Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Clouseau

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    9
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Clouseau's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Niestety w dzisiejszych czasach nic nie jest pewne. Równie dobrze można powiedzieć o cenach prądu w Polsce gdzie większość energetyki przez lata zaniedbań opiera się na węglu - a wszyscy chyba widzimy co właśnie dzieje się z dostępnością i cenami węgla. Może nas czekać bardzo ciekawa zima i wcale nie chodzi o ceny ekogroszku do pieców ale ceny prądu i centralnego ogrzewania... Do tego należy się spodziewać, że do udziału w konsumpcji prądu niedługo dołączą w z znaczący sposób samochody. Nie trzeba być Nostradamusem by domyślić sie jak bardzo to jest duża pula zapotrzebowania, jak wielkie inwestycje muszą być poczynione w sieci energetyczne i jak bardzo wpłynie to na ceny prądu w przyszłości. W Polsce szacuje się, że przejscie wszystkich aut na prąd oznacza wzrost zapotrzebowania energi elektrycznej o 40-50%. Ostatnie plany przewiduja zakaz sprzedazy aut spalinowych juz od 2035. Raczej pieniądze na tak duże inwestycje nie wezmą sie z powietrza.... Chciałbym mieć kryształową kulę ale niestety jej nie mam. Wiem jedno, pompy powietrznej nie chcę bo nie po to długo szukałem fajnej działki w cichym miejscu niedaleko lasu by mieć hałas. Na dobrą gruntową dostałem wycenę 70k z odwiertami (+odsetki od kredytu od tej kwoty) co kwota zaporowa przy ktorej nawet przy tak bardzo wysokich dzisiejszych cenach gazu by w przeciągu 10 lat wyjść na to samo gaz musiał by zdrożeć około o 2.5 x tyle co kosztuje teraz. Gaz mam w plocie wiec koszty przylaczenia dobrze znam i bym ich nie demonizowal. Tak samo jak kosztów komina. Co do kominka, każdy zrobi jak chce. IMO dużo bardzo teretycznych rozważań kosztem pragmatyzmu, szczególnie ryzyko zasypania czerpni przez śnieżycę. Dla mnie cała kwestia jest bardzo prosta, bez doprowadzenia dedykowanego kanału powietrznego do kominka kończy się tym że w efekcie palimy kominkiem w praktycznie szczelnie zamkniętym pomieszczeniu - dzisiejszw budownictwo jest bardzo szczelne. Czym to grozi wystarczy mieć trochę wyobraźni. Są kwestie na których można oszczędzać, jak ktoś chce oszczędzać na bezpieczeństwie jego sprawa. Sugerował bym jednaak być bardziej wstrzemięźliwym, sugerując rozwiązania które mogą być ryzykowne dla dobytku a nawet i zdrowia innych.
  2. Sąsiad który buduje się obok ma kominek przy ścianie zewnętrznej więc załatwił temat dopływu powietrza 2 rurami 110 po 50 cm, jednym kolankiem i kratką za 50 zl bo dopływ jest na ścianie pod tarasem. Koszt łącznie z 100zł... Do tego dojdzie połączenie do kominka jak juz kominek przyjdzie. My mamy może dalej bo kominek na środku salonu więc poszło z 5-7m rur i para kolanek, może z 100-200 zł - szczerze nawet nie sprawdzałem bo wszystko poszło przy zamówieniu z całą kanalizą + do dokupienia w późniejszym terminie czerpnia (od 150 zł jakaś brzydka plastikowa do schowania w roślinności czy ile się chce za śliczną chromowaną). Chyba przesadzasz z tym rozjazdem bużetu.... Jeśli takie koszty mają nadszarpnąc budżet budowy to lepiej sobie darować bo przy w dzisiejszej inflacji i cenach po kilku telefonach do hurtowni stali budowlanej czy do składu po informacje o ceny styropianu dostanie się zawału. Akuart skończyłem studia na wydziale fizyki.... ale na prawdę nie trzeba kończyć fizyki by wiedzieć o kwestiach które nie są wiedzą tajemną zarezerwowaną dla ekspertów ale podstawową informacja. Dane takie jak przepustowośći kominów/pustaków wentylacyjnych w zależności od temperatury podawane są przez producentów w broszurach, jak np: https://www.schiedel.com/pl/wp-content/uploads/sites/18/2016/11/10_schiedel_pustaki_wentylacyjne.pdf - tutaj dla wentylacji. Natomiast stwierdzeniem: Odpowiedziałeś właśnie na pytanie czemu przy szczelnych jak termos nowych budynkach kominek powiniem mieć własny dopływ powietrza z zewnątrz. Pomijająć kwestię bezpieczeństwa - wolę by kominek miał własne zasilanie i nie przepalał powietrza do oddychania które rekuperator może nie być w stanie uzupełnić, nie trudno wyobrazić sobie sytuację gdy w skrajnym przypadku przy nieszczelnym kominku, wypalanie powietrza z pomieszczenia może doprowadzić do powstania podćiśnienia w domu i cofki - przy otwarciu drzwiczek kominka by dorzucić drewna. Do sytuacji podciśnienia w domu może też doprowadzić zresztą sam niepoprawnie działający rekuperator. Niestety znam dobrze te przepisy (mało interesująca laktura). Niestety musiałem je przestudiować przy podejmowaniu decyzji które kominy i przewody wentylacyjne możemy zredukować - a najprawdopodobniej będziemy mieli ogrzewanie gazowe i a może nawet i kuchnie gazową. Niemniej jednak przepisy nie zwalniają od racjonalnego myślenia a chociażby patrząc na aktualną sytuację w kraju śmiałbym twierdzić, że często uchwalane są przez !@#% a ich jakośc jest bardzo zła. Cała kwestia sprowadza się do racjonalnego, praktycznego podejścia i po prostu minimalizowania ryzyka. Nikt nie twierdzi że bez dopływu powietrza z zewnątrz za każdym razem dojdzie do cofki. Koszty doprowadzenia powietrza do kominka przy dzisiejszych budowach to śmieszna kwota. Ale jak ktoś chce oszczędzić takie kwoty ryzykując bezpieczeńśtwem - jego wybór. Wychodzę z założenia że lepiej spać spokojnie i nie ryzykować że za którymś razem zamiast cieszyć sie z rozpalnoego kominka będę pluł sobie w brodę że muszę malować i zastanawiał się czy tak by było gdybym założył tą durną rurę za parę złotych - i miejmy nadzieję że tylko na malowaniu się skończy. Z resztą jak bym miał juz tak oszczędzać to lepiej darować sobie kominek - a może i całą budowe bo przy takim dzieleniu włosa przy tak małych kwotach w stosunku do dzisiejszych kosztów budowy można tylko osiwieć.
  3. Niestety w tym przypadku nie mogę się zgodzić: - Koszt paru rur i czerpni przy budowie domu to żadne koszty. Z betoniarki często idzie więcej pieniędzy w piach za każdym razem jest zostanie beton po betonowaniu. Koszty robocizny też praktycznie żadne bo ekipie które buduje dom do SSO nie robi różnicy czy położy jedną czy więcej rurę na etapie kładzenia kanalizacji. Mowiąc inaczej, z ekipą jestem umówiony na robotę za SSO i jeśli powiem im żeby darowali sobie podłączenie do kominka które jest w projekcie to na pewno nie oddadzą mi tych paru stówek. - Przy nowym domu raczej większość osób będzie szukała nowego kominka. - Krytykowanie instalatora, człowieka którego się zupełnie nie zna też uważam za lekko nie na miejscu tym bardziej, że instalator rekuperacji... sprzedaje i montuje rekuperacje więć nie ma w ofercie nic związanego z kominkami. Wychodzę z założenia, że przy budowie domu lepiej "wybierać bitwy" i nie szukać znikomych oszczędności kosztem sporego ryzyka i potencjalnych dużych problemów np z cofającym się ciągiem czy nawet potencjalnego niebezpieczeństwa gdy kominek zacznie spalać tlen z pomieszczenia. Lepiej spać spokojnie i zaoszczędzić na innych rzeczach jak likwidacja niepotrzebnych kominów/przewodów wentylacyjnych czy np zastanowić się czy jest sens murować komin do pieca gazowego od samego parteru. Wróćmy może do tematu rekuperacji.
  4. Od instalatora rekuperacji dostałem jasną instrukcję że kominek musi bezwzględnie posiadać zamknięta komorę spalania. Co do przepisów nie powiem na 100% bo ostatnio przy okazji zmniejszania ilości kominów i przewodów wentylacyjnych względem orgyinalnego projektu dużo się naczytałem paragrafów i mogę coś pomieszać. Przy nowym domu, planując rekuperację zaplanował bym oddzielny dopływ powietrza do kominka. Koszty praktycznie żadne.
  5. Co do okapu to ciekawy pomysł. Nie chcę robić off-topu ale mocno zastanawiam się na zainstalowaniu wentylatora na kominie dla kanału do którego będzie podłączony okap. Z kominkiem natomiast nie ma chyba takiej potrzby bo kominek przy rekuperacji musi być szczelny, z oddzielnym kanałem powietrza. Argumenty za ERV są jak najbardziej racjonalne. Myślę, że do wszystkiego trzeba podchodzić praktycznie. Fakt posiadania rekuperacji nie uniemożliwia nikomu otwierania okiem i wietrzenia gdy w lato na zewnątrz panują korzystniejsze warunki niż w domu. Także "wady" ERV wydają się w miarę proste do obejśćia a zalety już trudno zastąpić. Minus (przynajmniej w naszym przypadku) jest taki, że Thessla AirPack4 500h Enthalpy który mam zaproponowany jako jedyny z wszystkich modeli AirPack 4 nie spełnia wymagań programu czyste powietrze. Wersja 300h i 400h z wymiennikiem ERV natomiast wymagania programu spełniają. ReQnet reQ w wersji ERV 500 wg. deklaracji producenta natomiast spełniaja te wymogi. ReQnet ma silnik EC. Thessla nie wiem.
  6. Na podstawie praktycznych spostrzeżeń i doświadczenia który rekuperator: Thesslagreen AirPack 4 czy reQnet reQ lepiej wybrać? Przynajmniej "na papierze" z informacji które udało mi się zebrać: reQnet reQ plusy + atrakcyjniejsza cena, na reQnet otrzymałem o około 2000 zł tańszą wycenę od AirPack 4 + w cenie Thessla Airpack 4 HRV mogę mieć reQnet z wymiennikiem entalpicznym - chociaż do końca mamy wątpliwości czy chcemy ERV. + dosyć pozytywne opinie na temat pracy i trybów automatycznych - co do mnie przemawia bo akurat najlepszy rekuperator do dla mnie taki o którego istnieniu można zapomnieć. Rekuperator ma działać w jak najbardziej niezauważalny sposób. Nie chcę recznie zmieniać programów bo akuarat gotuje czy ktoś korzysta z prysznica a tym bardziej nie potrzebuję ogłądać wykresów i analizować czy przez cały rok zoszczędziłem 12 groszy na ogrzewaniu i czy mój rekuperator ma o 1°C lepszą lub gorszą sprawność od rekuperatora szwagra + Przynajmniej sprawiająca wrażenie ładniejszej i solidniej wykonanej obudowa. Widziałem filmiki, na których w Thessli z zaślepek odpada z czasem biały plastik od styropianu. Pytanie jak to jest w praktyce. + wbudowany czujnik CO2 (wiem ze jest umieszczony w reku a nie w pomieszczeniu) ale przynajmniej jest i jest w cenie rekuperatora + aplikacjia mobilna w standardzie i brak panelu na ścianie - co dla mnie jest akurat plusem reQnet reQ minusy - bolączki wieku dziecięcego (jakie dokładnie nie wiem, takie ogólne spostrzeżenia znalazłem). - praktycznie brak jakichkolwiek szczegółowych informacji na stronie producenta co dla inwestora jest bardzo dużym minusem bo w sumie nic o produkcie nie wiadomo. Tak skąpa w informacje strona nie budzi wcale zaufania. - w szczególności brak informacji o zalecanym zakresie temperatur pomieszczenia w którym może pracować rekuperator - nie wiem jak reQnet poradzi sobie na nieogrzewanym strychu. Thesslagreen AirPack 4 plusy + dopracowanie? + przystosowany do nieogrzewanych pomieszczeń. wg. strony producenta pracuje nawet w -15°C + System QX pozwalający podłączyć od 2 do 10 czujników CO2 w pomieszczeniach ale pewnie cena takiego rozwiązania sprawi że na teorii się skończy. Jeśli dobrze myślę, by takie rozwiązanie miało sens potrzebnych będzie 6 czujników - 2 sypialnie, kuchnia, salon/jadalnia, 2 łazienki. Nie wiem jaka jest cena takiego rozwiązania - jeśli dobrze rozumiem nie jest jeszcze dostępne w sprzedaży. Na chwilę obecną jest to czysta spekulacja ale zgaduję że bedzie to kwota raczej wartości raczej kilku grubych tysięcy więc rozwiązanie lepsze ale tylko w teorii bo co mi po rozwiązaniu na które nie pozwoli budżet. Thesslagreen AirPack 4 minusy - moduł do sterowania aplikacją około 1000 zł a sama aplikacja jest podobno niedopracowana - jeśli dobrze rozumiem, brak pełnego trybu automatycznego co najwyżej praca wg. ustalonego harmonogramu Inna kwestia to czy warto dokładać do ERV? Powiem szczerze, że mieszkając w bloku jakoś nigdy nie odczuwaliśmy niedogodności związanych z niską wilgotnością. Nigdy nie stosowaliśmy żadnych nawilżaczy a w zimę regularnie i solidnie wietrzymy mieszkanie. Zakładam, że niska wilgotność raczej nam nie przeszkadza. Za to wręcz przeciwnie, wysoka wilgotność w lato - np. zaduch po krótkiej burzy, zaparowana gorąca łązienka czy wizyta w niewietrzonym i nagrzanym w zimę mieszkaniu gdzie para skrapla się na szybach srawia mocny dyskomfort. I tak mam wątpliwości czy w lato będziemy korzystali z rekuperacji z powodu wolniejszego wychładzania domu a ERV tylko te wątpliwości powiększa. Do tego obawiam się, że w nowo wybudowanym domu przez pierwsze sezony wilgoci będzie aż nadmiar a wymiennik ERV nie ułatwi pozbywania się jej, przez co wytrącać będzie się para na oknach. Na plus ERV to jeśli dobrze rozumiem mniejsze ryzyko zalania strychu z powodu praktycznie braku skroplin do odprowadzenia.
  7. LisuBB, jaka była ostateczna decyzja? Mam podobną sytuację, z tym, że nam zostały ostatnie dni na decyzję czy podpisać umowę o przyłączenie gazu. Gaz mamy w drodze. Planowałem piec gazowy i nawet kuchnię gazową bo do szału doprowadza mnie klikanie pięcset razy po płycie elektrycznej w porównaniu do zwykłego przekręcenia kurka. Natomiast my sobie odpuszczamy pompę powietrzna z kilku względów, głównie hałasu, bliskości naszego domu do domu sąsiadów, nadal stosunkowo wysokich rachunków w okresie zimowym. Zostaje więc tylko opcja z pompą gruntową. Tutaj niestety wyceny to 60-70k brutto wraz z odwiertami a żeby mieć zwrot to wszystkie papiery muszą sie pewnie zgadzać, łącznie te z odwiertami... mam bardzo duże wątpliwości czy taka kasa kiedykolwiek się zwróci. Liczyłem sobie tak z grubsza i wyszło mi że żeby w ciągu 10 lat wyjśc mniej wiecej na to samo, cena kWh gazu musiała by wrosnąć 2,5 razy w stosunku do obecnych cen i utrzymać przez 10 lat zakładając, że ceny prądu przez cały ten okres zostaną na obecnym poziomie. Inaczej mówiąc aktualnie cena kWh gazu jest 4-3 razy niższa niż kWh prądu. By w ciągu 10 lat wyjśc na to samo licząc całe koszty inwestycji, rachunki za 10 lat, większe koszty kredytu i serwisu to gaz musiał by być tylko 1.5 razy tańszy od prądu.. Raczej mało prawdopodobne, szczególnie że prąd w Polsce też będzie drożał, przestaliśmy kupować tani węgiel od ruskich, wzrost zapotrzebowania na prąd przez gospodarkę i samochody elektryczne, dekady zaniedbań w budowie nowych elektrowni. Czemu 10 lat? Bo zakładam że niezależnie jakie urządzenie kupię, czy piec gazowy czy pompę to mniej więcej tyle ono pochodzi. Z rozmowy z konsultantem PSGAZ dowiedziałem się, że jednorazowo można zawnioskować o wydłużenie tego terminu do max o 12 miesięcy. Minus, że jest to zwrot więc najpierw trzeba wydać a potem ubiegać się o pieniądze. Często będzie to też oznacząło zwiększone raty kredytu przez okres do kiedy dostaniemy zwrot. 15k różnica wydaje się dosyć mała, raczej szacowałem większą nawet przy założeniu bardzo drogiego pieca i budżetowej powietrznej pompy ciepła.
  8. Witam, W projekcie domu w podłodze na piętrze (dom z pełnym piętrem - 2 stropy) mam aktualnie przewidziane 5 cm styriopianu. Zakładam, że między innymi z tego powodu w projekcie rekuperacji zaproponowano kanały płaskie poziome z stali nierdzewnej NeoStal (link) 50x150 mm i 50x200mm. Pomijając cenę (to czy jest ackeptowalna czy nie pozostawiam osobistej ocenie), jakie są praktyczne plusy i minusy zastosowania poziomych kanałów z stali ocynkowanej w porównaniu do przewodów pe-flex?. Okiem laika: NeoStal, plusy: (+) duży przekrój: 50x150mm - 75cm2, 50x200mm - 100cm2, dla porównania pe-flex 75mm - 29cm2, 90mm - 44cm2, 110 - 68cm2, 160 - 145 cm2. Nie biorąc pod uwagę oporów a wyłącznie pole przekroju 1 kanał stalowy 50x150mm odpowiada 2.5 rurom peflex 75mm, lub w przybliżeniu trochę więcej niż 1 rurze 110mm. (+) płaskie kanały, pozwalają na zastosowanie styropianu o mniejszej grubości (+) instalacja jest ukłądana na podłodze w liniach prostych, łatwiej dociąć dokłądnie styropian - a po wylewkach przewidzieć gdzie idą kanały (chociaż nie wiem kto i w jakim celu wiercił by w podłodze tym bardziej z podłogówką i rekuperacją). NeoStal, minusy: (-) brak warstwy antybakteryjnej Ag, Cu (-) cena tak na szybko bez konkretnej wyceny, porównując ceny podobnych kanałów z allegro 4x drożej za 1/mb kanałów z nierdzewki w porównaniu do plastikowych. Z tym że cena za 1/mb nie oddaje całej prawdy bo zyskujemy prowadząc mnejszą ilości kanałów - wystarczy 1 kanał 50x150 zamiast dwóch 75mm pe-flex oraz oszczedzamy na mniejszej ilości wcale nie taniego dzisiaj stryropianu. Czyli teoretycznie może to już być mniej niż 2 x drożej niż za 1mb peflex. Natomiast do kosztów należy dołożyć koszt kolanek i materiałów do połączeń. (-) bardziej skomplikowany montaż, większa ilość połączeń więc i większa szansa na pojawienie się nieszczelności NeoStal, wątpliwości: (?) brak tłumienia a nawet zwiększenie poziomu hałasu (efekt puszki) (?) łatwość czyszczenia (?) skraplanie wody (?) mniejsza podatność na uszkodzenia - np przebicie spinką do ogrzewania podłogowego (?) większa odporność na zgniatanie, tak myślę że po płaskich kanałach z stali ocynkowanej raczej nie da się chodzić, co może być problemem przy dalszych etapach prac jak zkładanie podłogówki czy wylewki, szczególnie jeśli kanały nie są przykryte warstwą styropianu. (?) ułożenie ogrzewania podłogowego od razu na kanale rekuperacji bez rozdzielenia warstwą styropianu, mam wątpliwości czy to ma sens Byłbym wdzięczny za podzielenie się opinią a przedewszystkim doświadczeniami z kanałami poziomymi z nierdzewki. Powiem szczerze, że bardziej od ceny zastanawia mnie jak instalacje oparte o te kanały sprawdzają sie w praktyce - głównie zależy mi na zrozumieniu kwesti poziomu hałasu, kwestii higienicznych, jak takie kanały są czyszczone oraz czy nie występują inne problemy np z skraplaniem się wody. Czy warto je brać pod uwagę czy jednak zastosować popularne przewody pe-flex 75 ale po podwyzszeniu podłogi do 8 cm styropianu i przeliczeniu schodow, oraz podwyzszeniu okien balkonowych oraz góry drzwi.
  9. Witam Wszystkich, Szukam firmy instalacyjnej - elektryka, hydraulika, ogrzewanie podłogowe, rekuperacja. Niestety z przyczyn niezależnych nie wypalił mi wcześniej umówiony instalator Na razie zeleży mi głownie na kanalizacji i rekuperacji - tak by upewnić się, że kanalizacja w fundamentach w projekcie jest ok i by ustalić miejsca przebić przez strop oraz ściany dla rekuperacji tak by wykonać je na etapie budowy. Mam projekt rekuperacji który swego czasu głównie na potrzeby pozwolenia dokupywałem do projektuw domu w Archon. Projekt został przygotowany przez rekuperatory.pl - ale jestem z niego średnio zadowolony. Byłbym wdzięczny za polecenie firm z Łodzi i okolic.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...