 27.12.1979

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Pszczółki
  • Kod pocztowy
    83-032
  • Województwo
    pomorskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

tymoteusz.rogalewski's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Przygotowuję się do domu pasywnego szkieletowego na płycie fundamentowej. Pod płytą będzie (prawdopodobnie) tylko około 15cm, a z powodu chęci maksymalnej ciągłości izolacji ze ścianami zewnętrznymi chcę dać dużo izolacji "nad" płytą fundamentową, czyli pod posadzkami parteru. Ale...nie chcę posadzek betonowych, a jakąś podłogę pływającą np. z OSB/Fermacel...a na to potem panele typu barlinek.Nie chcę tez robić legarów pod OSB z izolacją ze styropianu/wełny pomiędzy legarami, a po prostu dać na płytę fundamentową 20cm styropianu (EPS200 ???) i na to położyć OSB (jeżeli trzeba, to pióro-wpust) Pytanie do specjalistów: - czy taka podłoga pływająca będzie miała jakieś wady? Jakieś ugięcia? Efekt pływania? Czy będzie to spokojnie stabilne? - o jakich parametrach musi być styropian, żeby to było stabilne? EPS 200? - co polecacie na wierzch tego? OSB o jakiej grubości? Czy coś innego? Powtarzam: nie chcę betonu. największe pomieszczenie na parterze to będzie salon z aneksem kuchennym 25m2. Reszta to pomieszczenie techniczne, sypialnia, przedsionek, schody na poddasze. pozdrufka
  2. Heja Dołożyłem sobie zawór termostatyczny Honeywell TM50 pod bojlerem (BIAWAR VIKING 120), żeby ograniczyć temperaturę wody ciepłej idącej do kranów. Z kilku powodów. Jednym jest fakt, że w bojlerze mam 75-80'C i wydaje mi się, że to za dużo dla głowicy termostatycznej w baterii prysznicowej, bo tu już kilka razy w ciągu 5 lat musiałem wymieniać, gdyż z czasem chodzą bardzo cieżko (KFA. W poprzednim domu miałem identyczną baterię. Miałem identycznie zrobione w poprzednim domu i działało pięknie ponad 10 lat.. Postanowiłem w obecnym zrobić tak samo i zonk. Otóż po włączeniu ciepłej wody w kranie zawór termostatyczny (ten pod bojlerem) zaczyna albo stukać stuk, stuk, stuk jakby młoteczkiem ktoś walił, albo burczeć - wszystko zależy od ustalonej temperatury oraz tego, jak mocno odkręcę kran. Wydaje się, że całkowita cisza jest dopiero wtedy, gdy na termostacie ustawię temperaturę na max, a kran też odkręcę na max. Im niżej schodzę z temperaturą, czy przykręcam kran...to zaczyna się orkiestra. Szukałem w necie, ale nie znalazłem nic...poza poradą, by wstawić zawór zwrotny...ale tylko gdy posiada się cyrkulację. Ja takiej nie mam. System nie jest zapowietrzony, nawet odkręcałem termostat, by go przemyć (ew. śmieci by wypadły), ale nic - dalej to samo. pomożcie proszę. Kupić drugi termostat (może ten padnięty)? Wstawić (gdzie) zawór zwrotny? Czy coś innego może? Wrzucił bym fotki, ale coś tu się nie chcą załączyć ;-/ na króćcu zimnej wody bojlera jest zawór bezpieczeństwa, na króćcu gorącej jest zawór termostatyczny. dopływ zimnej wody rozgałęzia się i idzie do zaworu termostatycznego oraz do zaworu bezpieczeństwa powyższego. zmieszana woda z zaworu termostatycznego kieruje ciepłą wodę..do kranów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...