Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

PeterParker

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez PeterParker

  1. Rzecz jasna, chodziło mi o jakieś mikroresztki jedzenia w ociekaczu, które się tam znajdowały. Nad szufladą z kolei jest piekarnik i z niego trochę resztek spada do szuflady, Dzisiaj zrobiłem całą kuchnię octem (prawie butelka poszła). Napoczęte jedzenie powyrzucałem, część dla świętego spokoju do lodówki i zamrażalnika. Żadnych nowych larw ani śladu. Mam nadzieję, że zażegnałem kłopot zanim zrobił się z tego duży kłopot Dzięki za odpowiedzi i wsparcie
  2. Witam, dzisiaj podczas sprzątania zajrzałem do szuflady na sztućce i zobaczyłem 3 larwy długości kilku mm (załącznik). Były tuż obok drewnianej łopatki, która parę dni była w dziurawym ociekaczu na sztućce, przez co łopatkę wyjąłem mokrą i mokrą wsadziłem do szuflady. Wygląda tak, jakby larwy wykluły się w mokrym środowisku, w owym ociekaczu z resztkami jedzenia i stamtąd przywędrowały do szuflady. Fajnie, jakby to były tylko larwy much ale patrząc po zdjęciach larw much w internecie wydaje mi się, że to jednak coś innego. Może mi ktoś pomóc w zidentyfikowaniu tych larw? Będę bardzo wdzięczny. Dobrze wiedzieć, z kim się walczy. Dzięki
  3. OK, dzięki, będę w tę stronę uderzać, żeby próbować coś z kominiarzem działać. Tzn. w zeszłym roku był u mnie ale lepiej nie będę mówił jak wyglądała wizyta
  4. Tak, wiem, jak to powinno poprawnie wyglądać, jednak taki stan zastałem (sam zostawiłbym wentylację w kuchni i ewentualnie zamontował pochłaniacz). Interesuje mnie, jak to zrobić technicznie - zdemontować okap i zostawić rury i dać jakaś kratkę na sufit? (nie wiem, czy takie rozwiązanie wchodzi w ogóle w grę, ponad sufitem rura może ciągnąć się do 50 cm) Czy może wystarczy zostawić okap, którego i tak nie używam a obok niego wybić kratkę do wentylacji? Mogę sam to zrobić, czy najlepiej wezwać kominiarza?
  5. Tak, wiem, to jeszcze po poprzednich właścicielach ten okap. Nie używam go w ogóle. Bardziej interesuje mnie to, czy jeden kanał wywiewny wystarczy na te mieszkanie czy muszę coś przerabiać w drugim kanale. Rozważam też zamontowanie nawiewników ciśnieniowych, póki co będę obserwował po zamontowaniu okien "jak zachowuje się mieszkanie"
  6. Witam, mam mieszkanie w przedwojennej kamienicy 65 metrów. Kuchnia w środku mieszkania, 4 pokoje, korytarz i łazienka (w łazience piec gazowy z otwartą komorą spalania). W mieszkaniu 2 kanały wentylacyjne - jeden kuchnia i drugi łazienka (wentylacja grawitacyjna). Zarówno w kuchni, jak i w łazience sufity podwieszane (sufit obniżono w ten sposób o około 50 cm). W łazience kratka wentylacyjna w ścianie tuż pod sufitem podwieszanym (wentylacja sprawna, działa nawet przy zamkniętych oknach - okna skrzyniowe). W kuchni natomiast podłączony okap w formie wyciągu podpięty do kanału wentylacyjnego, także rura od okapu idzie dalej w górę za sufitem podwieszanym. Niebawem stare okna skrzyniowe wymienię na okna PCV. Na początek nie montuję nawiewników, będę rozszczelniał i wietrzył, może wytnę też uszczelki. W związku z tym mam pytanie: Jak sądzicie, czy jedna kratka wentylacyjna "udźwignie" wentylację wywiewną całego mieszkania? (ze względu na wpięty okap wentylacja kuchni odpada). Pragnę jeszcze przypomnieć, że mam piec z otwartą komorą spalania, który pobiera powietrze z pomieszczenia łazienki. Czy zdemontować okap w formie wyciągu i np. założyć kratkę sufitową na rurę w suficie podwieszanym? Dzięki za odpowiedzi i pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...