arek176

Witam, piszę ten post żeby poradzić się was w następującym temacie. Jestem obecnie na etapie wykańczania poddasza użytkowego, jeżeli można je tak nazwać bo w zasadzie jest to pełne piętro z małymi skosami jedynie w lukarnach. Obecnie mam ocieplony strop nad poddaszem użytkowym, warstwy to kolejno gk/folia paroizolacyjna aluminiowa/ 2x15 cm wełny skalnej / płyta osb 22mm zamontowana do jętek. Dylemat mój polega na tym, że nad owym poddaszem użytkowym mam jeszcze strych, strych ten jest cały jakby w dachu, tak jak widać na załączonym zdjęciu. Narazie jest tam podłoga z osb no i wiadomo w skosach membrana a nad nią blachodachówka. Zastanawiam się, czy ocieplać ten strych między krokwiami, wejdzie tam 15cm wełny, czy jest sens się w to bawić ? Boje się też, że jak zamknę strych wełną i folią to nie będzie tam nic oddychać, tym bardziej, że nie mam gdzie kratek wentylacyjnych zamontować bo nie ma dostępu do ścian szczytowych w tym strychu, nie mam pojęcia jak się postępuje w przypadku właśnie takich strychów w dachu. Z góry dziękuje za pomoc. [ATTACH=CONFIG]467725[/ATTACH]

Witam, mam takie pytanie.. ostatnio w domu zauważyłem, że za dylatacjami posadzki jakby skrapla się woda, jest tam wilgotno. Dom jest ocieplony, ale jeszcze nie ogrzewany, sporadycznie jakaś nagrzewnica chodzi jak ktoś coś na budowie robi. Czy to normalne zjawisko ? Wilgoć ta jest tylko jakby na zewnętrznych ścianach domu, w środkowych ścianach takiego zjawiska nie ma, dodam, że ta wilgoć jest tylko do wysokości jakby dylatacji i wyżej nie idzie. Jak ściąłem, dylatacje w jednym miejscu to jakby ustało i tynk za dylatacją wysechł. Myślicie, że to wina braku wygrzewania jeszcze domu i tego, że okna są zamknięte i nie wietrzy się w budynku aktualnie ? Zrobiło się to teraz w ziemie, w lecie nie było takiego efektu, tak jakby różnica temperatur i woda się tam skraplała.

Witajcie, mam pytanie które mnie niesamowicie nurtuje... mianowicie jak powinna być zakończona podbitka w lukarnie lub jaskółce bo nie wiem która forma jest poprawna, chodzi o miejsce w którym podbitka dochodzi do blachy. Zdjęcie jest poglądowe z internetu, ale u mnie jest identyczna sytuacja, że podbitka nie dochodzi szczelnie do blachy i w efekcie jeżeli od środka domu spojrzę na zakończenie podbitki w miejsce styku z dachem jest tam taka szczelina na nie wiem może 1/2cm. Czy powinno się to jakoś uszczelnić czy olać temat ?[ATTACH=CONFIG]467172[/ATTACH]

Witam forumowiczów, przychodzę z szybkim pytaniem równo 2 tyg temu miałem wylewany styrobeton na piętrze i parterze domu. Na piętrze warstwa 10cm żeby zakryć rekuperację a na dole i tu właśnie rodzi się pytanie... również wylana jest warstwa 10cm styrobetonu i na to będę układał jeszcze 10cm styropianu a pytanie jest następujące czy po tych 2 tyg można spokojnie rozkładać styropian na parterze czy poczekać jeszcze z tydzień/dwa ? Wiadomo, jak rozłożę styropian to mogę zamknąć wilgoć w środku a tego bym nie chciał... ile czasu może taki styrobeton schnąć i czy jest jakiś sposób aby sprawdzić procentowo wilgotność tego materiału ? Aktualnie od 1,5tyg wszystkie okna są pootwierane i jest ostre wietrzenie.

Czyli spadek styropianu uformowany na kleju jest dopuszczalnym rozwiązaniem tak ? Bo to będzie chyba najłatwiejsza dla mnie opcja.

Witam, pisze z pytaniem o obróbkę attyki. Sytuacja w tym momencie wygląda tak jak na załączonym zdj. Mur wymurowany, na stropodachu położone 20cm EPS w dwóch warstwach, attyka od środka ocieplona również 5cm EPS i na to wylana została wylewka ze spadkami w kierunku odpływów. Wierzchnią warstwę będzie stanowiło 2 warstwy papy. Tylko ciągle zastanawiam się jak zakończyć obróbkę attyki... aktualnie jest od środka właśnie ta 5 styro i od góry muru narazie nic nie ma. Mam pomysł żeby zrobić to tak: Na górę attyki nakleić 5cm styropianu ze spadkiem do środka dachu, spadek myślałem, żeby uzyskać w następujący sposób... przy krawędzi muru dać klina styropianowego 1cm pod te 5cm żeby uzyskać spadek do środka lub po prostu za pomocą kleju do styropianu uzyskać spadek podczas klejenia, że przy krawędzi dać po prostu więcej kleju. Potem chciałem zaciągnąć to klejem z siatką razem z tym styro co jest od środka i potem wywinąć te dwie warstwy papy co będą na stropodachu na tą attykę aż do końca muru. Potem zamontować do tego osb i obróbkę blacharską. Co myślicie o tym pomyśle ? Może ktoś da jakieś lepsze rozwiązaniem Dziękuje i pozdrawiam.

No a czym mogę zrobić na parterze hydroizolację ? Papa to trochę duży wydatek, a wody gruntowe mam na ponad 30m.

Aaa i dodam, że to już ostatnie warstwy papy też zamierzam wywinąć aż do góry attyki, żeby zrobić taka wannę a potem osb i blacha na attykę.

Witam wszystkich ponownie !! Nie chce zakładać nowego tematu, dlatego zapytam tutaj Powiedzcie mi.. w jakiej kolejności mam wykończyć attykę.. mianowicie mam murek attykowy 40cm i nie wiem w jakiej kolejności mam co zrobić: 1. Na goły strop pierwsza warstwa papy wywinięta również na attykę > Ocieplenie z xps attyki od góry i od strony płaskiego dachu i zaciągnięcie tego klejem z siatką 2. Najpierw ocieplić attykę i zaciągnąć klejem > klejenie pierwszej warstwy papy z wywinięciem na attykę Mam dwa takie pomysły, ogólnie warstwy na dachu to będą: 1. Pierwsza warstwa papy jak paroizolacja (to właśnie ta którą chce wywinąć na attykę) 2. Folia budowlana 3. Styro 20cm. 4. Wylewka 5. 2x papa, podkładowa i wierzchniego krycia 6. Deska kompozytowa.

Tak obie kondygnacje są moje. To nowobudowany dom. Mam jeszcze pytanie, na piętrze pod styropian trzeba dawać izolację czy nie ? Oraz drugie pytanie, na parterze zamierzam ułożyć folię w dwóch warstwach pierwsza wejdzie pod izolację murów na wysokości chudziaka a drugą warstwę wywinę na ściany, dobrze będzie jak tak zrobię ? Oraz pytanie czy styrobeton trzeba dylatować ?

Witam !! Przychodzę do was z następującym pytaniem.. niedługo będę zabierał się, za układanie styropianu pod wylewki, dom piętrowy, na parterze przewidziane 20cm ocieplenia na górze 10cm. I teraz nasuwa się mi na myśl taki pomysł, na dole mam sporo peszli od prądu, rur z wodą, jeszcze lecą też przewody od klimy do tego chudziak pozostawia wiele do życzenia i pomyślałem, żeby wiadomo rozłożyć izolację przeciwwilgociową (planuje folie do oczek wodnych) a następnie wylać 5 cm styrobetonu, żeby zakryć sobie wszystkie te peszle i ładnie wyrównać chudziaka a potem na to 15cm styropianu w 2/3 warstwach. Na górze natomiast, żeby również zakryć rury od wody i mnóstwo rur od rekuperacji, wylać 8 cm styrobetonu i na wierz dać 2cm zwykłego styropianu, żeby łatwiej montować podłogówkę. Jak myślicie, czy mój pomysł jest dobry ? Wylewka to będzie anhydryt, wszędzie 100% podłogówka.

Panowie ostatnie pytanie.... jednak wymieniliśmy całą kanalizację w domu... wycinaliśmy chudziaka wzdłuż starych rur, wkopywaliśmy je głębiej, teraz rury mają odpowiedni spadek są obsypane całe piaskiem, tylko właśnie.... jak teraz sensownie zalać chudziaka w miejscach cięć, żeby połączyć na nowo płytę podłogową... myślałem, na nawierceniu po każdej stronie otworów w bokach płyty wsadzenie tam drutów jakiś fi 10 np i powiązanie tego wszystkiego do siebie jeszcze zbrojeniem wzdłuż, żeby zrobić taka jakby kratownicę między płytami i dopiero zalać to betonem... jak myślicie, jest sens się tak bawić, czy zalać to po prostu betonem ?

A co myślisz o takim rozwianiu ? Czy te rury można zalewać betonem ? Jeszcze myślałem, żeby pod nie nasypać piachu wymieszanego z cementem żeby ustabilizować jeszcze podłoże pod rurami.

Cały czas rozważam jeszcze opcje, żeby wyciąć beton po długości salonu do tego pionu k1, spadek z k3 jest dobry i tutaj wymienić tą rurę, zrobić ze spadkiem po całości aż do k1 z 160 litej jakiejś grubościennej… wydaje mi się, że będzie to chyba też dobre rozwiązanie… a rurę 160 lita chce dac ponieważ cześć pewnie rury będzie już dotykało się z betonem, także może warto dac mocniejsza rurę… i tak jak mówię potem do pionu k1 redukcja z 160 na 110, co myślicie o tym pomyśle ? Jutro zamierzam się za to zabrać.

Dobra Panowie, decyzja chyba zapadła… będzie zrobione pomysłem Mareksa, z odpływu z kuchni poleci nitka do pionu K1 i trójnik do K3, także dwa te piony zostawimy… jedyny minus, że będzie to wszystko na rurach 110, podobno nie jest to, aż taki mega problem, jeżeli będą dobre spadki, to prawda ?