W ubiegłym roku w sierpniu kładłam tynk akrylowy na swoim domu. Tego lata zauważyłam na ścianie szczytowej (zachodniej) rysy (peknięcia) tynku - głównie poziome i parę pionowych. Niepokoi mnie czy jak przyjdą deszcze a potem mróz, tynk nie zacznie się odspajać i odpadać. Chciałabym wiedzieć, jeśli ktoś ma takie doświadczenia, czy to wina wykonawstwa (niedotrzymanie warunków technologicznych) czy materiału. Zadaniem tynku jest szczelne pokrycie powierzchni ściany, jeśli tego nie ma tynk nie spełnia swojej roli. Poza tym uważam, że materiał na tynk ma być na tyle elastyczny, że powinien przenosić ewentualne skurcze wynikające ze zmiany temperatury. Proszę o pomoc. Co robić? Małgorzata G.