Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

bo2904

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

O bo2904

  • Urodziny 16.06.1971

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Nowy Sącz
  • Kod pocztowy
    33-300
  • Województwo
    małopolskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

bo2904's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. W K.W. jest mapa która nie jest zarejestrowana w S.P. bo właśnie sprawdzałem i jest też decyzja która zgineła z U.G. z tego co się do tej pory zorientowałem nie przypadkowo ! Ogólnie totalne bagno nic się nie zgadza Właśnie czekam na spotkanie z radcą prawnym zobaczę co z tego wyniknie Bardzo dziękuję za zainteresowanie tematem
  2. Dokładnie tak w starostwie powiatowym nie ma zarejestrowanej mapy z podziału a na mapie pieczątka jest W U.G. też niema śladu o decyzji i żadnej dokumentacji nie było też operatu Jednym słowem nigdzie nie ma śladu ze taki podział był zrobiony
  3. Moja działka ma swoją K.W. a teścia swoją K.W. są to odrębne działki Jak pisałem wcześniej dom zaczęłam budować jeszcze na jednej działce a teść gdy skończyłem budowe zrobił podział tylko że nie tak jak było uzgodnione w urzędzie . Bo pani kierownik referatu ds.budownictwa i geodezji nie wydała zgody na takie odległości od budynku i wtedy teść wraz ze swoją geodetką zrobili coś co się nie mieści w głowie dużo by pisać poprostu podeszli do pracownika tego referatu który wydał decyzje o podziale która nie jest nigdzie zarejestrowana fałszywa Mapę którą zrobiła geodetka też nie ma w rejestrze . Problem polega na tym że tam gdzie mam okna mam około 3m. A z jednej strony domu mam granicę 1.5m tylko że granica biegnie po garażu teścia który miał być zburzony bo taki był warunek podziału i teść to podpisał w urzędzie Najlepsze jest to że cała dokumentacja dotycząca podziału zniknęła i nie ma śladu
  4. Problem polega na tym że teść nas oszukał i teraz nie chce się zgodzić na inne granice Okazuje się że mapa z podziału nigdzie nie jest zarejestrowana a decyzja o podziale która była przedłożona do aktu nie istnieje wszystko sfałszowane Wynajęłem geodetę i ten odrazu powiedział że został zrobiony przekręt bo wcześniejszy geodeta który robił podział nie mógł tak podzielić działki bo jest to niezgodne z prawem budowlanym ogólnie mówiąc wałek
  5. Dostałem pozwolenia na budowę domu na działce teścia i go wybudowałem Problem polega na tym że praktycznie po ukończeniu budowy i wykończeniu teść zrobił podział działki i geodeta źle wytyczył granice za blisko ścian z oknami (zaznaczam że przy tyczeniu działek mnie nie było ani nie byłem powiadomiony ) W urzędzie Gminy wszystkie dokumenty dotyczące decyzji podziału wraz z decyzją zniknęły nie ma śladu . Nadminie że od tego czasu minęło 20 lat. Wszystkie dokumenty dotyczące odbioru posiadam wraz z dziennikiem budowy którym nie ma wpisu o zakończeniu budowy .co zrobić w takiej sytuacji. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...