Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

hades1

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    9
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

hades1's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Tutaj osoba po podpisaniu umowy na taryfę G zakładając licznik (czyli technik) się przyczepiła i powiedziała, że może owszem wstawić taryfę G, jednak będzie problem podczas odczytu liczników i straszyła różnymi karami i kontrolami. Wydawało mi się, żeby był prąd w taryfie G, to powinno coś takiego być, jednak może i masz rację
  2. Chciałem tak zrobić, jednak w MPZP jest zakaz budowy blaszanych obiektów garażowych i gospodarczych, więc myślałem, że tak jak teraz się wszystko uda, jednak technik pokrzyżował mi plany. Chyba nie mam za bardzo wyjścia i muszę zmienić umowę na prąd budowlany, ponieważ nie mam podstaw do obrony w sporze z ZE, musiałbym zrobić altanę lub coś innego trwałego związanego z gruntem na zgłoszenie, a już mi się to mniej opłaca.
  3. Czyli przyjechał technik i stwierdził to samo, że powinien być prąd na taryfie C11, miałeś blaszak i nic nie pomógł, więc poszedłeś podpisać nową umowę na licznik w taryfie C11? No tutaj jak będzie odczyt liczników/kontrola to mogą zobaczyć, że podczas wykonywania robót licznik nabija energię. Raczej ciężko będzie wytłumaczyć, że grillowałem i kosiłem trawę i mam tak wysoki odczyt. Dziwi mnie fakt, że jak rozmawiałem z konsultantem PGE Obrót, to powiedział, że jakbym miał domek letniskowy, który bym rozebrał i wybudował nowy większy murowany w jego miejsce, i nie zmieniałbym nic w przyłączu - mocy, plomb to wtedy nie muszę zgłaszać zmiany taryfy na C11, mogę budować na G11. Teraz mam blaszak, który po budowie znika, a cała instalacja i wszystko zostaje. Gdzie tu jest tego wszystkiego sens?
  4. Technik w rozmowie powiedział, że on napisze stosowną notatkę, że taryfa jest zła bo on jest z tego rozliczany i nie chce się później tłumaczyć i mieć problemów, więc lepiej zmienić umowę i że ktoś ostatnio też się uparł na prąd do blaszaka w taryfie G i on musiał się z tego tłumaczyć, a klient dostał karę umowną i większe rozliczenie. Co w takiej sytuacji, jak technik zgłosi swoją notatką, że jest budowa (której obecnie nie ma) i będzie jakaś kontrola za 2 miesiące lub odczyt licznika, gdzie np będzie fundament? Mogą odłączyć wtedy prąd?
  5. "Technik" powiedział, żebym sam jechał i zmienił umowę na C11 i tego licznika z G11 nie zakładać, tylko że to będzie +1 miesiąc formalności, a obawiam się, że po tej ich "kontroli" mogą odciąć prąd i będę stał z budową w miejscu. Jak składałem wniosek przez internet, to nikt o nic nie pytał, w dystrybucji również dostałem kwit na taryfę G, zapytali mnie co jest na działce, odpowiedziałem, że blaszak, a w obrocie to w ogóle o nic nie pytali tylko przygotowali umowę. Wniosek był o przyłącze docelowe, składałem też osobny wniosek o przyłącze tymczasowe (placu budowy), jednak jak dostałem warunki to nie skorzystałem i nie podpisywałem umowy.
  6. Skoro przy zakładaniu licznika robią problemy, a budowa ma być za 1-2 msc, to myślicie, że warto ryzykować, czy faktycznie już podpisać nową umowę?
  7. Dzięki za odpowiedź, ale to też miałeś umowę podpisaną na G i później zmieniłeś? Ten elektryk od licznika pytał, czy ma wstawić ten licznik na taryfie G na moją odpowiedzialność, czy zmieniam umowę i na razie po prostu przełożyłem założenie licznika. Podobno miał przypadek, że facet się upierał na włożenie licznika z taryfą G, przyszła kontrola i zmienili mu sami na C + 10-cio krotność rachunków i dodatkowe koszty kontroli do faktury. W oświadczeniu o wykorzystywaniu energii na cele gospodarstwa domowego mam zaznaczone potrzeby gospodarstwa domowego, mówiłem Pani w okienku, żeby zmieniła mi na pomieszczenia gospodarcze - blaszak, ale powiedziała, że to bez znaczenia. Najgorsze jest to, że jak do nich dzwoniłem, to nie potrafią mi podać definicji tego prądu budowlanego, ani nie mam tam w tym oświadczeniu do wyboru jakiś informacji o budowie, jest np zasilanie dźwigów w budynkach, domków letniskowych etc. Czy ktoś się faktycznie upierał na wstawienie licznika w taryfie G, upierając się przy swoim, że nie ma prądu budowlanego i później dostał jakieś pismo z dopłatami i zmianą taryfy?
  8. W pozwoleniu na budowie mam zapis, że na czas budowy może być blaszak na czas budowy, więc go nie zgłaszałem. Instalacja w blaszaku jest już odebrana od elektryka wystawił mi pismo do PGE, mam przewód docelowy, który później z blaszaka bez żadnych zmian w skrzynce/plombach będę wpinał do domu. Skrzynka na działce jest już docelowa, w obrocie napisali taryfę Gxx i w obrocie również podpisałem już umowę na G11, tylko tak jak wspomniałem, jak przyjechała osoba zakładać licznik to powiedziała, że zrobiła zdjęcia i napiszę jakąś notatkę w sprawie kontroli, że jest niezasadna taryfa, bo powinien być prąd budowlany co będzie się wiązać z jakąś karą i dodatkowymi kosztami dla mnie i żebym pojechał i zmienił umowę z PGE obrót na C11.
  9. Cześć, Podpisałem umowę z PGE na prąd do blaszaka w taryfie "G11". Zamówiłem już bloczki fundamentowe, żeby wykorzystać część pod blaszak, które leżą na działce. Osoba, która była wyznaczona do założenia licznika zrobiła zdjęcie działki i mówi, że bloczki są pod fundament i powinienem podpisać umowę na taryfie C11 i straszy karami, 10-cio krotną dopłatę do zużycia i dodatkowe koszty kontroli co się zmieniło od tego roku i że wszystko przekażę w notatce, że taryfa jest niestosowna do sytuacji. Dzwoniłem do PGE i sami nie mogą znaleźć definicji "prąd budowlany" i nie jest to opisane, Pan z infolinii nie ma czasu ze mną śledzić wszystkich dokumentów i zapisów... Czy faktycznie powinienem zmienić umowę, czy to takie puste straszenie? Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...